Ogród i róże Ireny
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko Twoje róże są niesamowite.. ale nie tylko one zachwycają. Urocze jeżówki, cudowna hortensja, naparstnice, powojnik, liliowce. I ten królewicz albo królewna pośród zieleni Masz u siebie naprawdę kawałeczek raju na ziemi..
Re: Ogród i róże Ireny
Witam wszystkich odwiedzajacych. Coś ostatnio wątki różane przystopowały, ale wiadomo przerwa w kwitnieniu naszych królowych. Szykują siły na następne kwiaty.
Aniu - anabuko z tym katalogowym ogrodem to przesada i to duża. Ciągle widzę sporo do zrobienia, a chwasty to rosną na potegę. . Wiadomo, że na zdjęciach staramy się pokazać to co najładniejsze.
Na zdjęciu przed domem w takiej specjalnie zostawionej łezce w kostce, czyli w ziemi, rośnie rozplenica japońska. Późnym latem wypuszcza kwiatostany. Przed domem od strony północno-wschodniej nie ma za dużo słońca, tylko rano, więc tam później kwitnie niż w innej części ogrodu. A te kwiatostany zostawiam do wiosny, więc nawet zimą nieźle wygląda. Tutaj jej jedyne zdjęcie z zimy jakie mam.
Liliowce mnie urzekły jakieś chyba 2 lata temu, tylko boję się ,że jak wszystko będę chciała to nie będzie gdzie sadzić.
Ja to mam mało liliwców , ale u Ciebie to są dopiero piękne liliowce i to ile. Rozmaite odmiany i pięknie uchwycone w kadrze.
Mój kot, a raczek kotka - Luna jest słusznych rozmiarów jak na kota, ale jest po sterylizacji i niektóre tak mają. Ma swój charakter, nie każdemu pozwoli się głaskać, a i pazurki potrafi wyciągnąć. Za mną chodzi krok w krok i towarzyszy mi w ogrodzie. Położy się w pobliżu i patrzy co robię. Ja idę dalej to ona też. Kochane kocisko - Luna.
Olu kązy chce aby jego roślinki pięknie wyglądały i nie chorowały. Nie wszystko zawsze tak super wygląda. Moja jedna różyczka chyba coś choruje. Próbuję dojść przyczyn. Mam nadzieję, że jej pomogę. To kocisko to kotka, jak już pisałam wyżej do Ani.
Od jakiegoś czasu czasu zachwyciłam się hortensjami bukietowymi. Najpierw miałam jedną ogrodową - tą na wcześniejszym zdjęciu, później drzewiastą - Anabell, tu poniżej. Przesadzona i podzielona zakwitła w tym roku 1 kwiatkiem
a teraz uwielbiam bukietowe. Pięknie wyglądają Limelighty, Polar Bear i Pinky Winky. Moje na razie małe 2 latki, pokażę je później w czasie kwitnienia w drugiej połowie lata. Tak wygląda LImelight na razie
Trochę aktualnych zdjęć z ogrodu.
Crown Princess M.
Nowa edycja Tea Clipper
Oprócz ogrodu ozdobnego mam kawałek warzywnika z 2 małymi szklarenkami. W jednej rosną samodzielnie wychodowane pomidory w tym roku owocujące już od 9 czerwca, a w drugiej papryki. Syn hoduje takie super ostre, że wystarczy dać do potrawy w garnku (wcale nie małym) odrobinę na końcu noża, a smak jest ostry i ja trochę czerwonych słodkich papryk. Na grządce jest też trochę ogórków ( no dobra , za dużo, nie trochę bo już nie wiadomo co z nimi robić, a tu początek lipca. ) i cukinie, oczywiście też za dużo, bo rosną jakby na drożdżach. Zdjęć nie wklejam, bo to ma być o różach.
Ponownie zaczyna Munstead Wood
i inne
Pierwszy kwiatek mojej wyczekanej The Pilgrim
Kosmos
Chopin to ten którego już chciałam wyrzucić, bo myślałam,że nie odbije i tylko nie wiem jakim cudem wsadziłam na trochę do donicy, a on chciał żyć i kwitnie.
no i inne widoki z dzisiejszgo ogrodu
zakwitł mi mirt
Aniu - anabuko z tym katalogowym ogrodem to przesada i to duża. Ciągle widzę sporo do zrobienia, a chwasty to rosną na potegę. . Wiadomo, że na zdjęciach staramy się pokazać to co najładniejsze.
