Ogród i róże Ireny
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16968
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko
Gratuluję z całego serca.!!
Należało co się nawet jeszcze wyższe miejsce. Twój ogród jest wyjątkowy,piękny . Z klasą
A te twoje róże śliczne .To takie powinny być. Z przyjemnością i to wielka na nie się patrzy.
Ciekawe czy ja kiedyś takowe będę miała u siebie.
Gratuluję z całego serca.!!
Należało co się nawet jeszcze wyższe miejsce. Twój ogród jest wyjątkowy,piękny . Z klasą
A te twoje róże śliczne .To takie powinny być. Z przyjemnością i to wielka na nie się patrzy.
Ciekawe czy ja kiedyś takowe będę miała u siebie.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko, moje gratulacje Wyróżnienie w pełni uzasadnione
Mam nadzieję, że ćmy już nie dokuczają Twoim bukszpanom i walkę z nimi wygrałaś?
Mam nadzieję, że ćmy już nie dokuczają Twoim bukszpanom i walkę z nimi wygrałaś?
Re: Ogród i róże Ireny
Dziękuję wszystkim Wam za gratulacje.
Bardzo się cieszę, że moja praca nie poszła na marne.
Nasza walka z ćmą bukszpanową na razie wygrana ( w tym roku ). Oprysk był dwukrotny i do tej pory nie zauważyłam nowych osobników.
Ale zimne noce też chyba przyczyniają się do tego. Poczytałam już mnóstwo artykułów i wiadomo, że trzeba będzie albo pryskać i ustawiać pułapki albo wykopać bukszpany. Teraz do wiosny spokój. Tak wyglądają nadgryzione bukszpany
Takie białe niteczki to pozostałości po listkach. Ale już widzę, że puszczają młode listki.
A róże?? Tęsknię za majowo-czerwcowym kwitnieniem. Właśnie przed chwilą oglądałam zdjęcia z tego okresu. Dobrze ,że one są bo róże jeszcze kwitną, ale niektóre gołe, niektóre z plamami na liściach. Ale sama sobie jestem częściowo winna, bo za dużo innych roślin pomiędzy niektórymi różami nasadziłam. Tą zarośnięta rabatę, gdzie najbardziej gołe róże, już sprzątnęłam z dodatkowych lokatorów. I tak zostanie. Zobaczę jak to będzie wyglądać w przyszłym roku.
Oprócz tego prawie nie pryskałam niczym róż, a i pogoda była niesamowita.
Dobrze,że są zdjęcia i przyszły sezon będzie może lepszy. Zawsze mamy taką nadzieję.
A teraz kilka dzisiejszych zdjęć.
Abraham Darby przesadzone w tym roku na stałe miejsce, więc jakoś w tym roku nie zachwyciły. Mam nadzieję,że zbudowały korzenie.
Lady Emma Hamilton
Benjamin Brittnen
William Morris
Boscobel
Rabatowa sylvia
Tea Clipper
Jubilee Celebration
James Galaway 1pęd poszybował chyba na 2 m
Blue for You
Clair Austin
Niesamowita, stale kwitnąca i o dziwo zdrowa kupiona jako Kristallperle, ale chyba to Schneewittchen
Crocus Rose
Kronenberg kwiaty przepiękne
Tego pąka prawie nie poznałam, poszłam sprawdzić gdzie robiłam zdjęcie Judy the Obscure
no i pozdrawiam jesiennie - marcinki
Bardzo się cieszę, że moja praca nie poszła na marne.
Nasza walka z ćmą bukszpanową na razie wygrana ( w tym roku ). Oprysk był dwukrotny i do tej pory nie zauważyłam nowych osobników.
Ale zimne noce też chyba przyczyniają się do tego. Poczytałam już mnóstwo artykułów i wiadomo, że trzeba będzie albo pryskać i ustawiać pułapki albo wykopać bukszpany. Teraz do wiosny spokój. Tak wyglądają nadgryzione bukszpany
Takie białe niteczki to pozostałości po listkach. Ale już widzę, że puszczają młode listki.
A róże?? Tęsknię za majowo-czerwcowym kwitnieniem. Właśnie przed chwilą oglądałam zdjęcia z tego okresu. Dobrze ,że one są bo róże jeszcze kwitną, ale niektóre gołe, niektóre z plamami na liściach. Ale sama sobie jestem częściowo winna, bo za dużo innych roślin pomiędzy niektórymi różami nasadziłam. Tą zarośnięta rabatę, gdzie najbardziej gołe róże, już sprzątnęłam z dodatkowych lokatorów. I tak zostanie. Zobaczę jak to będzie wyglądać w przyszłym roku.
