Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017/2018
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Super psiaczek ten Bravo. Słodziak.
Na szczęście mój Winchester Cathedral żyje, ale zakwitnie chyba na końcu. Generalnie wszystkie przeżyły, nawet te o których myślałam że z nich nic nie będzie, ale żyją .
Pat Austin nawet wzięła się do roboty i całkiem nieźle wygląda. Przyrasta , nie powiem, nieźle.
Z Summer Song jestem zadowolona, chociaż w zeszłym roku trochę chorowały, a jesienią były gołe, ale z kwiatami.
Wczoraj obsiadły je mszyce, ale pozbyłam się ich strzepując ręką. Mam nadzieję ,że więcej ich nie będzie.
Moje Tea Clipperki zaczynają od 60 cm i mają już dużo pączków, o wiele więcej niż w zeszłym roku. Nie narzekam na nie.
Na szczęście mój Winchester Cathedral żyje, ale zakwitnie chyba na końcu. Generalnie wszystkie przeżyły, nawet te o których myślałam że z nich nic nie będzie, ale żyją .
Pat Austin nawet wzięła się do roboty i całkiem nieźle wygląda. Przyrasta , nie powiem, nieźle.
Z Summer Song jestem zadowolona, chociaż w zeszłym roku trochę chorowały, a jesienią były gołe, ale z kwiatami.
Wczoraj obsiadły je mszyce, ale pozbyłam się ich strzepując ręką. Mam nadzieję ,że więcej ich nie będzie.
Moje Tea Clipperki zaczynają od 60 cm i mają już dużo pączków, o wiele więcej niż w zeszłym roku. Nie narzekam na nie.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
No proszę, wyszło szydło z worka, a raczej Bravo
Rozumiem Cię Kochana doskonale, bo ja też już mam małego gościa. Co prawda nie buszuje po ogrodzie, ale wymaga ciągłej opieki. Dawno temu miałam małe zwierzęta i zapomniałam jak to jest. A jest jak... z dzieckiem Spanie, kwilenie po obudzeniu, jeść, kupka, zabawa i cała kolejka od początku Moja nie lubi być sama, od razu głośno protestuje. Ale frajdy jest co niemiara
Bravo się w końcu ustatkuje, a róże będzie omijał z daleka, jak kiedyś trafi na kolec. Takie życie - najlepiej się uczy przez doświadczenie (przede wszystkim własne).
Wiesz, jakoś nie chce mi się wierzyć, że Twoje róże znów nie powalą wszystkich na kolana Narzekasz, a potem... łał i czapki z głów Mill on the Floss marnie Ci rośnie? Hm... ciekawa jestem co rozumiesz przez marnie Marny to jest mój Charles Darwin Ma jak dotąd dwa listki. Versigny nic kompletnie nie puściła Myślisz, że jeszcze coś z niej będzie czy raczej na kompost?
Rozumiem Cię Kochana doskonale, bo ja też już mam małego gościa. Co prawda nie buszuje po ogrodzie, ale wymaga ciągłej opieki. Dawno temu miałam małe zwierzęta i zapomniałam jak to jest. A jest jak... z dzieckiem Spanie, kwilenie po obudzeniu, jeść, kupka, zabawa i cała kolejka od początku Moja nie lubi być sama, od razu głośno protestuje. Ale frajdy jest co niemiara
Bravo się w końcu ustatkuje, a róże będzie omijał z daleka, jak kiedyś trafi na kolec. Takie życie - najlepiej się uczy przez doświadczenie (przede wszystkim własne).
Wiesz, jakoś nie chce mi się wierzyć, że Twoje róże znów nie powalą wszystkich na kolana Narzekasz, a potem... łał i czapki z głów Mill on the Floss marnie Ci rośnie? Hm... ciekawa jestem co rozumiesz przez marnie Marny to jest mój Charles Darwin Ma jak dotąd dwa listki. Versigny nic kompletnie nie puściła Myślisz, że jeszcze coś z niej będzie czy raczej na kompost?
- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Dorotko, taki mały ,jeden piesek grzeczny aniołek Ja miałam 8 sztuk takich niedźwiadków, to sobie wyobraź .Akurat wypadło na wiosnę
, że mogły już biegać po podwórku Dwa zostały u mnie, skończyły rok, są w miarę ogarnięte, wiedzą, że nie wolno łapy na rabaty wsadzać Ale kosztowało mnie to sporo nauki.
