Ogród i róże Ireny
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko
z przyjemnością pooglądałam jeszcze tak piękne kwitnienia rażone
I trawy masz piękne .A ta pierwsza cudna kępa, to ??
Fantastycznie sfotografowana z tymi kłosami z rosą
pozdrawiam cieplutko
z przyjemnością pooglądałam jeszcze tak piękne kwitnienia rażone
I trawy masz piękne .A ta pierwsza cudna kępa, to ??
Fantastycznie sfotografowana z tymi kłosami z rosą
pozdrawiam cieplutko
Re: Ogród i róże Ireny
Jadziu może przyszły sezon będzie lepszy dla naszych róż. zawsze mamy taką nadzieję.
Trzymam kciuki za Twoją Grace, aby dobrze się przyjęła i cudnie kwitła.
Dla Ciebie Grace z pełni sezonu.
Daysy ta moja rozplenica rośnie przed domem od strony północnej. Mam jeszcze dwie w pełnym słońcu. Ale ta jest w tej chwili jeszcze najładniejsza. Tamte też już pożółkły i się sypią.
Dzisiejsza Pat Austin. Ona nie lubi mocnego słońca.
Aniu cieszę się, ze zawitałaś. Chcę Ci powiedzieć, że chciałam się u Ciebie zameldować, ale już nie zdążyłam bo zamknęłaś wątek.
Ta trawa o którą pytasz, to rozplenica japońska. Ma już kilka lat i rośnie przed domem tak większą cześć dnia w cieniu. Te kłosy z kroplami na trawie, to ta sama trawa.
Dla Ciebie Queen of Sweden w dniu dzisiejszym
Pogoda jest w tym roku niesamowita. 6 listopada a na dworze w dzień 20 stopni. W tym roku jeszcze nie włączaliśmy ogrzewania oprócz kilkakrotnego rozpalenia w kominku podczas deszczowych dni. Jak świeci słońce to otwieramy szeroko drzwi ogrodu zimowego do domu i działa wtedy ekologiczne ogrzewanie słoneczne.
Uwielbiam takie słoneczne dni.
Posprzątałam w ogrodzie, wygrabiłam liście spod krzewów, podsypałam kompostem. Zostało mi jeszcze kilka krzewów, ale chyba zdążę do końca tygodnia. Bukszpany na razie żyją i nic im nie jest.
Kosmosy, które od wiosny rosły w donicach posadziłam na docelowym miejscu. oczywiście coś trzeba było wcześniej wykopać. Pozbyliśmy się iglaka, który za bardzo rozrastał się wszerz. Mam nadzieję, że im tam będzie dobrze.
To teraz kilka jeszcze fotek z dzisiejszego ogrodu.
Jubilee Celebration
Dieter Muller
James Galaway
Prince of Monaco
Prince of Monaco
Winchester Cathedral
Hot Chocolate
Boscobel
Sylvia
Kronenberg
Judy the Obscure
Lady Emma Hamilton
Trzymam kciuki za Twoją Grace, aby dobrze się przyjęła i cudnie kwitła.
Dla Ciebie Grace z pełni sezonu.
Daysy ta moja rozplenica rośnie przed domem od strony północnej. Mam jeszcze dwie w pełnym słońcu. Ale ta jest w tej chwili jeszcze najładniejsza. Tamte też już pożółkły i się sypią.
Dzisiejsza Pat Austin. Ona nie lubi mocnego słońca.
Aniu cieszę się, ze zawitałaś. Chcę Ci powiedzieć, że chciałam się u Ciebie zameldować, ale już nie zdążyłam bo zamknęłaś wątek.
Ta trawa o którą pytasz, to rozplenica japońska. Ma już kilka lat i rośnie przed domem tak większą cześć dnia w cieniu. Te kłosy z kroplami na trawie, to ta sama trawa.