Oprócz tego prawie nie pryskałam niczym róż, a i pogoda była niesamowita.
Dobrze,że są zdjęcia i przyszły sezon będzie może lepszy. Zawsze mamy taką nadzieję.
A teraz kilka dzisiejszych zdjęć.
Abraham Darby przesadzone w tym roku na stałe miejsce, więc jakoś w tym roku nie zachwyciły. Mam nadzieję,że zbudowały korzenie.
Lady Emma Hamilton
Benjamin Brittnen
William Morris
Boscobel
Rabatowa sylvia
Tea Clipper
Jubilee Celebration
James Galaway 1pęd poszybował chyba na 2 m
Blue for You
Clair Austin
Niesamowita, stale kwitnąca i o dziwo zdrowa kupiona jako Kristallperle, ale chyba to Schneewittchen
Crocus Rose
Kronenberg kwiaty przepiękne
Tego pąka prawie nie poznałam, poszłam sprawdzić gdzie robiłam zdjęcie Judy the Obscure
no i pozdrawiam jesiennie - marcinki
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko brawa dla Ciebie za wytrwałość w sprawie bukszpanów oby ta zaraza odeszła bo szkoda byłoby tylu pięknych roslin i czasu które poświeciłaś na zbudowanie pięknych obwódek .Byłam teraz w Niemczech, a tam przy każdym domku pożarte bukszpany, wiec musiałam się im bliżej przyjrzeć czy znajdę na nich jeszcze żerujące gąsienice i zdziwił mnie brak reakcji ludzi na to zjawisko.Gąsienicę oczywiście znalazłam i nie była podobna wielkością do mojej zielono seledynowej którą znalazłam na astrach jesiennych, a juz mi dziewczyny narobiły stracha .Jednak idąc tokiem myślenia ,że jeśli zeruje na bukszpanach to nie miałaby czego jeść na astrach .Moje bukszpany na razie mają sie dobrze ,chociaz u koleżanki mieszkającej nie daleko mnie wszystkie pożarte Sezon sie kończy a nasze panny jeszcze daja do wiwatu Benjamin Britten i Boscobel w podobnych tonacjach, a teraz mam dostać od koleżanki Grace u niej nie chce rosnąć ciekawe co pokaże u mnie, znając angielki jak u mnie rosną
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko, niezwykle obficie darzą Cię róże kwiatami jeszcze o tej porze . Jestem pod wrażeniem ilości kwiatów a i krzaki widzę zdrowe, wbrew temu, co napisałaś . U mnie już wieje nudą, bo róże, które kwitną można policzyć na palcach jednej ręki. Chyba czują, że nikt ich już teraz nie podziwia na mojej działce . Cieszę się, że udało się odeprzeć atak niszczycielki bukszpanów. Teraz jesteś uzbrojona w wiedzę jak walczyć więc w przyszłym roku wstręciucha gąsiennica będzie musiała się liczyć z faktem, że Twoje bukszpany nie będą łatwym kąskiem .
- yteiraV
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 14 wrz 2018, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ogród i róże Ireny
Jak człowiek kocha rośliny, to te mu się odwdzięczają - tak jest w Twoim przypadku. Przepiękne róże!
Re: Ogród i róże Ireny
Na dworze zrobiło się mokro i zimno. Ale ponoć od poniedziałku wraca jeszcze ciepła pogoda. To i dobrze bo muszę jeszcze posprzątać w ogrodzie. Zostało kilka krzewów różanych do uprzątnięcia opadłych liści pod spodem. Jak tak patrzę na róże to jeszcze wcale nie zamierzają kończyć sezonu. Ciągle wypuszczają nowe pąki. Wiadomo,że nie są to takie i w takich ilościach pąki jak latem, ale jednak dalej rosną i nie zamierzają szykować się do sezonu zimowego. Ale jak na dworze ciepło było i po krótkiej przerwie jeszcze ma być ciepło to im się nie dziwię.
Jadziu i Kasiu o bukszpany będziemy się znowu martwić od wiosny jak się zrobi ciepło. Ja moich już teraz nie przeglądam, bo noce już chłodne. Moja kuzynka z Niemiec, też już musiała swoje bukszpany wykopać.
yteiraV miło mi Cię gościć w moim ogrodzie , witam bardzo serdecznie.
