Przydomowa hodowla kur cz.2

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Na poniższym zdjęciu widać, jak to jest zrobione.


Obrazek

Linki, łączniki itp. są tanie, najdroższy jest sam elektryzator.
Żeby urządzenie dobrze funkcjonowało będziesz jeszcze musiała podłączyć odpowiedni uziom, u mnie jest zrobiony z tych samych prętów z których zostały wykonane paliki do podtrzymywania drutów. Paliki zostały przyklejone do podmurówki takim specjalnym klejem, żaden jeszcze nie odpadł, trzymają się jak wkręcone.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Duende
100p
100p
Posty: 147
Od: 29 sty 2018, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Prószków
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Już coraz więcej rozumiem ;:108
Masz rację, że nie ma co kombinować z tańszymi, bo ostatecznie i tak trzeba będzie kupić droższy.
Na zdjęciu linkę masz napiętą na palikach za siatką, tak? Linka nie może chyba dotykać siatki. U nas przy sporej części płotu nie ma podmurówki, jest gęstsza siatka leśna. Mówiłaś, że podmurówka jest konieczna. No i popraw mnie, jeśli się mylę - pastuch powinien mieć obieg zamknięty czyli dookoła terenu?
Serdeczności,
Duende

Moja walka na ugorze
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Linka jest napięta za siatką, od zewnątrz. Inaczej nie miałoby to sensu.
Oczywiście nie może dotykać siatki, bo prąd płynąłby także przez nią, a to osłabiłoby siłę impulsu i zwiększyło pobór mocy.
Przy okazji, zużycie prądu jest tak niewielkie, że nie widać go w rachunku.
Podmurówka jest przydatna, bo jest na czym instalować pastuch i zmniejsza się prawdopodobieństwo przedostania się drapieżnika.
Jeżeli jednak nie wszędzie ją masz, to wystarczy siatkę leśną o gęstych oczkach wkopać około 60 cm pod ziemię, a pastuch zainstalować na palikach wbitych w ziemię (kupisz w zestawie, możesz je skrócić, aby uzyskać odpowiednią długość).
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Podmurówka żeby była skuteczna na lisa musi być wkopana z pół metra w ziemię. Niestety lisy dobrze kopią i jeśli będą głodne to pastuch na podmurówce niewiele zdziała. Ale trzymam kciuki żeby było dobrze :)
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

I tu się mylisz :) Żaden ze znanych mi hodowców ptaków nie miał problemów z lisami po zamontowaniu pastucha.
Ja to też potwierdzam.
Wygląda na to, że lis, zanim zacznie podkop, próbuje rozrywać siatkę i dostaje kopa prądem.
Najprawdopodobniej właśnie to zniechęca go do dalszych prób i robienia podkopów w pobliżu pastucha.
I jest to uzasadnione - lis jest pozbawiony zdolności abstrakcyjnego myślenia, zwyczajnie nie jest w stanie pojąć, że wystarczy zacząć podkopywać się nieco dalej od płotu.
Dla lisa pastuch jest agresorem, którego należy się wystrzegać :twisted:
Jednak należy pamiętać o podłączaniu pastucha - zwierzęta dobrze wiedzą, kiedy jest on wyłączony i wtedy prawdopodobieństwo skutecznego ataku jest duże.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Duende
100p
100p
Posty: 147
Od: 29 sty 2018, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Prószków
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Jeszcze raz dziękuję, będziemy działać. Dziś w nocy cała wieś szczekała i ujadała, nasze psy domowe też. Na szczęście dzisiejsza noc bez kolejnych strat w kurach. Jajej pewnie nie będzie z powodu stresu.
Serdeczności,
Duende

Moja walka na ugorze
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Z życia ptaków:


Obrazek

Obrazek
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Duende
100p
100p
Posty: 147
Od: 29 sty 2018, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Prószków
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Madziagos aż miło popatrzeć ;:63
Serdeczności,
Duende

Moja walka na ugorze
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Madziagos pisze:I tu się mylisz :) Żaden ze znanych mi hodowców ptaków nie miał problemów z lisami po zamontowaniu pastucha.
Ja to też potwierdzam.
To ja Wam życzę by tak zostało, bo lis potrafi nieźle kombinować. Jak np masz wkopaną na płasko siatkę zamiast głębokiej podmurówki to cholera się potrafi odsunąć i wcześniej zacząć kopać.
De facto test będzie gdzieś początkiem lata, aż do jesieni. Gdy lisy będą musiały zdobywać sporo pokarmu, a później szczenięta będą musiały iść na swoje.
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Zgadzam się z Tobą ;:333
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Pastuch test zdał, żadnych ataków nigdy nie miałam, ani latem, ani zimą, ani kiedy indziej.
U znajomych jest tak samo, u niektórych wiele lat.
Akurat ja mam głęboką podmurówkę, ale w tym przypadku raczej nie ma ona znaczenia, bo nigdy nic się nie próbowało podkopywać.
Bardziej się obawiałam rozerwania siatki heksagonalnej, ale wychodzi na to, że pastuch załatwia sprawę w 100%.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
solaris37
500p
500p
Posty: 651
Od: 10 kwie 2014, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Madziagos pisze:Możesz dać np. kapustę w całości, od czasu do czasu gotowane buraki, marchew (starta albo gotowaną), jabłka czy co tam jeszcze sobie wymyślisz.
Ale tak czy siak radziłabym Ci zakupić Dolmix, najlepiej z muszlami ostryg, wapno pastewne, jeżeli nie dajesz i premiks (wit A, D3, E).
Dolmix i wapno pastewne daje się codziennie do tego, czym zazwyczaj karmisz kury, a premiks do wody, jeżeli wcześniej nie dostawały, to dajesz codziennie przez 2 tygodnie, potem 2 razy w tygodniu.
w chowie przydomowym ogromnie trudno zapewnić kurom nioskom zbilansowaną karmę, dodatek witamin i minerałów jest niezbędny.
Bez tego prędzej czy później pojawiają się niedobory i powodowane nimi choroby, w tym kanibalizm czy agresja oraz spadek nieśności.
Dzięki Madziagos Nawet nie wiedziałem, że są witaminy dla kur niosek :shock: Kupiłem "Dolfos Dolmix DN 2,5 kg dla kur niosek" i dodaje do parowanych ziemniaków. Do zboża daję kredę pastewną. Ja ma się sprawa z chlebem ? Można kurom dawać codziennie. Ja go moczę w wodzie albo mleku i daje.
Pozdrawiam Krzysiek
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Chleba nie daję wcale, nie jest to za dobry pokarm ani dla ptaków, ani moim zdaniem dla ludzi, zwłaszcza w dużych ilościach.
Zawiera mnóstwo węglowodanów, praktycznie żadnych minerałów i witamin, ptakom karmionym dużymi ilościami chleba siada wątroba, a ludziom rośnie brzuch i spowalnia przemiana materii.
Kurom można dawać trochę, jako dodatek ze dwa-trzy razy w tygodniu, ale wcześniej powinien być wysuszony, a przed podaniem - namoczony.
Trzeba uważać, żeby nie było w nim nawet śladowych ilości pleśni.
Słodkiego mleka kury nie trawią, nie dawałabym.
Niektórzy w ramach zakwaszania dają serwatkę, kwaśny twaróg itp., ja nie daję, bo swojego nie mam, a kupowane drogo wychodzi.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”