Na zdjęciu przed domem w takiej specjalnie zostawionej łezce w kostce, czyli w ziemi, rośnie rozplenica japońska. Późnym latem wypuszcza kwiatostany. Przed domem od strony północno-wschodniej nie ma za dużo słońca, tylko rano, więc tam później kwitnie niż w innej części ogrodu. A te kwiatostany zostawiam do wiosny, więc nawet zimą nieźle wygląda. Tutaj jej jedyne zdjęcie z zimy jakie mam.
Liliowce mnie urzekły jakieś chyba 2 lata temu, tylko boję się ,że jak wszystko będę chciała to nie będzie gdzie sadzić.
Ja to mam mało liliwców , ale u Ciebie to są dopiero piękne liliowce i to ile. Rozmaite odmiany i pięknie uchwycone w kadrze.
Mój kot, a raczek kotka - Luna jest słusznych rozmiarów jak na kota, ale jest po sterylizacji i niektóre tak mają. Ma swój charakter, nie każdemu pozwoli się głaskać, a i pazurki potrafi wyciągnąć. Za mną chodzi krok w krok i towarzyszy mi w ogrodzie. Położy się w pobliżu i patrzy co robię. Ja idę dalej to ona też. Kochane kocisko - Luna.
Olu kązy chce aby jego roślinki pięknie wyglądały i nie chorowały. Nie wszystko zawsze tak super wygląda. Moja jedna różyczka chyba coś choruje. Próbuję dojść przyczyn. Mam nadzieję, że jej pomogę. To kocisko to kotka, jak już pisałam wyżej do Ani.
Od jakiegoś czasu czasu zachwyciłam się hortensjami bukietowymi. Najpierw miałam jedną ogrodową - tą na wcześniejszym zdjęciu, później drzewiastą - Anabell, tu poniżej. Przesadzona i podzielona zakwitła w tym roku 1 kwiatkiem
a teraz uwielbiam bukietowe. Pięknie wyglądają Limelighty, Polar Bear i Pinky Winky. Moje na razie małe 2 latki, pokażę je później w czasie kwitnienia w drugiej połowie lata. Tak wygląda LImelight na razie
Trochę aktualnych zdjęć z ogrodu.
Crown Princess M.
Nowa edycja Tea Clipper
Oprócz ogrodu ozdobnego mam kawałek warzywnika z 2 małymi szklarenkami. W jednej rosną samodzielnie wychodowane pomidory w tym roku owocujące już od 9 czerwca, a w drugiej papryki. Syn hoduje takie super ostre, że wystarczy dać do potrawy w garnku (wcale nie małym) odrobinę na końcu noża, a smak jest ostry i ja trochę czerwonych słodkich papryk. Na grządce jest też trochę ogórków ( no dobra , za dużo, nie trochę bo już nie wiadomo co z nimi robić, a tu początek lipca. ) i cukinie, oczywiście też za dużo, bo rosną jakby na drożdżach. Zdjęć nie wklejam, bo to ma być o różach.
Ponownie zaczyna Munstead Wood
i inne
Pierwszy kwiatek mojej wyczekanej The Pilgrim
Kosmos
Chopin to ten którego już chciałam wyrzucić, bo myślałam,że nie odbije i tylko nie wiem jakim cudem wsadziłam na trochę do donicy, a on chciał żyć i kwitnie.
no i inne widoki z dzisiejszgo ogrodu
zakwitł mi mirt
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
-
- 200p
- Posty: 356
- Od: 22 sie 2016, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolszczyzna
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko!
Znasz odmianę tej ostatniej hortensji?Ja mam bardzo podobną i nie znam jej imienia..kupiłam ją jako Anabelke..ale oczywiście nia nie jest...
Mirt masz wsadzony w ogrodzie i przezywa zimę????
Hortensja Limelight już Ci tak pieknie kwitnie?Moja na razie jeszcze w pączkach...Rozkwita ta o której nazwę pytałam i oczywiście Anabelki...już w pełni kwitnienia....Pozdrawiam serdecznie!Miłej niedzieli!
Znasz odmianę tej ostatniej hortensji?Ja mam bardzo podobną i nie znam jej imienia..kupiłam ją jako Anabelke..ale oczywiście nia nie jest...
Mirt masz wsadzony w ogrodzie i przezywa zimę????
Hortensja Limelight już Ci tak pieknie kwitnie?Moja na razie jeszcze w pączkach...Rozkwita ta o której nazwę pytałam i oczywiście Anabelki...już w pełni kwitnienia....Pozdrawiam serdecznie!Miłej niedzieli!
