Ogród i róże Ireny

[lili3110]

Jeju ile tu cudownych kwitnień ciekawch odmian.
Piękne te różyczki,gratulacje

[ewka36jj]

Irenko - nie mam ani Kosmosu ani Artemis. Nie pomoge więc. Patrzę na Twoją pomarańczową różyczkę, porównaj ją z Monicą.

[apus]

Irenko, masz wspaniały ogród! Takie elegancki. Jestem zachwycona!
Cudowna kolekcja róż!

[Rodusik]

Irenko róże przepiękne.
Uwielbiam te kwiaty.

[irpam]

Lili3110,Basiu i Mariolko dziękuję za wizytę w moim ogródku i zapraszam na dalsze wizyty , szczególnie że chyba wiosna jednak do nas wkrótce zawita.
Ewo porównałam te kilka zdjęć, które miałam tej pomarańczowej róży z Moniką tak jak mi radziłaś i wydaje mi się, że jest bardzo do niej podobna, ale poczekam do lata , kiedy znowu zacznie kwitnąć i bacznie się jej przyjrzę. W zeszłym roku miała tylko kilka kwiatków i nie mam za dużo zdjęć z jej kwitnienia.

Byłam ostatnio w ogrodzie i widać, że cięcia trzeba będzie robić mocne... , mimo że mrozy u mnie nie były aż tak mocne. Ostatnia noc tych mrozów to było około - 14 stopni.
Na parapecie już rosną pomidorki, które latem powędrują do szklarni , tak jak w latach poprzednich



Oprócz tego posiałam i już wzeszły nasiona arbuza i ogórka szkalrniowgo oraz cukinii. Nie mogę już doczekać się pracy w ogrodzie. Dzisiaj byłam i zaczęłam robić porządki. Poprzycinałam lawendę i suche łodygi jesiennych marcinków. Ziemia jednak jest jeszcze zmarznięta pod wierzchnią warstwą. Kilka zdjęć ogrodu z poprzednich lat:



























Przed chwilą obejrzałam prognozę pogody na jutro. Ma być około 9 stopni i lekko pochmurnie. Czyli idę dalej robić porządki.

No to teraz jeszcze kilka zdjęć z zeszłorocznego kwitnienia róż.
Benjamin Britten. Mam 3 krzaczki, w zeszłym roku zbudowały ładnie rozrośnięte krzewy, a poszybowały do góry na prawie 2 m, chociaż szkółki podają do 1,5. Widocznie służy mu miejsce. Słońce ma od godz. 9 do 17., później przysłania go żywopłot z iglaków. W rozkwicie kulistą główką przypomina piwonię. Zdrowa róża, dobrze powtarza kwitnienie, kwitła do późnej jesieni, a nawet w grudniu jeszcze miała pąki. I oto ona

[TROJA]

Irenko róże cudowne, będę zaglądać i podglądać bo ja dopiero zaczynam swoją przygodę z różami

[ewarost]

Irenko ta pomarańczowa to chyba jak mówi Ewa jest Monika... Kupiłam ją kiedyś ze względu na kolor i imię... (mam córkę o tym imieniu)...niestety jak zakwitła okazała się być Gloria Dei też piękna, ale róży Moniki nadal nie mam Masz piękną szklarenkę

[alexia]

Dzień dobry, melduje się u nowej różo maniaczki .
Podziwiam misternie prowadzone bukszpany i iglaki .
Wymaga to dużo pracy i cierpliwości.
Róże wspaniałe i najważniejsze, one są przecież głównymi bohaterkami tego działu.
Jak sobie dają radę róże w sąsiedztwie bukszpanów, one miewają gigantyczne korzenie, masz przegrody
Zwróciłam uwagę na Twoją NN, rośnie w donicy, masz więcej donicowych, czy to tylko tymczasowo
Ja mam tylko w donicach, dlatego ten sposób uprawy szczególnie mnie interesuje.
Czy to Anna von Kiew, tego nie wiem, nie znam jej , ale wg. opisów, ona jest śnieżnobiała.

