Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Już takie pączki?
Musze dokładniej przyjrzeć się swoim różom, chociaż na pewno Ty masz najbardziej zaawansowane
Wszystko w tym roku ruszyło szybciej
Moje miskanty zawsze zaczynały wypuszczać źdźbła dopiero w połowie maja, albo i później
Teraz mam już pierwsze oznaki życia.
Mam nadzieję, że w tym roku nie będzie az takich mrozów jak rok temu
Musze dokładniej przyjrzeć się swoim różom, chociaż na pewno Ty masz najbardziej zaawansowane
Wszystko w tym roku ruszyło szybciej
Moje miskanty zawsze zaczynały wypuszczać źdźbła dopiero w połowie maja, albo i później
Teraz mam już pierwsze oznaki życia.
Mam nadzieję, że w tym roku nie będzie az takich mrozów jak rok temu
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Cześć Alexia, wybudziłam się, wybudziłam, słoneczko mocno przygrzało . Moje różyczki jeszcze w powijakach, ale całkiem nieźle przezimowały, gorzej z przesadzanymi wielkoludami, one dopiero się budzą. Dobrze, że w ogóle przeżyły. Szkoda tylko, że w tym roku już
ich kwiatów nie zobaczę.
ich kwiatów nie zobaczę.
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Te Twoje różyczki idą jak burza. Widać dobrze im u Ciebie.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Rzeczywiście dziewczyny pokazują pączki różane, widać zima nie uczyniła szkód w Waszych ogrodach. W ubiegłym roku i ja cieszyłam się szybkim kwitnieniem, w tym pokornie muszę czekać. Zrobiłam przegląd swoich krzaczków szukając na nich oznak pączków,ale niczego nie znalazłam.Ta wiosna dla mnie niełaskawa! Kwitnienie wiosenne w tym roku nie zadowoliło mnie, znacznie było uboższe niżto ubiegłoroczne.
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Cześć różane koleżanki,
zacznę od zdjęć, bo to chyba najważniejsze. Zdjęcia kiepskie, bo robię tabletem i do tego mam poważnie uszkodzone kolano, więc nie mogę robić wygibasów.
To jest reklamacyjna Freifrau Caroline, 24 h była moczona, 3 dni stała w cieniu, teraz już stoi na swoim miejscu.
Wypuściła sporo "nosków", więc żyje.
Obok piennej stoi pnąca z serii "Starlet", do tej pory nie wiem czy to jest Eva czy Melina
Była brutalnie przesadzone w sierpniu, rozleciała się skrzynia, w której rosła. Dobrze przezimowała i mam nadzieję, że szybko zarośnie to prowizorycznie rusztowanie.
Kilka zdjęć moich maleństw.
Odpowiedzi trochę później.
zacznę od zdjęć, bo to chyba najważniejsze. Zdjęcia kiepskie, bo robię tabletem i do tego mam poważnie uszkodzone kolano, więc nie mogę robić wygibasów.
To jest reklamacyjna Freifrau Caroline, 24 h była moczona, 3 dni stała w cieniu, teraz już stoi na swoim miejscu.
Wypuściła sporo "nosków", więc żyje.
Obok piennej stoi pnąca z serii "Starlet", do tej pory nie wiem czy to jest Eva czy Melina
Była brutalnie przesadzone w sierpniu, rozleciała się skrzynia, w której rosła. Dobrze przezimowała i mam nadzieję, że szybko zarośnie to prowizorycznie rusztowanie.
Kilka zdjęć moich maleństw.
Odpowiedzi trochę później.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Cześć, no to obiecane odpowiedzi. Wiem, że teraz mega długi weekend i macie coś innego w planach niż forum.
Dorotko , przykro mi, że Cię przeoczyłam, ale pogoda działa nie tylko na roślinki. Tak, te pierwsze soczyste liście i pąki są najpiękniejsze. Czekam niecierpliwie na Twoją zieleń i oczywiście tą najcenniejszą nową różyczkę .
Teeger, cześć sąsiadko z za miedzy, mam nadzieję, że Twoje różyczki nadgonią, będą zdrowe i dorodne, będą Cię cieszyć i nas też.