Pozdrawiam!Izabela
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
- TROJA
- 500p
- Posty: 906
- Od: 6 kwie 2017, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko śliczne zdjęcia a na nich piękne kwiaty. Mam te same odmiany hortensji kupionych i czekają w doniczkach na posadzenie na rabacie która już powstaje
Pozdrawiam Ania
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Ogród i róże Ireny
Izo ostatnia na zdjęciach jest hortensja Pinky Winky, jesienią przebarwia się na różowo a następnie na bordowo. A mirt jak dobrze popatrzysz na zdjęciu rośnie w dużej donicy. Na zimę wędruje do takiego oszklonego pomieszczenia pod tarasem z temperatuą około 4 stopni. A hortki zaczynają kwitnąć, ale to dopiero początki, nie licząc ogrodowej.
Aniu z hortensji będziesz na pewno zadowolona. Moją Limelight uwielbiam, a mam je 2.
Dla Was zdjęcie sprzed chwili mojej The Pilgrim. To na tyle dzisiaj. Zyczę wszystkim miłego nadchodzącego tygodnia. ciepłego ale nie upalnego.
Aniu z hortensji będziesz na pewno zadowolona. Moją Limelight uwielbiam, a mam je 2.
Dla Was zdjęcie sprzed chwili mojej The Pilgrim. To na tyle dzisiaj. Zyczę wszystkim miłego nadchodzącego tygodnia. ciepłego ale nie upalnego.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko piękne masz róże to wiadomo , ale moją uwagę przykuły jeżówki ... taki niespotykany kolor
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród i róże Ireny
Z przyjemnością ogląda się tak piękne róże. Dziękuję za Pilgrim .cudne róża
Hortensje też.
Masz Polar Bear ? Jak ona się spisuje? ?
Mam małą. Ale jeszcze w tym roku mi nie zakwitnie.
Nie wiem też czy ma dobrą miejscowke.
Dobrego dnia życzę Irenko
Hortensje też.
Masz Polar Bear ? Jak ona się spisuje? ?
Mam małą. Ale jeszcze w tym roku mi nie zakwitnie.
Nie wiem też czy ma dobrą miejscowke.
Dobrego dnia życzę Irenko
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród i róże Ireny
Pinky winky zaraz rzuca sie w oczy ma specyficzne te kwiatostany uwielbiam ją .Irenko widzisz a pisałam ,ze Jubile du Prince de Monaco lubi rozpychać się łokciami na wszystkie strony Swojego trochę przystopowałam, bo przejść byłoby trudno Jednak nie powiem na niego złego słowa tylko same plusy.U mnie rozpoczęła drugi pokaz Pretty sunrise wielkimi baldachami kwiatów, pięknie zebrał sie Jacques Cartier i Aphrodite także Pink peace. Jedne buduja kwiatostany, inne wciąż kwitną pokazując nowe kwiaty jak Anisade czy Hansestadt Rostock. Chwilo trwaj a do tego zapach liliowo floksowy roznosi się po calutkim ogródku.Irenko Ty narzekasz na nadmiar ogórków, a ja na niedomiar chyba wybrałam złą odmianę .Jakie Ty wysiewasz ogórki ,że są tak plenne
Re: Ogród i róże Ireny
Witajcie.
Widzę, że przerwa w kwitnieniu róż wpłynęła też na senność w różanym wątku. Różyczki odpoczywają i ich właściciele też.
Ewo - ewarost nawet nie wiem jak się nazywają te jeżówki, rozumiem że chodzi Ci o te czerwone. Od 2 lat zwróciam uwagę na jeżówki, bo w zasadzie są bezproblemowe i wypełniają kolorami miejsca , kiedy róże nie kwitną.
Aniu - anabuko na różę The Pilgrim czekałam prawie 2 lata ale się doczekałam i pięknie zakwitła. Hortkę Polar Bear mam od zeszłego roku. Kupiłam ją na lecie kwiatów w Otmuchowie. JUż w zeszłym roku zakwitła kilkoma dużymi kwiatami. Jesienią posadziłam ją przed domem i też się zbiera na kwitnienie. To zdjęcie jej kwiatu w dniu wczorajszym
a tak wyglądała w zeszłym roku rosnąc w donicy
Jadziu ja od kilku lat oprócz róż bardzo uwielbiam hortensje bukietowe. A Pinky Winky była jedną z pierwszych jakie posadziłam. Bardzo ładnie się przebarwiają w trakcie kwitnienia.
A co do ogórków do nie powiem Ci co posiałam, tylko patrzyłam czy nadają się na korniszony i do kiszenia. A tak obficie owocują, bo do warzywnika już któryś raz nawieźliśmy ziemi spod pieczarek i widzę, że wszystko nie tylko ogórki, ale też rzodkiewki, cukinie i pomidory bardzo ładnie rosną i znakomicie owocują.