W tym roku najbardziej kwitnącą różą u mnie to chyba jest Schneewittchen -kupiona w markecie pod nazwą Kristalperle. Róża ta chyba wcale nie miała przerwy w kwitnieniu, albo przerwy były tak krótkie że ich nie zauważyłam , a na dodatek jeszcze kwitnie dalej, prawie wcale nie choruje, liście w dalszym ciągu zielone. Rośnie przed domem przy ścianie o wystawie północno-wschodniej, ale to jej wcale nie przeszkadza, cały czas wypuszcza nowe pędy. Jedynym minusem to,że prawie nie pachnie, ale pięknie się prezentuje. Jak ktoś szuka białej parkowej róży to z całego serca mogę ją polecić. Wg opisów szkółek jest też ponoć odporna na mróz i wytrzymała. Pod wpływem chłodu płatki nabierają różowej barwy. Ostatnie zdjęcia są z 11 października ale podobnie wygląda dzisiaj, tylko nie chce mi się już biegać z aparatem.
Początkowo taka niepozorna okazała się bardzo dobrym nabytkiem.
To jeszcze kilka fotek z tego tygodnia
Dzisiaj w nocy zmiana czasu, od jutra już będą bardzo krótkie dni, szybko się będzie wieczorem robić ciemno, a prawie po południu. Oby jak najszybciej do wiosny...
Jadziu i Kasiu o bukszpany będziemy się znowu martwić od wiosny jak się zrobi ciepło. Ja moich już teraz nie przeglądam, bo noce już chłodne. Moja kuzynka z Niemiec, też już musiała swoje bukszpany wykopać.
yteiraV miło mi Cię gościć w moim ogrodzie , witam bardzo serdecznie.
W tym roku najbardziej kwitnącą różą u mnie to chyba jest Schneewittchen -kupiona w markecie pod nazwą Kristalperle. Róża ta chyba wcale nie miała przerwy w kwitnieniu, albo przerwy były tak krótkie że ich nie zauważyłam , a na dodatek jeszcze kwitnie dalej, prawie wcale nie choruje, liście w dalszym ciągu zielone. Rośnie przed domem przy ścianie o wystawie północno-wschodniej, ale to jej wcale nie przeszkadza, cały czas wypuszcza nowe pędy. Jedynym minusem to,że prawie nie pachnie, ale pięknie się prezentuje. Jak ktoś szuka białej parkowej róży to z całego serca mogę ją polecić. Wg opisów szkółek jest też ponoć odporna na mróz i wytrzymała. Pod wpływem chłodu płatki nabierają różowej barwy. Ostatnie zdjęcia są z 11 października ale podobnie wygląda dzisiaj, tylko nie chce mi się już biegać z aparatem.
Początkowo taka niepozorna okazała się bardzo dobrym nabytkiem.
To jeszcze kilka fotek z tego tygodnia
Dzisiaj w nocy zmiana czasu, od jutra już będą bardzo krótkie dni, szybko się będzie wieczorem robić ciemno, a prawie po południu. Oby jak najszybciej do wiosny...
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
-
- 200p
- Posty: 356
- Od: 22 sie 2016, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolszczyzna
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko!Co tu dużo pisać:CUDNE MASZ TE RÓZE Pozdrawiam serdecznie!
Pozdrawiam!Izabela
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko, jeszcze tak dużo róż masz na krzewach! Jakie one ładne, świeże, soczyste. Jak latem!
Wygrabiasz liście spod róż, ja też tak robię ale w tym tygodniu darowałam sobie tę czynność, bo te, które miały opaść już opadły a pozostałe trzymają się solidnie krzewów.
Cóż to za różana purpurowa piękność na czwartym zdjęciu od końca?
Wygrabiasz liście spod róż, ja też tak robię ale w tym tygodniu darowałam sobie tę czynność, bo te, które miały opaść już opadły a pozostałe trzymają się solidnie krzewów.
Cóż to za różana purpurowa piękność na czwartym zdjęciu od końca?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród i róże Ireny
Nagroda jak najbardziej zasłużona i szczerze Ci jej gratuluję Ale nie tylko jej, również odwagi, że zdecydowałaś się stanąć do kokursu
Munstead Wood u Ciebie zjawiskowa, pięknie kwitła, chociaż jak czytałam u dziewczyn, nie zawsze tak jest. Na pewno znaczenie ma sadzonka, Tobie widać trafiły się extra
Swojej Jubilee Celebration w czerwcu usunęłam, wszystkie pąki i nie dałam jej zakwitnąć zupełnie (tak mi poradzono na forum). Przez lato się wzmacaniała i w drugim kwitnieniu kawiaty trzymała już sztywniej. Ale czy tak już pozostanie, czy było to jednorazowe, to dopiero się okaże. Jeżeli zadziała tylko raz, to więcej nie będę poddawać jej takim eksperymentom, ale raz mogłam.