[irpam]

Witaj Aniu - Troja - w moim ogródku, byłam też u Ciebie i ja napisałam zadroszczę takiego obszaru do obsadzenia. Ja też co roku coś przesadzam , dosadzam. Chciałoby się większego obszaru...
Ewuniu-ewarost - czy ta moja pomarańczowa to Monika zobaczę latem jak zakwitnie, mam nadzieję,że zimę przeżyła, bo tam gdzie rośnie jest dużo brązowych pędów i aż się boję, co będzie. U nas śniegu nie było wcale. .
Witaj Alexio. Jak na razie to moje róże rosną wśród tych bukszpanów 2 lata i jak na razie dają radę, zobaczę może coś z tym trzeba będzie zrobić.Moje różyczki w donicach rosną tylko na początku jak nie jestem jeszcze pewna gdzie je posadzić i aby się rozrosły.Ta biała ( niby Anne de Kijev ) była kupiona jako francuska morelowa, a tu taka niespodzianka. W pełni kwitnienia jest cała biała




Nie wiem czemu jedno zdjęcie mniejsze a drugie większe???
Alexio czy można gdzieś zobaczyć Twój wątek? gdzyż nie widzę odnośnika

zerknęłam dzisiaj na prognozy pogody i szykuje się znowu zimny weekend i chyba tydzień, a tu już powychodziły krokusy, przebiśniegi i tulipany wychyliły noski. Ale przede wszystkim czekam, bo w tym tygodniu przyjadą zamówione różyczki - Kosmosy i Artemis. Oczywiście nie wytrzymałam i kupiłam w markecie 3 róże francuskie - jedną różową i 2 paskowane. Mąż tylko pokiwał głową i zapytała gdzie je mam zamiar posadzić. Ale miejsce jakieś się znajdzie.

Ojej coś nie mogę wstawić zdjęć. Podaje mi fotosik ,że przekroczyłam liczbę. Pomocy co teraz? Jakie macie doświadzcenie w tym zakresie gdyż ja początkująca tutaj.

Wczoraj poprzycinałam hortensje bukietowe, posprzątałam suche badylki , trochę sie zrobiło wiosennie

[ewka36jj]

Irenko - odpowiadam na prv

[leszczyna]

Irenko przyszłam za Twoim bukszpanem....pięknie wyglada latem taki parkan zielony ale w zimowym okryciu ma swój urok. Fajnie że zachorowałaś na chorobę różaną...bedziemy miały co podglądać i wymieniać się doświadczeniami.

pozdrawiam

[ewarost]

Irenko co to coś zjadło ci zdjęcia mam nadzieję ze to chwilowe

[irpam]

Ewo - dziękuję Ci za wskazówki odnośnie wstawiania zdjęć. Tak się złożyło, że dzisiaj moje zdjęcia są niewidoczne w wątku. Po południu zapłaciłam za wykorzystany limit i ciekawe, czy jutro zdjęcia wrócą na swoje miejsce. Jak nie to będę je powtarzać.
Człowiek całe życie uczy się na swoich błędach.
Da Ciebie za dobre rady wczorajsze zdjęcie kwitnących krokusów i przebiśniegów i Judy the obscure





Witaj Krysiu w moim ogródku. Cieszę się,że podobają Ci się moje bukszpanowe nasadzenia. Te bukszpanki wyhodowałam sama z małych sadzonek, które dostawałam wiadrami od sąsiada.
Dla Ciebie widoczek różyczek w otoczeniu bukszpanu z zeszłego sezonu



Witaj Ewuniu-Ewarost Ja też mam nadzieję,że to minie i zdjęcia się znowu pojawią. Jak już pisałm - człowiek się całe życie uczy. Dzisiaj zobaczyłam w poczcie emailowej, że niedawno dostałam informację o końcu limitu dodawania zdjęć. Dzisiaj popołudniu opłaciłam i zobaczę co będzie jutro . Oby się pojawiły, bo to tak głupio zaczynać wątek pustymi miejscami po zdjęciach. . Dla Cibie zdjęcie hortensji bukietowej.



Teraz kilka fotek z zeszłorocznego kwitnienia













W ogrodzie już porobiłam częściowo porządki, poprzycinałam hortensje bukietowe, posprzątałam suche trawy i myślałam że już prawie wiosna idzie , a tu zapowiadają jeszcze znowu mrozy, oby nie takie jak ostatnio .

No teraz wiosna z wczorajszego dnia:







A dzisiaj przyjechały do mnie zamówione różyczki - 4 Kosmosy i 1 Artemis. KOrzenie mają mocne i pędy też. Zamoczyłam w wiadrze do jutra, a potem do donic.



Mam nadzieję, że te zdjęcia mi nie znikną.