Dla Ciebie Queen of Sweden w dniu dzisiejszym
Pogoda jest w tym roku niesamowita. 6 listopada a na dworze w dzień 20 stopni. W tym roku jeszcze nie włączaliśmy ogrzewania oprócz kilkakrotnego rozpalenia w kominku podczas deszczowych dni. Jak świeci słońce to otwieramy szeroko drzwi ogrodu zimowego do domu i działa wtedy ekologiczne ogrzewanie słoneczne.
Uwielbiam takie słoneczne dni.
Posprzątałam w ogrodzie, wygrabiłam liście spod krzewów, podsypałam kompostem. Zostało mi jeszcze kilka krzewów, ale chyba zdążę do końca tygodnia. Bukszpany na razie żyją i nic im nie jest.
Kosmosy, które od wiosny rosły w donicach posadziłam na docelowym miejscu. oczywiście coś trzeba było wcześniej wykopać. Pozbyliśmy się iglaka, który za bardzo rozrastał się wszerz. Mam nadzieję, że im tam będzie dobrze.
To teraz kilka jeszcze fotek z dzisiejszego ogrodu.
Jubilee Celebration
Dieter Muller
James Galaway
Prince of Monaco
Prince of Monaco
Winchester Cathedral
Hot Chocolate
Boscobel
Sylvia
Kronenberg
Judy the Obscure
Lady Emma Hamilton
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród i róże Ireny
Podobają mi sie jesienne kwiaty Jubile du Prince de Monaco są takie w pastelowych kolorach, a płatki są takie delikatne .Dziękuję Irenko za Grace mam nadzieję ,ze z brzydkiego kaczątka wyrośnie przecudna królewna taka jak Twoje W nogach ma Garden of roses. Pogoda cudna a róże wcale nie myślą o śnie to samo u mnie gorzej jak nagle przyjdą mrozy OBY NIE ale panny są wytrzymałe zawodniczki
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko
aha,,rozplenica japońska piękna ci ona.
Dziękują zxa piękną Queen of Sweden ,
Twoje róże są takie piękne, takie śliczne,,, moja marzenie takie mieć zdrowe i piękne
A ja jetem teraz tutaj w Pogaduchach viewtopic.php?f=63&t=65049&start=616
aha,,rozplenica japońska piękna ci ona.
Dziękują zxa piękną Queen of Sweden ,
Twoje róże są takie piękne, takie śliczne,,, moja marzenie takie mieć zdrowe i piękne
A ja jetem teraz tutaj w Pogaduchach viewtopic.php?f=63&t=65049&start=616
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko, te dwa krzewy Grace wyglądają co najmniej jak cztery. To ci dopiero róża!
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród i róże Ireny
Witaj Irenko pięknie Ci kwitnie Grace i bardzo żałuję ,ze jej nie mam , ale jak się zdecydowałam to już jej w żadnej szkółce nie było ,może wiosną będzie to na pewno zawita do mojego ogrodu pozdrawiam
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród i róże Ireny
Cześć Irenko, widzę, że nie tylko ja zapadłam w sen zimowy, u Ciebie też cichutko. Pora wstawać, słoneczko coraz wyżej, na razie nic ciekawego w ogrodzie się nie dzieje, ale może troszkę wspomnień na rozgrzewkę
Re: Ogród i róże Ireny
Oj nie było tu mnie ponad trzy miesiące. Czas tak szybko leci.....
Wszystkim odwiedzającym składam serdeczne życzenia spełnienia wszystkich marzeń i postanowień noworocznych. Oby udało się je zrealizować. Obyśmy się doczekali wiosny, ciepłego słoneczka i pięknego lata, ale nie takiego za bardzo upalnego. W zeszłym roku przynajmniej u mnie w okresie kiedy kwitły róże, słońce je drastycznie przypalało.
Ze względu na to palące słońce dzisiaj wiem, że kiepsko u mnie to znosiły Pat Austin, Jubilee Celebration.
