Przydomowa hodowla kur cz.2
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Dzięki, jeśli to opakowanie 1kg to taniej niż we Francji
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Tyle kosztuje u weta u mnie na wsi.
-
- 50p
- Posty: 86
- Od: 6 lut 2014, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzyce Wielkie
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Maćku masz takie niebieskie znaczniki, nie gubią ich ptaki? Bo to chyba nie obrączki?
Od kiedy zazieleniła się trawa, kury kombinują ciągle jak tu czmychnąć na ogród, ciężko tam w dzień wejść, żeby któraś nie próbowała między nogami uciec
Mąż zmontował mi do woliery wiatrołap/kurołap
Kogutek raczej nie jest do pary do tych moich nowych kur, one są raczej jakieś dominant blue albo coś w tym rodzaju. Nie boli mnie to, są ładne, nie trzymam ich osobno na rasowe kurczaki, więc dla mnie to mała strata. Tak czy owak, sprzedawca nie był uczciwy, a taki znawca jak ja, nie powinien w ogóle robić żadnych zakupów ptaków na targu
Kogut elegancko zapozował
Od kiedy zazieleniła się trawa, kury kombinują ciągle jak tu czmychnąć na ogród, ciężko tam w dzień wejść, żeby któraś nie próbowała między nogami uciec
Mąż zmontował mi do woliery wiatrołap/kurołap
Kogutek raczej nie jest do pary do tych moich nowych kur, one są raczej jakieś dominant blue albo coś w tym rodzaju. Nie boli mnie to, są ładne, nie trzymam ich osobno na rasowe kurczaki, więc dla mnie to mała strata. Tak czy owak, sprzedawca nie był uczciwy, a taki znawca jak ja, nie powinien w ogóle robić żadnych zakupów ptaków na targu
Kogut elegancko zapozował
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
A jak masz się nauczyć, jeżeli nie na własnych błędach?
Bywa, że nauka kosztuje, ale to przecież żadna nowość.
Bywa, że nauka kosztuje, ale to przecież żadna nowość.
- KochinyAndzi
- 100p
- Posty: 180
- Od: 9 lut 2017, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koronowo
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Bardzo ładny ten kogucik, ja czekam na Kochiny niebieskie z pstrym kogucikiem bo bardzo lubię ten kolor i lubię też niespodzianki. Ze srebrno-łuskowanych Czubatek wyszła większość biała - jeszcze takich nie widziałam...nie zależy aż tak na czystym kolorze, dla mnie to frajda. Klucie z problemami, ale nie rezygnuję. Cała ferajna poszła do kurnika z żarówką, wolę tam pobiegać częściej i przypilnować, bo najmłodsze mają tydzień, te miniaturki są bardzo przerażone i muszę je nauczyć jeść i pić w nowym miejscu. Ale to potrwa 2 dni i będzie dobrze, są łase na kasze jaglaną i gryczaną z odrobiną żółtka więc mam je w garści. Całe szczęście jestem teraz w domu. Najszybciej się uczą włoszki i oczywiście olbrzymki - one kochają jeść od początku W inkubatorze kolejna tura ale już tylko 25 jaj Włoszki i naszych Kochinków, co się międzyczasie uzbierały. Teraz jadę na sucho wedle porad.
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Pozdrawiam, Andzia.
-
- 50p
- Posty: 86
- Od: 6 lut 2014, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzyce Wielkie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Aguss85 używam tych znaczników od 3 lat i może z 3 razy zdarzyło się ze kura zgubiła. Ale mam mało kur i widzę która zgubiła i zakładam. Używam ich żeby odróżnić z którego roku są kury.
- Marek-BB
- 500p
- Posty: 783
- Od: 23 mar 2010, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
No w końcu mam!!! Marzec i kwiecień zgodnie z planem poświęcony był na budowę kurnika i zagrody, sianie trawki i takie tam... Wczoraj kury zakupiliśmy i są w końcu wśród nas. Córka nazwała grudniowy rosół już wczoraj. Marinet i Lola. Ja ze swojej strony czarną nazwałem Kłobuk. No i tak się wesoło sprawa ma. Dla jaj ;) Nie ma to jak realizować małe, nie wymagające dużego nakładu finansowego marzenia. Jest pięknie. Wrzucę potem fotki wnętrza kurnika może coś doradzicie bo te głupolki nawet na grzędy nie wlazły wczoraj ani razu, cały czas na dole siedziały.
Aha facet zapewniał że nioski są, choć dla mnie te rude to takie kurczaki jeszcze jak myślicie kiedy zaczną nieść tak na oko da się powiedzieć?
Aha facet zapewniał że nioski są, choć dla mnie te rude to takie kurczaki jeszcze jak myślicie kiedy zaczną nieść tak na oko da się powiedzieć?
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Wcale nie takie kurczaki Marek BB Niedługo pewnie zaczną się nieść
Na grzędy nie siadają?
A do gniazd wskakują?
Na grzędy nie siadają?
A do gniazd wskakują?
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Ogródkowo
Doniczkowo
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Pokaż zdjęcie samej głowy, najlepiej z profilu. Jeśli ma niewykształcony grzebień to tak do 3 m-cy może trwać (na oko).
Przepiórki są super, już zapomniałem jaka to drobnica
Gratuluję przychówku.
Przepiórki są super, już zapomniałem jaka to drobnica
Gratuluję przychówku.
- Marek-BB
- 500p
- Posty: 783
- Od: 23 mar 2010, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Mondfa no dziś zajrzałem do nich jest drugi dzień i mamy pierwsze jajo. Heh... Trudno określić od której bo na środku kurnika zniesione. Nie siedzą w gniazdach, siedzą uparcie na spodzie ale dziś jak je chowałem bo ścieżki jeszcze chyba nie znają do "domku" to powsadzałem je kolejno do gniazd. I tak zasypiały jak je ustawiłem jak klocki. Ale mam śmiechu z nimi. Ciekawe co jutro przyniesie ;) Oby kolejne jaja ;)
PS zrobiłem im dziś też pod gniazdami ze ściętej leszczyny grzędę nieco wyżej od ziemi jakieś 40cm, bo do wczoraj była deska, ponoć tak sobie lubią siadywać no zobaczymy... ;) Do tego drabina stoi. Mają plac zabaw nie ma co.
PS zrobiłem im dziś też pod gniazdami ze ściętej leszczyny grzędę nieco wyżej od ziemi jakieś 40cm, bo do wczoraj była deska, ponoć tak sobie lubią siadywać no zobaczymy... ;) Do tego drabina stoi. Mają plac zabaw nie ma co.
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
No elegancko Marek A w gniazdach jest słoma? Albo sianko? Jak nie ma to nie wejdą
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Ogródkowo
Doniczkowo