Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witam wszystkich bardzo cieplutko
Wiem, że zaniedbałam wątek, proszę jednak o wybaczenie. Sporo się dzieje w moim życiu i jakoś to wszystko próbuję ogarnąć. Do tego pogoda nie nastraja zbyt optymistycznie. Listopad to najgorszy dla mnie miesiąc, dni krótkie pogoda okropna, za oknem na zmianę albo leje albo wieje, nie mogę się pozbierać. Widzę jednak, że nie tylko mnie ogarnęła niemoc , w innych wątkach też zapadła głucha cisza Zmobilizowałaś mnie Dorotko, dzięki
Trudno zebrać myśli, kilkakrotnie próbowałam coś napisać ale bez powodzenia. Mam nadzieję, że dzisiaj jakoś pójdzie.
Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję słowa uznania, należą się jednak samej naturze, ja tylko te cuda wstawiłam do wazonu, tyle było mojej pracy .
Maj już za nami, teraz przyszedł czas na czerwiec, chyba najładniejszy miesiąc w tym roku, później było już tylko gorzej .
Wiadomo, że najbardziej czeka się na różyczki ostatnio kupione, tak było i ze mną. Ponieważ jednak sadzone były wiosną, to na kwitnienie trzeba było troszkę poczekać.
Kwitnienie M.Hilling, Nevady i Rosy Sp."Altaica" przeciągnęły się na czerwiec
Oprócz róż w ogrodzie obudziły się również pierwsze byliny
Ewuniu nie martw się, orliki zostały na swoim miejscu, cała "ściana" zachodnia nie uległa zmianom, co najwyżej troszkę zmodernizowana
Później coraz więcej zakwitało róż, postaram się pokazać je w porządku chronologicznym, tak jak zakwitały
Harrison's Yellow, krzaczek malutki, to jedyny wyjątek w ogrodzie, kiedy róża nie osiągnęła rozmiarów podanych w szkółce .
Za to ta róża rośnie jak na drożdżach -Jenny Duval, to prawdziwy potwór, pięknie rośnie, zdrowa cały sezon a jak zaczyna kwitnąć to z pod kwiatów nie widać krzaczka. Szkoda, że taki spektakl można podziwiać tylko raz w roku
Mniej więcej w tym samym czasie rozkwitają Tuscany i Souvenir du dr Jamain
Na dzisiaj to tyle, zapraszam na następne spotkanie . Do jutra
Wiem, że zaniedbałam wątek, proszę jednak o wybaczenie. Sporo się dzieje w moim życiu i jakoś to wszystko próbuję ogarnąć. Do tego pogoda nie nastraja zbyt optymistycznie. Listopad to najgorszy dla mnie miesiąc, dni krótkie pogoda okropna, za oknem na zmianę albo leje albo wieje, nie mogę się pozbierać. Widzę jednak, że nie tylko mnie ogarnęła niemoc , w innych wątkach też zapadła głucha cisza Zmobilizowałaś mnie Dorotko, dzięki
Trudno zebrać myśli, kilkakrotnie próbowałam coś napisać ale bez powodzenia. Mam nadzieję, że dzisiaj jakoś pójdzie.
Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję słowa uznania, należą się jednak samej naturze, ja tylko te cuda wstawiłam do wazonu, tyle było mojej pracy .
Maj już za nami, teraz przyszedł czas na czerwiec, chyba najładniejszy miesiąc w tym roku, później było już tylko gorzej .
Wiadomo, że najbardziej czeka się na różyczki ostatnio kupione, tak było i ze mną. Ponieważ jednak sadzone były wiosną, to na kwitnienie trzeba było troszkę poczekać.
Kwitnienie M.Hilling, Nevady i Rosy Sp."Altaica" przeciągnęły się na czerwiec
Oprócz róż w ogrodzie obudziły się również pierwsze byliny
Ewuniu nie martw się, orliki zostały na swoim miejscu, cała "ściana" zachodnia nie uległa zmianom, co najwyżej troszkę zmodernizowana
Później coraz więcej zakwitało róż, postaram się pokazać je w porządku chronologicznym, tak jak zakwitały
Harrison's Yellow, krzaczek malutki, to jedyny wyjątek w ogrodzie, kiedy róża nie osiągnęła rozmiarów podanych w szkółce .