Wszystkie róże mi pięknie przezimowały ...i dużo mam nowych, czekam niecierpliwie na kwitnięcie
Pozdrawiam Dorotko, bądź konsekwentna dla Bravo, dużo mu tłumacz, psy słuchają i rozumieją człowieka.
, że mogły już biegać po podwórku Dwa zostały u mnie, skończyły rok, są w miarę ogarnięte, wiedzą, że nie wolno łapy na rabaty wsadzać Ale kosztowało mnie to sporo nauki.
Wszystkie róże mi pięknie przezimowały ...i dużo mam nowych, czekam niecierpliwie na kwitnięcie
Pozdrawiam Dorotko, bądź konsekwentna dla Bravo, dużo mu tłumacz, psy słuchają i rozumieją człowieka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1128
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Witaj Dorotko!
Widzę, że Bravo jak dziecko absorbuje cały Twój czas. Ja właśnie z powodu szkód, braku czasu i królujących wszędzie kotów mam dorosłego psa ze schroniska, sprawdzonego na " miłość do kotów".
Tracę urok obserwowania jak taki szczeniak dorasta i broi ale mam ten komfort, że wiele strat nie mam.
Proszę napisz jaki szeroki i wysoki masz murek dla różanki, czy jest on sztucznie wzniesiony, czy miałaś nierówność terenu?
Widzę, że Bravo jak dziecko absorbuje cały Twój czas. Ja właśnie z powodu szkód, braku czasu i królujących wszędzie kotów mam dorosłego psa ze schroniska, sprawdzonego na " miłość do kotów".
Tracę urok obserwowania jak taki szczeniak dorasta i broi ale mam ten komfort, że wiele strat nie mam.
Proszę napisz jaki szeroki i wysoki masz murek dla różanki, czy jest on sztucznie wzniesiony, czy miałaś nierówność terenu?
Marta
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Dorotko , oj to dzieje się u Ciebie , ale to dobrze , czasami potrzebna jest nowa energia w rodzinie , a zwierze zawsze daje dużo radości , a jak zamerda ogonem , to powoduje uśmiech i rozbraja wszystkich w koło .Co do róż to te , które dawały sobie dobrze radę w zeszłym sezonie , to i nieźle przezimowały , marudery jak First , Jubile są do kasacji i jeszcze jakieś chorowitki też .Posadziłam 2 nowe Boscobel i zobaczymy jak dadzą sobie radzą .Pozdrawiam i cierpliwości życzę .
- bejsonki84
- 200p
- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Hej Dorotko:wit
Zerknij w wolnej chwili do działu chorób , może mi pomożesz, bo u mnie coś dzieje się z różami. Może też któraś z dziewczyn pomoże?
viewtopic.php?f=41&t=93308&start=322
Zerknij w wolnej chwili do działu chorób , może mi pomożesz, bo u mnie coś dzieje się z różami. Może też któraś z dziewczyn pomoże?
viewtopic.php?f=41&t=93308&start=322
Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Dorotko miałam pytać - czy Bravo to Gończy polski ??
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017,2018
Witajcie!
Na Wasze wpisy odpowiem trochę później, bo najpierw chciałam pokazać pierwszą w tym nowym sezonie różę Jestem zachwycona, że to właśnie ona zakwitła jako pierwsza
Sezon 2018 uważam za otwarty
Na Wasze wpisy odpowiem trochę później, bo najpierw chciałam pokazać pierwszą w tym nowym sezonie różę Jestem zachwycona, że to właśnie ona zakwitła jako pierwsza
Sezon 2018 uważam za otwarty
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2587
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017,2018
Piękna!!
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- bejsonki84
- 200p
- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017,2018
Boszzzzz, jaka cudna! Dobrze, że ją kupiłam
U mnie jeszcze chyba z tydzień czekania, nie wytrzymam tego napięcia
U mnie jeszcze chyba z tydzień czekania, nie wytrzymam tego napięcia
Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017,2018
Dorotka no piękności Kolor wow
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017,2018
OCH
Jaka piękna Dorotko
To cudownie dobra wróżba na ten nowy, różany sezon.
Jaka piękna Dorotko
To cudownie dobra wróżba na ten nowy, różany sezon.
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017,2018
Dorotko gratuluję pierwszego kwiatka myślałam o Darcey Bussel ale ostatecznie padło na kolejną Munstead Wood