Margo, pączków różanych już wszędzie pod dostatkiem. Miskanty dają już oznaki życia .
Nie mam ich oczywiście u siebie, ale mini trawka też u mnie jest, widać, że rwie się do życia, ale żadnego doświadczenia nie mam, to nabytek jesienny.
Daysy, witam wśród żywych..., nic się nie przejmuj wielkoludami, zadomowią się w nowym miejscu... Kwiecia i tak będzie dużo .
Irpam , robię co mogę, u mnie od lipca już za gorąco, teraz ich czas. Jak na razie sielankę zakłócają stada mszyc.
Praktycznie codziennie pryskam je eko, rano otrzepuje trupki, a wieczorem znów są całe stada... Nie wiem, czy nie będę musiała sięgnąć po chemię.
Ewa, nie przejmuj się, różyczki zakwitną troche później, ale będziesz się nimi cieszyła, jak u nas już będzie po ptokach. Poza tym one mogą jeszcze nadrobić i zaskoczyć. Uszy do góry, musimy zaakceptować wybryki natury .
Życzę owocnego ogrodowania i relaksu.
Dorotko , przykro mi, że Cię przeoczyłam, ale pogoda działa nie tylko na roślinki. Tak, te pierwsze soczyste liście i pąki są najpiękniejsze. Czekam niecierpliwie na Twoją zieleń i oczywiście tą najcenniejszą nową różyczkę .
Teeger, cześć sąsiadko z za miedzy, mam nadzieję, że Twoje różyczki nadgonią, będą zdrowe i dorodne, będą Cię cieszyć i nas też.
Margo, pączków różanych już wszędzie pod dostatkiem. Miskanty dają już oznaki życia .
Nie mam ich oczywiście u siebie, ale mini trawka też u mnie jest, widać, że rwie się do życia, ale żadnego doświadczenia nie mam, to nabytek jesienny.
Daysy, witam wśród żywych..., nic się nie przejmuj wielkoludami, zadomowią się w nowym miejscu... Kwiecia i tak będzie dużo .
Irpam , robię co mogę, u mnie od lipca już za gorąco, teraz ich czas. Jak na razie sielankę zakłócają stada mszyc.
Praktycznie codziennie pryskam je eko, rano otrzepuje trupki, a wieczorem znów są całe stada... Nie wiem, czy nie będę musiała sięgnąć po chemię.
Ewa, nie przejmuj się, różyczki zakwitną troche później, ale będziesz się nimi cieszyła, jak u nas już będzie po ptokach. Poza tym one mogą jeszcze nadrobić i zaskoczyć. Uszy do góry, musimy zaakceptować wybryki natury .
Życzę owocnego ogrodowania i relaksu.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Kochana , masz rację! Ostatni tydzień był wymarzony dla róż. Każdego dnia robią się większe i bardziej zielone. Zupełnie jakby chciały nadrobić stracony czas. Widzę wyraźną róznicę między tymi, które rosną w słońcu, a tymi, do których słońce dociera nieco póżniej. Czasem jeden krzaczek w połowie jest zielony, a druga połowa to pędy z noskami. Tak dzieje mi się z Ghitą i Clair Pochylona, słoneczna część zieleni się, a część pędów przy tuiach - jakby dopiero się budziła.
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Alexia, powtórzę się: dobrze, że jesteś Jak się czuje Kodi? Ja jakoś lżej znosiłam chyba choroby dzieci, bo były w stanie powiedzieć co boli, gdzie boli (nawet jak nie boli) a pies nie powie.
Twój wątek jest nam wszystkim potrzebny jak apetizer przed obiadem: u Ciebie możemy nacieszyć się porcją pąków i pierwszych kwiatów, kiedy nam jeszcze burczy w brzuchach z głodu kwiatowego Pięknie wyglądają krzewy w tych niebieskich donicach. I pięknie wyglądają, bo widać, że dobrze im. Bardzo jestem ciekawa Freifrau Caroline. Nie znałam tej róży. Będę kibicować, żeby noski szybko zmieniły się w gałązki pełne kwiatów
Twój wątek jest nam wszystkim potrzebny jak apetizer przed obiadem: u Ciebie możemy nacieszyć się porcją pąków i pierwszych kwiatów, kiedy nam jeszcze burczy w brzuchach z głodu kwiatowego Pięknie wyglądają krzewy w tych niebieskich donicach. I pięknie wyglądają, bo widać, że dobrze im. Bardzo jestem ciekawa Freifrau Caroline. Nie znałam tej róży. Będę kibicować, żeby noski szybko zmieniły się w gałązki pełne kwiatów
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Cześć Ewa, no widzisz, jednak róże u Ciebie nadrabiają
Potrzebują tylko słońca, ciepła i wody . U mnie też nierówno rosną, są też takie, które znowu musiałam docinać. Wycinałam już ślepe pędy.