Za to ta róża rośnie jak na drożdżach -Jenny Duval, to prawdziwy potwór, pięknie rośnie, zdrowa cały sezon a jak zaczyna kwitnąć to z pod kwiatów nie widać krzaczka. Szkoda, że taki spektakl można podziwiać tylko raz w roku
Mniej więcej w tym samym czasie rozkwitają Tuscany i Souvenir du dr Jamain
Na dzisiaj to tyle, zapraszam na następne spotkanie . Do jutra
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy to chyba jedna z piękniejszych piwonii
Piękne wspomnieniowe fotki. W takim różanym buszu na sam widok czuje się zapach
Piękne wspomnieniowe fotki. W takim różanym buszu na sam widok czuje się zapach
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Ewo, zgadłaś - dla mnie najpiękniejsza
Ewuś mam 3 piwonie drzewiaste jasnoróżową, ciemną i Bartzellę, oto ona
szkoda, że tak szybko przekwitają. Ta ciemna trafiła na okres deszczowy i praktycznie nie rozwinęła do końca kwiat, nawet nie wiem czy mam jej zdjęcie, jak znajdę, to wkleję.
No to wracamy do czerwca, zapraszam
Rabata, zwana przeze mnie północną, w czerwcu wygląda najpiękniej, bo właśnie na niej w większości rosną róże nie powtarzające kwitnienia
Do Tuscany, Doktorka i Jenny Duval wkrótce dołączyła Variegata di Bologne i Veilchenblau. Niestety Bobby James po raz drugi nie popisał się kwitnieniem, uparty, myśli, że mnie przetrzyma
Tutaj razem z Janny Duval w tle
Veilchenblau od 2015 roku zajęła cały trejaż pozostawiając dla Bobby Jamesa i Ilse Krohn Superior niewiele miejsca.
Dużej starty nie ma, bo Bobby tak naprawdę jeszcze nie kwitł a Ilse mimo pięknego kwiatu i w kształcie i kolorze kwitnie raczej skromnie.
Różowe róże zamyka na rabacie Comte de Chambord, o tej damie mogę powiedzieć tylko dobrze, wiem, że różnie się na forum o niej mówi, ja nie mam do niej żadnych zastrzeżeń a gdyby tak wszystkie róże pachniały to miałabym różany raj w ogrodzie
Za nią Jenny Duval
Zrobiło się landrynkowo
Reine des Violettes słabo w tym sezonie kwitła, myślę, że dobrze jej zrobi zmiana miejsca, to samo dotyczy Rhapsody in Blue, ta druga tak naprawdę kwitła tylko raz i dosłownie kilkoma kwiatami. Przy wykopywaniu okazało się, że buszowała na rabacie nornica i wszystkie róże były podkopane
I troszkę ogólnych
Jeden z niewielu kwiatów Chopina
Sutter's Gold, kwiat może nieciekawy kształtem, ale kolor niesamowity
życzę pięknych różanych snów, ale czerwiec się jeszcze nie skończył, trzeba było mnie nie prowokować , zanudzę Was.
Do zobaczenia
Ewuś mam 3 piwonie drzewiaste jasnoróżową, ciemną i Bartzellę, oto ona
szkoda, że tak szybko przekwitają. Ta ciemna trafiła na okres deszczowy i praktycznie nie rozwinęła do końca kwiat, nawet nie wiem czy mam jej zdjęcie, jak znajdę, to wkleję.
No to wracamy do czerwca, zapraszam
Rabata, zwana przeze mnie północną, w czerwcu wygląda najpiękniej, bo właśnie na niej w większości rosną róże nie powtarzające kwitnienia
Do Tuscany, Doktorka i Jenny Duval wkrótce dołączyła Variegata di Bologne i Veilchenblau. Niestety Bobby James po raz drugi nie popisał się kwitnieniem, uparty, myśli, że mnie przetrzyma
Tutaj razem z Janny Duval w tle
Veilchenblau od 2015 roku zajęła cały trejaż pozostawiając dla Bobby Jamesa i Ilse Krohn Superior niewiele miejsca.