U mnie powolutku zbiera się drugie kwitnienie. Dzisiejsze zdjęcia róż z kroplami deszczu, bo cały dzień pada. Te słoneczne zdjęcia to z wczorajszego dnia.
Dziaj pada raz mocniej, raz słabiej, ale pada. Niech pada bo pomimo podlewania i tak jest sucho.
Najszybciej zaczęła drugie kwitnienie Crocus Rose
następnie Munstead Wood
Summer Song
kilkoma kwiatkami Tea Clipper, która w tym kwitnieniu ma bardziej pomarańczowe kwiaty
oraz róża o której myśłałm iż jest Comte de Chamboard , a okazała się Li Parfume (pięknie pachnie).
Nowe pędy z nowymi kwiatami wypuściła The Prince
oraz zakwitła 2 długimi pędami (jak na niemowlaka z tej wiosny) The Pilgrim.
Zakwitła miotełka Crown Princes M.
Swoje piękne kwiaty, ciężkie od deszczu pokazuje Golden C.
Niesamowicie dostojnie wygląda Kronenberg
Ze 3 długie badyle wypuściła Louis Odier
oraz niezawodny Chipek
oraz żarówa (chyba Monika)
Teraz mamy w domu chorego biednego kotka. W zeszłym tygodniu albo go coś potrąciło, albo od kogoś mocno oberwał, ale ma uszkodzony staw kolanowy(odpryśnięte kawałki kości i zerwane więzadło) i chyba czeka go operacja. Czekamy jeszcze na konsultację weterynarza ortopedy, ale wszystko wskazuje że operacja jest nieunikniona. na razie dostaje leki przeciwbólowe i biedna siedzi w kojcu i mało co się rusza. Niby to zwierzątko, ale człowiek przeżywa jak coś mu się dzieje. Jest z nami już 8 lat, więc jesteśmy z nią związani.
Na koniec kilka ogólnych zdjęć.
a tak wygląda hortensja Limelight prawie w pełni kwitnienia. Jest piękna, a jeszcze młoda - ma 2 lata
Do następnego razu.
Widzę, że przerwa w kwitnieniu róż wpłynęła też na senność w różanym wątku. Różyczki odpoczywają i ich właściciele też.
Ewo - ewarost nawet nie wiem jak się nazywają te jeżówki, rozumiem że chodzi Ci o te czerwone. Od 2 lat zwróciam uwagę na jeżówki, bo w zasadzie są bezproblemowe i wypełniają kolorami miejsca , kiedy róże nie kwitną.
Aniu - anabuko na różę The Pilgrim czekałam prawie 2 lata ale się doczekałam i pięknie zakwitła. Hortkę Polar Bear mam od zeszłego roku. Kupiłam ją na lecie kwiatów w Otmuchowie. JUż w zeszłym roku zakwitła kilkoma dużymi kwiatami. Jesienią posadziłam ją przed domem i też się zbiera na kwitnienie. To zdjęcie jej kwiatu w dniu wczorajszym
a tak wyglądała w zeszłym roku rosnąc w donicy
Jadziu ja od kilku lat oprócz róż bardzo uwielbiam hortensje bukietowe. A Pinky Winky była jedną z pierwszych jakie posadziłam. Bardzo ładnie się przebarwiają w trakcie kwitnienia.
A co do ogórków do nie powiem Ci co posiałam, tylko patrzyłam czy nadają się na korniszony i do kiszenia. A tak obficie owocują, bo do warzywnika już któryś raz nawieźliśmy ziemi spod pieczarek i widzę, że wszystko nie tylko ogórki, ale też rzodkiewki, cukinie i pomidory bardzo ładnie rosną i znakomicie owocują.
U mnie powolutku zbiera się drugie kwitnienie. Dzisiejsze zdjęcia róż z kroplami deszczu, bo cały dzień pada. Te słoneczne zdjęcia to z wczorajszego dnia.
Dziaj pada raz mocniej, raz słabiej, ale pada. Niech pada bo pomimo podlewania i tak jest sucho.
Najszybciej zaczęła drugie kwitnienie Crocus Rose
następnie Munstead Wood
Summer Song
kilkoma kwiatkami Tea Clipper, która w tym kwitnieniu ma bardziej pomarańczowe kwiaty
oraz róża o której myśłałm iż jest Comte de Chamboard , a okazała się Li Parfume (pięknie pachnie).
Nowe pędy z nowymi kwiatami wypuściła The Prince
oraz zakwitła 2 długimi pędami (jak na niemowlaka z tej wiosny) The Pilgrim.
