Przydomowa hodowla kur cz.2

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
Awatar użytkownika
apw81
200p
200p
Posty: 360
Od: 11 lis 2011, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. lubelskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

dziękuję newrom ! Brzmi świetnie, na pewno wypróbuję ten przepis któregoś pięknego dnia :) !
pozdrawiam Asia

"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
Barbara2000
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 662
Od: 29 lip 2008, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Moje kuły też ostanio znosiły coraz mniej jajek. Dwa, trzy i były zbrudzone, od rozbitego jajka. Wczoraj byłam w domu więc zajrzałam do kurnika rano -trzy jaja, koło południa - trzy jajka. Po południu zaglądam a w gnieździe dwa rozbite jajka i kura która jeszcze ma żółty dziub. Tak się wkurzyłam, że ją złapałam i od razu zaniosłam pod siekierkę. Dzisiaj mieliśmy pierwszy rosół z naszych kur.
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1105
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Dobry rosół z dobrze odżywionej kury ;:306
Kiedyś koguta (jednego z trzech młodzików) złapałam na takim samym uczynku. Skubany jak tylko kura gdakaniem obwieszczała zniesienie jajka biegiem leciał do kurnika z najdalszego zakątka ogrodu. I został oskubany :pogon
Pozdrawiam
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Pilnie potrzebny sprawdzony przepis na kapłona, dajcie coś w wątku kulinarnym ;:180
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Moja jedyna zielononóżka karmiła się jajkami, była niesamowicie tłusta, jak tylko ją ubiłam, spokój. Pozbywam się kogutków ozdobnych od kiedy 3 kurki czubatki zaczęły piać :;230 na 13 kur 10 facetów to trochę dużo...czubatki poszły, kolej na kochiny olbrzymie, a z karzełków będzie rosół, bo większość ma brzydkie ogony, choć po super rodzicach. Myślałam, że wszystkie dzieciaki rasowe będą, ciekawe, widać w genach pokręcone. Zima idzie, rosołkiem nie gardzimy, ale będę takie "przepiórki" obierać po 600gr :lol: Jako, że mam tylko 6 niosek, zamówiłam 10 prawdziwych leghornów 12-tygodniowych za miesiąc, nie mogę się doczekać. Kogutka mam z innej hodowli w sam raz. Oby tym razem się udało...

Jeśli chodzi o ajerek, preferuję nieco słabszy, babciny: 10 deko masła utrzeć ze szklanką cukru pudru i 8 żółtkami. Powolutku i po trochu, żeby się nie zważyło wlewać pół litra wódki (lub dla wielbicieli-spirytusu). Wychodzi bardzo gęsty, albo można dodać trochę więcej ognistej wody, wtedy można nalewać z butelki. Dlaczego go nigdy nie mam w zapasie...? Smacznego ;:304
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Już miałam pobiadolić, że kury przestały się nieść, ale dziś znów znalazłam 6 jajek w gnieździe :tan . Ociepliło się. Leghorny praktycznie nie niosły, gdy tylko temperatura spadała w dzień poniżej 0 - dziennie z białych jajek było jedno albo wcale.
W kurniku jeszcze się nie zdarzyło, żeby w nocy zamarzła woda w poidle, mimo rozszczelnionego na noc okna, ocieplenie na razie daje radę ;:215
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42112
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Aguś u mnie w kurniku też jeszcze woda nie zamarzła, ale na zewnątrz już tak...no tylko zimy to jeszcze nie było :D Z jajkami marnie było, ale na święta nie musiałam nic dokupywać. Jedna nawet podejrzanie siada ciągle na 1 jajku ;:oj
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

W zeszłym roku woda w ogóle mi nie zamarzła, ale obornik magazynowałam w kurniku, tylko dorzucałam słomy. I faktycznie dało radę tak jak czytałam. Ciekawe przy jakiej temperaturze by to nastąpiło, jak mróz będzie długo trzymał to na pewno. Obym się nie dowiedziała tej zimy ;:173
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
rafiki
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 28 gru 2017, o 21:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice bydgoszczy

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Witam wszystkich pomoŻecie mi z pytaniem do kiedy kura nioska znosi jajka? Mam 6 sztuk starszych i 10 młodych, jajek zbieram około 10 szt.


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Oj to bardzo różnie, jedni mówią, że 2,3 lata, inni, że dużo dłużej, obserwować trzeba, a ten twój wynik całkiem fajny. No i zależy czym karmione, czy pasza, czy bardziej naturalnie. A te starsze to ile wiosen liczą?
Nie było tak źle z tymi "przepiórkami", miniaturowymi kurami. Zawsze to kolejne pałki do smażenia, perlica ubita, kogutki sprzedane, a co się nie udało to ubite, cichutko w kurniku się zrobiło, została połowa sztuk. Aż smutno, ale już za miesiąc nioski przybędą, więc jest nadzieja :lol:
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
rafiki
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 28 gru 2017, o 21:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice bydgoszczy

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Z kurkami zaczynam nabierać doświadczenia i potrzebuję jeszcze dużo odpowiedzi. Ojciec kupił nioski ze trzy lata temu, teraz dokupiliśmy młode, które już dobrze się niosą, chodzi mi o wielkość jajka a te starsze zdecydowanie większe ale tak 2 jajka na dzień z tych 6 szt. dostają paszy raz dziennie (nie granulat) i łupiny z ziemniaków gotowane.



Prosimy o poprawną pisownię na forum. Proszę używać prawego ALT na klawiaturze /Adm.
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Wow! Po długiej przerwie i przekarmieniu kurek wreszcie pierwsze jajko kochinki olbrzymiej i pierwsze kochinki karzełka...jak miło. W zeszłym roku olbrzymki całą zimę się niosły oprócz okresów kwoczenia oczywiście.
Rafiki jak tam wielkość jaj poprawia się? Z tego co widzę u nas to z dnia na dzień jest lepiej. Powodzenia ;:172
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
rafiki
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 28 gru 2017, o 21:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice bydgoszczy

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Witam tak wielkość się znacznie poprawiła ( o0.10gr. W góre) nawet wczoraj miałem 13jaj na 16 kur. Pozdrawiam

W marcu stado będzie liczyć 40 kurek teraz szukam zbyt na jajka , muszę powiększyć kurnik , dorobić gniazd, powiekszyć wybieg,

Z czasem może znowu się powiększy grono o jakieś konkretne rasy.
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”