Dużej starty nie ma, bo Bobby tak naprawdę jeszcze nie kwitł a Ilse mimo pięknego kwiatu i w kształcie i kolorze kwitnie raczej skromnie.
Różowe róże zamyka na rabacie Comte de Chambord, o tej damie mogę powiedzieć tylko dobrze, wiem, że różnie się na forum o niej mówi, ja nie mam do niej żadnych zastrzeżeń a gdyby tak wszystkie róże pachniały to miałabym różany raj w ogrodzie
Za nią Jenny Duval
Zrobiło się landrynkowo
Reine des Violettes słabo w tym sezonie kwitła, myślę, że dobrze jej zrobi zmiana miejsca, to samo dotyczy Rhapsody in Blue, ta druga tak naprawdę kwitła tylko raz i dosłownie kilkoma kwiatami. Przy wykopywaniu okazało się, że buszowała na rabacie nornica i wszystkie róże były podkopane
I troszkę ogólnych
Jeden z niewielu kwiatów Chopina
Sutter's Gold, kwiat może nieciekawy kształtem, ale kolor niesamowity
życzę pięknych różanych snów, ale czerwiec się jeszcze nie skończył, trzeba było mnie nie prowokować , zanudzę Was.
Do zobaczenia
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Wciąż zastanawiam sie nad Comte de Chambord nie dosyć ,ze cudnie pachnie to jeszcze ma dobrą strefę.Jednak gdzie ja dla niej znajdę miejsce jak to też cudny potworek.Cudna Bartzella ja swoją żółtą Yellow Crown dałam w dobre ręcem bo nie miała zamiaru pokazać swoich otwartych kwiatów zbyt ciężkich na cieniutkie łodyżki .Może u koleżanki gdzie ma więcej słońca bedzie urodziwsza.Widzę ,ze zaczęłaś już powtórki ,ale też masz się czym pochwalić ja w tym sezonie miałam klęskę kwitnień, ale z tego co poczytałam muszę dawać im więcej papu i wody przez te moją glebę .Najlepiej gdyby częściej padały deszcze Veilchenka to istny potworek ale jaki cudny jak zakwitnie
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy już w kilku ogrodach na FO podziwiałam Veilchenblau i coraz bardziej mam ochotę ją zaprosić jako zasłonę do swojego ogrodu Czy ona lubi słońce bo mam miejsce z zachodnią wystawą i nie wiem czy to wytrzyma
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Jadziu Comte wbrew pozorom wcale nie jest duża, ja ją tnę nisko i jak do tej pory, a mam ją od 2015 roku, nigdy nie przekroczyła 140cm.Do tego jest raczej szczupła, więc nie zajmuje dużo miejsca.
Ten rok dał się większości z nas we znaki, jedno wielkie rozczarowanie .
Ewo, moja Veilchenblau rośnie w pełnym słońcu i na pewno nie jest to dla niej problem, jak masz miejsce, sadź i nie zastanawiaj się, pamiętaj tylko, że kwitnie tylko raz ale nawet jak nie kwitnie, szczelnie okrywa całą pergolę, więc na "zasłonę" się nadaje.
To co, gotowe jesteście na następną porcję wspomnień? Jak nie to proszę króciutki sygnał -dość i dam Wam spokój
W tym sezonie niestety duetu nie było, Flammentanz samotnie oplótł bramkę,na szczęście nawet nieźle mu poszło
Niestety Francois Juranville zmarzła do ziemi i kwiatków w tym roku nie pokazała Zresztą nie ona jedna w tym sezonie.
Chyba co nieco opuściłam z rabat na tyłach domu, więc powróćmy tam, jeszcze co nie co tam zostało
Jedne róże pomalutku przekwitały, tracąc na swojej urodzie drugie dopiero zaczynały się budzić, jedną z nich jest malutka Princess of
Wales, jedna z najmniejszych róż w ogrodzie
Cream Abundance, od samego początku chorowała, listki drobne i jakby pożółkłe, nie wiem co jej dolegało, ale
Stephanie Baronin też startowała troszkę słabiej
I oczywiście rozkręcał się Novalis i Miss Fine
Jedna z wcześniej kwitnacych Winchester Cathedral i Jubilee Celebration/ ta z roku na rok coraz mniejsza/
Troszkę później startowała Princess Alexandra of Kent
Za to ta panienka China Girl pięknie rozpoczęła i trzymała fason przez cały sezon /Alu dziękuję /
Ze wspomnień zrobił się różany katalog
Ten rok dał się większości z nas we znaki, jedno wielkie rozczarowanie .