Mam nadzieję, że walka z ćmą bukszpanową wygracie, bo szkoda byłoby tylu krzaczków i pracy, jaką włożyliście w ich utrzymanie. Pozdrawiam
Munstead Wood u Ciebie zjawiskowa, pięknie kwitła, chociaż jak czytałam u dziewczyn, nie zawsze tak jest. Na pewno znaczenie ma sadzonka, Tobie widać trafiły się extra
Swojej Jubilee Celebration w czerwcu usunęłam, wszystkie pąki i nie dałam jej zakwitnąć zupełnie (tak mi poradzono na forum). Przez lato się wzmacaniała i w drugim kwitnieniu kawiaty trzymała już sztywniej. Ale czy tak już pozostanie, czy było to jednorazowe, to dopiero się okaże. Jeżeli zadziała tylko raz, to więcej nie będę poddawać jej takim eksperymentom, ale raz mogłam.
Mam nadzieję, że walka z ćmą bukszpanową wygracie, bo szkoda byłoby tylu krzaczków i pracy, jaką włożyliście w ich utrzymanie. Pozdrawiam
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko, jesienne róże są znacznie lepiej wybarwione, czasami trudno uwierzyć, że aż tak mogą zmienić barwę.
Np. taka Aphrodite, która ma barwę porcelanowego różu, a w obecnej chwili gdybym nie wiedziała, że to właśnie ona, to nie poznałabym ani jej po kolorze, ani po ułożeniu płatków. Muszę przyznać, że w tej wersji podoba mi się nawet bardziej
U Ciebie jeszcze mnóstwo kwitnących róż, więc nie musisz tęsknić do takich widoków - masz je na wyciągnięcie ręki. Tęsknić zaczniemy w styczniu, gdy wszystko pokryje puchowa kołderka, o ile cokolwiek spadnie, bo biorąc pod uwagę ostatnie zimy, to może być różnie
A jeśli chodzi o białą różę - to na 99% to jest Schneewittchen
Np. taka Aphrodite, która ma barwę porcelanowego różu, a w obecnej chwili gdybym nie wiedziała, że to właśnie ona, to nie poznałabym ani jej po kolorze, ani po ułożeniu płatków. Muszę przyznać, że w tej wersji podoba mi się nawet bardziej
U Ciebie jeszcze mnóstwo kwitnących róż, więc nie musisz tęsknić do takich widoków - masz je na wyciągnięcie ręki. Tęsknić zaczniemy w styczniu, gdy wszystko pokryje puchowa kołderka, o ile cokolwiek spadnie, bo biorąc pod uwagę ostatnie zimy, to może być różnie
A jeśli chodzi o białą różę - to na 99% to jest Schneewittchen
Re: Ogród i róże Ireny
Isiu, Kasiu i Iwonko witajcie w ten brzydki i deszczowy dzień.
Ta róża o którą pytasz Kasiu to William Sheakspire. Kupiłam ją 2 lata temu w markecie. W tym roku dopadła ją rdza róży. Poobrywałam wszystkie zarażone liście i przycięłam pędy, a przede wszystkim zrobiłam porządek wokół krzewu, wykopałam część roślin, bo zrobiło się za gęsto. A róża odżyła, wypuściła nowe pędy i kwiaty.
Iwonko Co do odwagi przy konkursie, to nie było się czego bać. Najwyżej nic z tego by nie było.
MW od pierwszego roku ładnie rosła i kwitła. Mam 3 szt. i wszystkie idą prawie równo.
Moja Jubilee przesadzona na wiosnę na docelowe miejsce miała kwiaty, tylko za dużo się nimi nie nacieszyłam, gdyż słońce je tak przypalało, że poranne kwiaty były ładne, ale za to wieczorem... szkoda gadać. Ciekawe jak to będzie w następnych latach.
Poniżej chyba ostatni kwiat października MW, a w tej chwili ma jeszcze 3 pąki. Tak po jednym na każdym krzaku.
Dorotko owszem jeszcze kwitną u mnie, ale to już takie niepełne kwitnienie, a poza tym pogoda taka,że nie chce
się nosa z domu wystawiać. Co prawda mogę na nie popatrzeć z okna , ale to nie to samo. Zrobiłam przynajmniej na weekend mały bukiecik do wazonu, ale już powoli się on kończy, róże gubią płatki.