Teraz jest od paru dni dużo chłodniej, pąki zastopowały, ale krzaczki nabierają masy. Niby chcę mieć małe, kompaktowe, ale 20 cm. to jednak przesada...
Jagna , dzięki za miłe słowa, ale odrobinę przesadzilaś .
Kody bardzo zmadrzał, na razie nie zniszczył żadnej róży, niewinnie chodzi i je obwąchuje...
Wiesz, też jestem okropnie ciekawa Freifrau Caroline. Znam ją tylko że zdjęć, ale wydaje mi się podobna do mojej
Parfum F.C.
Rośnie zdjęcia tydzień temu i teraz;
27.04.
4.05.
Największy pączek (PFC).
Potrzebują tylko słońca, ciepła i wody . U mnie też nierówno rosną, są też takie, które znowu musiałam docinać. Wycinałam już ślepe pędy.
Teraz jest od paru dni dużo chłodniej, pąki zastopowały, ale krzaczki nabierają masy. Niby chcę mieć małe, kompaktowe, ale 20 cm. to jednak przesada...
Jagna , dzięki za miłe słowa, ale odrobinę przesadzilaś .
Kody bardzo zmadrzał, na razie nie zniszczył żadnej róży, niewinnie chodzi i je obwąchuje...
Wiesz, też jestem okropnie ciekawa Freifrau Caroline. Znam ją tylko że zdjęć, ale wydaje mi się podobna do mojej
Parfum F.C.
Rośnie zdjęcia tydzień temu i teraz;
27.04.
4.05.
Największy pączek (PFC).
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Cudny ten pączuszek. Tylko patrzeć jak się rozwinie i będziemy się nim zachwycać. Twój nowy nabytek też sobie nieźle poczyna, trzymam za nią kciuki. Też jestem jej ciekawa, tym bardziej, że na "nóżce"
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Alexia, Ty to jesteś gigantka Nawet lilaka w donicy hodujesz I jeszcze kwitnie
Baronowa Karolina zapowiada się świetnie, zgrabna korona i piękne przyrosty
Już tak zaawansowany pąk na PFL? Rety, to właściwie możesz zrobić huczne otwarcie sezonu różanego Oby był udany
Baronowa Karolina zapowiada się świetnie, zgrabna korona i piękne przyrosty
Już tak zaawansowany pąk na PFL? Rety, to właściwie możesz zrobić huczne otwarcie sezonu różanego Oby był udany
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
No to jest pierwszy mini kwiatek na mini krzaczku, kolor aż oczy bolą i zapach wyjątkowo intensywny (PFC).
Daysy, mój nowy nabytek na "nóżce" też mnie bardzo emocjonuje, zwłaszcza jak patrzę na 1-go, jest totalnie martwy, ale jeszcze jest, bo rosną tam bratki. Nowe fotki będą po kolejnym tygodniu.
Elwi, to odpalam zimne piwo pod inauguracyjnego kwiatka
Lilaka, mam, ale to malutki akurat do donicy (Palibin)
Poza tym nie tylko różami balkon żyje...
Myślę, że Caroline będzie w tym sezonie "miss obiektywu".
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Hahaha, to wypiłam je razem z Tobą , właśnie wzięłam ostatni łyk. To się nazywa zgranie, lub intuicja a może telepatia
Piękny kwiatuszek, teraz czekam na nowy zakup. Szkoda, że tylko jedna żyje. Chyba będziesz reklamować?
Piękny kwiatuszek, teraz czekam na nowy zakup. Szkoda, że tylko jedna żyje. Chyba będziesz reklamować?