Ewo, moja Veilchenblau rośnie w pełnym słońcu i na pewno nie jest to dla niej problem, jak masz miejsce, sadź i nie zastanawiaj się, pamiętaj tylko, że kwitnie tylko raz ale nawet jak nie kwitnie, szczelnie okrywa całą pergolę, więc na "zasłonę" się nadaje.
To co, gotowe jesteście na następną porcję wspomnień? Jak nie to proszę króciutki sygnał -dość i dam Wam spokój
W tym sezonie niestety duetu nie było, Flammentanz samotnie oplótł bramkę,na szczęście nawet nieźle mu poszło
Niestety Francois Juranville zmarzła do ziemi i kwiatków w tym roku nie pokazała Zresztą nie ona jedna w tym sezonie.
Chyba co nieco opuściłam z rabat na tyłach domu, więc powróćmy tam, jeszcze co nie co tam zostało
Jedne róże pomalutku przekwitały, tracąc na swojej urodzie drugie dopiero zaczynały się budzić, jedną z nich jest malutka Princess of
Wales, jedna z najmniejszych róż w ogrodzie
Cream Abundance, od samego początku chorowała, listki drobne i jakby pożółkłe, nie wiem co jej dolegało, ale
Stephanie Baronin też startowała troszkę słabiej
I oczywiście rozkręcał się Novalis i Miss Fine
Jedna z wcześniej kwitnacych Winchester Cathedral i Jubilee Celebration/ ta z roku na rok coraz mniejsza/
Troszkę później startowała Princess Alexandra of Kent
Za to ta panienka China Girl pięknie rozpoczęła i trzymała fason przez cały sezon /Alu dziękuję /
Ze wspomnień zrobił się różany katalog
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Cuudna China Girl to samo Princess of Wales a Flammentanz zabójczo kwitła jakby to był bukiet slubny .Tak też zakwitł mi w tym roku Doktorek w tym samym stylu prze-cu -dnie
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Wreszcie chwilka dla siebie , witam wszystkich bardzo cieplutko.
Jak widzę protestów nie ma, więc kontynuuję czerwcowe wspomnienia
Rabatę północną mamy już za sobą, czyli teraz możemy spojrzeć w prawo i zobaczyć, co tam się działo w czerwcu, od razu powiem -
n i e w i e l e, delikatnie mówiąc. Z róż tam posadzonych, kwiatami pochwalił się tylko wcześniej pokazany Chopin, China Girl oraz Sutter,s Gold. Oprócz nich kilka kwiatów pokazał Elfe i jedynym pąkiem zaszczycił Kronenbourg i prawdopodobnie maleńki Graham Thomas.
Pozostałe, czyli Etudie, dwie rabatówki nn, żółta wielkokwiatowa nn-ka, Mount Shasta, Lustige i Arthur Bell nie pokazały
nawet jednego kwiatka
To najsłabiej kwitnąca rabata w czerwcu, oczywiście nie licząc bylin
A teraz poproszę wszystkich o spojrzenie na rabatę za sobą, czyli vis a vis poprzedniej.
Tutaj troszkę w czerwcu się działo, chociaż nie tak jak oczekiwałam.
Na rabacie zobaczycie róże, które sadzone były od 2015 roku, więc niektóre powinny już jako tako wyglądać, niestety tak nie było. Na szczęście prócz Grahama Thomasa wszystkie przeżyły
Munstead Wood zaskoczył mnie bardzo pozytywnie, mimo, że malutki, to kwitł cały sezon bardzo ładnie
Wiliam po ścięciu do samiutkiej ziemi również ładnie odbił, ale jego budowa przypomina mi potarganego Einsteina , myślałam, że to jednorazowy pokaz, ale on ma tak co roku.