Był niedawno taki okres, że na dworze ciemno, zimno. Lubię w takie dni usiąść z ciepłą herbatką i czytać książki. Wiosną i latem to nie ma kiedy, bo ogród czeka. Ale późną jesienią i zimą... jest miło ... przy kominku...z kocykiem, herbatką i książką.... w pobliżu miłej sercu osoby....
I tak zleciały 3 miesiące.
Daysy mnie chyba wybudziła ze snu zimowego, bo po długim czasie kiedy nie zaglądałam na forum, wczoraj zerknęłam, a tu słowa zachęty aby się obudzić. . No więc jestem. Nie pogniewacie się że nie odpisuję na stare wpisy???
Ale powoli trzeba myśleć o ogrodzie. Wysiałam już pomidory, wysadziłam bulwy begonii i wysiałam begonię stale kwitnącą. W zeszłym roku pomidory wysiane po 21 stycznia - w połowie czerwca już się nadawały do jedzenia. To dopiero początek. Wysiałam też 2 nasiona ogórka szklarniowego i 2 cukinii. No i jeszcze czeka papryka.
Krzewów nie kopczykowałam, do tej pory sobie radziły. na razie różyczki w dobrym stanie. Oby nie było już dużych mrozów.Tej zimy u nas nie było więcej niż -10 stopni i to chyba przez 2 nocki w odstępie kilku dni. Ale śnieg w tym roku był. Dokładnie chyba ze 3 dni z przerwą. Za to jak było pięknie. Zachwycam się , bo już kilka lat pod rząd u nas nie było nawet odrobiny śniegu. Popatrzcie sami.
Od soboty u mnie temperatury w okolicach 14 stopni. Wczoraj robiłam powoli porządki w ogrodzie. było pięknie. Wygrabiłam na rabatach stare liście i przyglądałam się różom. Nawet zielone liście pozostały. Blue for You jesienią wypuściła młody pęd, myślałam,że zmarznie , a on jest cały zielony z liśćmi. na razie różyczki w dobrym stanie. Oby nie było już dużych mrozów.Tej zimy u nas nie było więcej niż -10 stopni i to chyba przez 2 nocki w odstępie kilku dni.
A teraz kilka przypomnień minionego sezonu. Zdjęcia ogólne z maja i czerwca
Wszystkim odwiedzającym składam serdeczne życzenia spełnienia wszystkich marzeń i postanowień noworocznych. Oby udało się je zrealizować. Obyśmy się doczekali wiosny, ciepłego słoneczka i pięknego lata, ale nie takiego za bardzo upalnego. W zeszłym roku przynajmniej u mnie w okresie kiedy kwitły róże, słońce je drastycznie przypalało.
Ze względu na to palące słońce dzisiaj wiem, że kiepsko u mnie to znosiły Pat Austin, Jubilee Celebration.
Był niedawno taki okres, że na dworze ciemno, zimno. Lubię w takie dni usiąść z ciepłą herbatką i czytać książki. Wiosną i latem to nie ma kiedy, bo ogród czeka. Ale późną jesienią i zimą... jest miło ... przy kominku...z kocykiem, herbatką i książką.... w pobliżu miłej sercu osoby....
I tak zleciały 3 miesiące.
Daysy mnie chyba wybudziła ze snu zimowego, bo po długim czasie kiedy nie zaglądałam na forum, wczoraj zerknęłam, a tu słowa zachęty aby się obudzić. . No więc jestem. Nie pogniewacie się że nie odpisuję na stare wpisy???
Ale powoli trzeba myśleć o ogrodzie. Wysiałam już pomidory, wysadziłam bulwy begonii i wysiałam begonię stale kwitnącą. W zeszłym roku pomidory wysiane po 21 stycznia - w połowie czerwca już się nadawały do jedzenia. To dopiero początek. Wysiałam też 2 nasiona ogórka szklarniowego i 2 cukinii. No i jeszcze czeka papryka.