Kolory jesienne zdecydowanie są inne. Dobrze ,że wiem jakiej róży robiłam zdjęcie, bo np. taka Tea Clipper latem ma kolor różówo-morelowy, a teraz... prawie zółty. przedstawiam ją w wersji letniej i dosłownie z przed chwili.
A co do śniegu. Ostatnie chyba za trzy czy też cztery ostatnie zimy to śniegu u nas w Opolu nie było albo wcale, albo przez jeden dzień, w zasadzie nie musieliśmy wcale odśnieżać podjazdu do domu.
Poszłam przed chwilą do ogrodu i zrobiłam dla Was zdjęcia z dzisiejszego mokrego dnia.
Clair Austin
Lady Emma Hamilton
Teasing Georgia
Jubilee Celebration
zapączkowana The Prince
Pat Austin
William Morris
Jude the Obscure
L.D.Braitwait
Grace
Crocus Rose
Jubilee du Prince Monaco
Hot Chocolate
kupiona rabatowa Sylvia, ale czy na pewno?
Boscobel
St. Cecile
Summersong
chyba Mount shasta
i jesienne trawy
Spokojnego tygodnia. Życzę pogody na Wszystkich Świętych, bo chyba się zapowiada ładny dzień.
Ta róża o którą pytasz Kasiu to William Sheakspire. Kupiłam ją 2 lata temu w markecie. W tym roku dopadła ją rdza róży. Poobrywałam wszystkie zarażone liście i przycięłam pędy, a przede wszystkim zrobiłam porządek wokół krzewu, wykopałam część roślin, bo zrobiło się za gęsto. A róża odżyła, wypuściła nowe pędy i kwiaty.
Iwonko Co do odwagi przy konkursie, to nie było się czego bać. Najwyżej nic z tego by nie było.
MW od pierwszego roku ładnie rosła i kwitła. Mam 3 szt. i wszystkie idą prawie równo.
Moja Jubilee przesadzona na wiosnę na docelowe miejsce miała kwiaty, tylko za dużo się nimi nie nacieszyłam, gdyż słońce je tak przypalało, że poranne kwiaty były ładne, ale za to wieczorem... szkoda gadać. Ciekawe jak to będzie w następnych latach.
Poniżej chyba ostatni kwiat października MW, a w tej chwili ma jeszcze 3 pąki. Tak po jednym na każdym krzaku.
Dorotko owszem jeszcze kwitną u mnie, ale to już takie niepełne kwitnienie, a poza tym pogoda taka,że nie chce
się nosa z domu wystawiać. Co prawda mogę na nie popatrzeć z okna , ale to nie to samo. Zrobiłam przynajmniej na weekend mały bukiecik do wazonu, ale już powoli się on kończy, róże gubią płatki.
Kolory jesienne zdecydowanie są inne. Dobrze ,że wiem jakiej róży robiłam zdjęcie, bo np. taka Tea Clipper latem ma kolor różówo-morelowy, a teraz... prawie zółty. przedstawiam ją w wersji letniej i dosłownie z przed chwili.
A co do śniegu. Ostatnie chyba za trzy czy też cztery ostatnie zimy to śniegu u nas w Opolu nie było albo wcale, albo przez jeden dzień, w zasadzie nie musieliśmy wcale odśnieżać podjazdu do domu.
Poszłam przed chwilą do ogrodu i zrobiłam dla Was zdjęcia z dzisiejszego mokrego dnia.
Clair Austin
Lady Emma Hamilton
Teasing Georgia
Jubilee Celebration
zapączkowana The Prince
Pat Austin
William Morris
Jude the Obscure
L.D.Braitwait
Grace
Crocus Rose
Jubilee du Prince Monaco
Hot Chocolate
kupiona rabatowa Sylvia, ale czy na pewno?
Boscobel
St. Cecile
Summersong
chyba Mount shasta
i jesienne trawy
Spokojnego tygodnia. Życzę pogody na Wszystkich Świętych, bo chyba się zapowiada ładny dzień.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród i róże Ireny
Jakie cudnie oklejone kryształkami szczoteczki Rozplenicy Irenko za cudne fotki to juz chyba ostatnie kwitnienia tego sezonu .Szkoda że latem tak szybko okwitały prażone słońcem i nie można się nimi było nacieszyć do woli .Summer song w cudnych kolorach .Dostałam od koleżanki Grace u niej była chyba z 5 lat i tak wyglądała jak mój The Prince i ciekawe czy u mnie pokaże sie z tej lepszej strony