Mimo wszystko dziewczyny na niego lecą, tutaj w objęciach Geishy
i ona sama
Gruss an Aachen
Prawdopodobnie New Imagine i Fisherman's Friend, obie posadzone w niezbyt szczęśliwym miejscu, języczka pomarańczowa zbyt mocno rozgościła się na rabacie i zacieniła kilka róż
oraz Dioressnce z jednym kwiatkiem za to pięknym kolorem
Resztę rabaty postaram się pokazać jutro Dobrej i kolorowej nocki wszystkim życzę
Jadziu Flammentanz rzeczywiście pięknie kwitła. Długo nie kwitła ale odkąd zaczęła, to w każdym sezonie wygląda zabójczo
Jak widzę protestów nie ma, więc kontynuuję czerwcowe wspomnienia
Rabatę północną mamy już za sobą, czyli teraz możemy spojrzeć w prawo i zobaczyć, co tam się działo w czerwcu, od razu powiem -
n i e w i e l e, delikatnie mówiąc. Z róż tam posadzonych, kwiatami pochwalił się tylko wcześniej pokazany Chopin, China Girl oraz Sutter,s Gold. Oprócz nich kilka kwiatów pokazał Elfe i jedynym pąkiem zaszczycił Kronenbourg i prawdopodobnie maleńki Graham Thomas.
Pozostałe, czyli Etudie, dwie rabatówki nn, żółta wielkokwiatowa nn-ka, Mount Shasta, Lustige i Arthur Bell nie pokazały
nawet jednego kwiatka
To najsłabiej kwitnąca rabata w czerwcu, oczywiście nie licząc bylin
A teraz poproszę wszystkich o spojrzenie na rabatę za sobą, czyli vis a vis poprzedniej.
Tutaj troszkę w czerwcu się działo, chociaż nie tak jak oczekiwałam.
Na rabacie zobaczycie róże, które sadzone były od 2015 roku, więc niektóre powinny już jako tako wyglądać, niestety tak nie było. Na szczęście prócz Grahama Thomasa wszystkie przeżyły
Munstead Wood zaskoczył mnie bardzo pozytywnie, mimo, że malutki, to kwitł cały sezon bardzo ładnie
Wiliam po ścięciu do samiutkiej ziemi również ładnie odbił, ale jego budowa przypomina mi potarganego Einsteina , myślałam, że to jednorazowy pokaz, ale on ma tak co roku.
Mimo wszystko dziewczyny na niego lecą, tutaj w objęciach Geishy
i ona sama
Gruss an Aachen
Prawdopodobnie New Imagine i Fisherman's Friend, obie posadzone w niezbyt szczęśliwym miejscu, języczka pomarańczowa zbyt mocno rozgościła się na rabacie i zacieniła kilka róż
oraz Dioressnce z jednym kwiatkiem za to pięknym kolorem
Resztę rabaty postaram się pokazać jutro Dobrej i kolorowej nocki wszystkim życzę
Jadziu Flammentanz rzeczywiście pięknie kwitła. Długo nie kwitła ale odkąd zaczęła, to w każdym sezonie wygląda zabójczo
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Ja też przyłączam się do pochwał Comte
Też jestem z niej bardzo zadowolona
Twoje róże powalają ilością kwiatów. Moje mają w większości raptem po 2, 3 gałązki, więc za bardzo nie kwitną
Też jestem z niej bardzo zadowolona
Twoje róże powalają ilością kwiatów. Moje mają w większości raptem po 2, 3 gałązki, więc za bardzo nie kwitną
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Super spacerek słoneczko, cieplutko i tylko szkoda ze nie pachną
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy,nie zanudzisz nas, masz tak piękne róże , och chciało by się je teleportować do swojego ogrodu
Dla towarzystwa różyczkom posadziłam kocimiętkę ale okazało się ,że to jest odmiana Kocimiętka naga kwiat ma prawie nie zauważalny
bladziutki a miał być ciemno niebieski, czyli kolejny nietrafiony zakup.
Dla towarzystwa różyczkom posadziłam kocimiętkę ale okazało się ,że to jest odmiana Kocimiętka naga kwiat ma prawie nie zauważalny
bladziutki a miał być ciemno niebieski, czyli kolejny nietrafiony zakup.
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, nie tylko piękne róże, ale sposób w jaki je przedstawiasz, jest bezcenny