Krzewów nie kopczykowałam, do tej pory sobie radziły. na razie różyczki w dobrym stanie. Oby nie było już dużych mrozów.Tej zimy u nas nie było więcej niż -10 stopni i to chyba przez 2 nocki w odstępie kilku dni. Ale śnieg w tym roku był. Dokładnie chyba ze 3 dni z przerwą. Za to jak było pięknie. Zachwycam się , bo już kilka lat pod rząd u nas nie było nawet odrobiny śniegu. Popatrzcie sami.
Od soboty u mnie temperatury w okolicach 14 stopni. Wczoraj robiłam powoli porządki w ogrodzie. było pięknie. Wygrabiłam na rabatach stare liście i przyglądałam się różom. Nawet zielone liście pozostały. Blue for You jesienią wypuściła młody pęd, myślałam,że zmarznie , a on jest cały zielony z liśćmi. na razie różyczki w dobrym stanie. Oby nie było już dużych mrozów.Tej zimy u nas nie było więcej niż -10 stopni i to chyba przez 2 nocki w odstępie kilku dni.
A teraz kilka przypomnień minionego sezonu. Zdjęcia ogólne z maja i czerwca
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród i róże Ireny
Ach jakie Ty masz krzaczory, piękne wspomnienia, przyprawiają o zawrót głowy i szybsze bicie serca.
Zajrzyj do mnie, odpowiedziałam na Twoje rozterki, ale nie wiem, czy pomogłam
Zajrzyj do mnie, odpowiedziałam na Twoje rozterki, ale nie wiem, czy pomogłam
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród i róże Ireny
No i jak już pisałam u Daysy brakowało Was obie żeby powspominać miniony sezon.Irenko ciekawe jak tam bukszpany wiosną zaraz z grubej rury im dowalisz [oczywiście ćmom] . Super się ogląda takie ukwiecone krzewy i ogród w bieli również Jednak to juz miniony czas a z pewnością Irenko jakieś wiosenne maluszki również się już pokazały.Też mam juz wysiane pomidory i papryki oby zbytnio nie wybujały
- Allhambra
- 100p
- Posty: 190
- Od: 17 lip 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze
Re: Ogród i róże Ireny
Jaki piękny ogród......
Ja miałam tylko kilka angielek: Claire Austem, i cos jeszcze... Winchester Cathedral..i bardzo szybko u mnie traciły płatki..tak piekne a nacieszyć sie ich kwitnieniem nie było można..
Ja miałam tylko kilka angielek: Claire Austem, i cos jeszcze... Winchester Cathedral..i bardzo szybko u mnie traciły płatki..tak piekne a nacieszyć sie ich kwitnieniem nie było można..
Sylwia
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko czy jeszcze coś zmieścisz w tych obwódkach , czy będzie nowa rabata też z Austinkami? pozdrawiam
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród i róże Ireny
Przepiękne te zimowe ogrodowe pejzarze
U mnie troszkę było tej zimy w zimie jak dotąd.
Też może ze 3 - 4 dni jzak z takim większym mrozem - 10 .A raz najwięcej było -12.
Teraz niby wiosennie .. Ale przymrozki idą.
Zhamuja wiosenne podrygi.
I dobrze.
No i te kwitnące przepiekne różane wspomnuenia.
Zawsze podziwialam twoje przepiekne krzaczki różane. Zdrowe i obficie kwitnące.
pozdrawiam Irenko
U mnie troszkę było tej zimy w zimie jak dotąd.
Też może ze 3 - 4 dni jzak z takim większym mrozem - 10 .A raz najwięcej było -12.
Teraz niby wiosennie .. Ale przymrozki idą.
Zhamuja wiosenne podrygi.
I dobrze.
No i te kwitnące przepiekne różane wspomnuenia.
Zawsze podziwialam twoje przepiekne krzaczki różane. Zdrowe i obficie kwitnące.
pozdrawiam Irenko