Zakwitła miotełka Crown Princes M.
Swoje piękne kwiaty, ciężkie od deszczu pokazuje Golden C.
Niesamowicie dostojnie wygląda Kronenberg
Ze 3 długie badyle wypuściła Louis Odier
oraz niezawodny Chipek
oraz żarówa (chyba Monika)
Teraz mamy w domu chorego biednego kotka. W zeszłym tygodniu albo go coś potrąciło, albo od kogoś mocno oberwał, ale ma uszkodzony staw kolanowy(odpryśnięte kawałki kości i zerwane więzadło) i chyba czeka go operacja. Czekamy jeszcze na konsultację weterynarza ortopedy, ale wszystko wskazuje że operacja jest nieunikniona. na razie dostaje leki przeciwbólowe i biedna siedzi w kojcu i mało co się rusza. Niby to zwierzątko, ale człowiek przeżywa jak coś mu się dzieje. Jest z nami już 8 lat, więc jesteśmy z nią związani.
Na koniec kilka ogólnych zdjęć.
a tak wygląda hortensja Limelight prawie w pełni kwitnienia. Jest piękna, a jeszcze młoda - ma 2 lata
Do następnego razu.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród i róże Ireny
Kociulkę wymiziaj, biedna na pewno cierpi. Nasze zwierzaki są jak członkowie rodziny, też ich żal
Szybciutko ponownie wystartowały Twoje różyczki W takim tempie bardzo prawdopodobne, że zakwitną i po raz trzeci.
Hortensje piękne, też je kocham. Tak samo zresztą jak jeżówki. Pierwsze majestatyczne, drugie kolorowe jak rajskie ptaki. Każdy ogród powinien je mieć
Szybciutko ponownie wystartowały Twoje różyczki W takim tempie bardzo prawdopodobne, że zakwitną i po raz trzeci.
Hortensje piękne, też je kocham. Tak samo zresztą jak jeżówki. Pierwsze majestatyczne, drugie kolorowe jak rajskie ptaki. Każdy ogród powinien je mieć
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko
Przepiękne te twoje Róże. wszystkie są Tak piękne ;że z wielką przyjemnością na nie się patrzy. A co mówić na żywo .
Polar Bear śliczna. Moja jednak jeszcze w tym roku nie zakwitnie.
Ogród jak zawsze w najwyższej klasie
Limki mam 2. Jedną strsza i wyższa .Druga mniejsza 8 młodsza. Ale obie kwitną.
Przepiękne te twoje Róże. wszystkie są Tak piękne ;że z wielką przyjemnością na nie się patrzy. A co mówić na żywo .
Polar Bear śliczna. Moja jednak jeszcze w tym roku nie zakwitnie.
Ogród jak zawsze w najwyższej klasie
Limki mam 2. Jedną strsza i wyższa .Druga mniejsza 8 młodsza. Ale obie kwitną.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko podłość ludzka nie zna granic jeśli to ludzie skrzywdzili kotkę .Wiem coś o tym bo moją też muszę nosić do ogródka ,bo tam dostaje werwy.Niestety moja miała wylew i niedomaga na tylną łapke .Jednak jest coraz lepiej, a nauczyła sie ,że ję noszę i teraz nie chce jej sie wchodzić po schodach .Jednak trening musi być inaczej nie dojdzie do zdrowia. Zapowiada sie bogate kwitnienie moje aż takie wyrywne nie sa jednak mam większość wielkokwiatowych a one wiadomo nie to co angielki.Ukorzeniam patyczek the Princa ciekawe czy sie uda bo mama trochę sobie radzi widocznie pomogło pozbycie kwiatów i cięcie do ziemi. Munstead ma jakieś jasne kwiaty to te wiosenne miały cudny burgundowy kolor, więc nie wiem dlaczego może z braku dostatecznej ilości wody.Pada i pada i nie chce przestać moze teraz pokaże sie z tej lepszej strony
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko jestem po dłuższej przerwie, mam wiele do nadrobienia. Masz piękne róże i pięknie je fotografujesz . Oczu nie można od nich oderwać, co jedna to śliczniejsza, moje na razie odpoczywają, dała się im we znaki kolejna susza, na szczęście trochę popadało, więc mogę je wreszcie zasilić. Na razie ucieszę oczy Twoimi cudeńkami.
Kwitnący mirt , niesamowity, czy mi się zdaje, czy prowadzisz go na pniu?
Kwitnący mirt , niesamowity, czy mi się zdaje, czy prowadzisz go na pniu?