Przydomowa hodowla kur cz.2

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Bezpiecznie się przyjmuje że 2 tygodnie. Ale ludzie zeznawali że już po tygodniu nie mieli śladów po starym kogucie.
bebeluch
1000p
1000p
Posty: 3525
Od: 26 gru 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Ale fajnie a mi ktoś powiedziała ze 3 tygodnie .
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Może miał takie doświadczenia, albo dla pewności dołożył tydzień ;-)
Nie wykluczam też że w jakichś ekstremalnych warunkach trzeba tyle czekać. Gdybym miał kury jakichś dziwnych ras, po milion kruzejros każda to bym i miesiąc poczekał żeby przypadkiem nie wyszedł kundelek który np dopiero w drugim pokoleniu pokaże wady wzorca.
bebeluch
1000p
1000p
Posty: 3525
Od: 26 gru 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

No nie mącie mi w głowie ;:202
Poważnie pytam ;:145
Miesiąc czy dwa tygodnie ;:7
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Mój drób dzień zaczyna od chleba z wkładkami :wink: . Dożywały sędziwego wieku jak na ptaki i gdyby nie lisy może i pożyły by dłużej. Kaczka piżmowa dreptała do 15 roku życia, jedna kura 8 lat. Obecnie też mam weteranki na dożywociu ale musiała bym w zdjęcia w lata wstecz szukać od kiedy one są :wink: Czyli wg mnie ,,chleb nie taki straszny jak go malują", do tego mają nieograniczony wybieg.

bebeluch ogólnie jest przyjęte że, bezpieczniej jest 3 tyg.

newrom często zdarza się że, sprzedający oferuje parę rodzeństwa. Wtedy przy chowie wsobnym zastanawiamy się jaką rasę przypomina przychówek ;:306
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Jolek
No tak, jeżeli kury mają nieograniczony wybieg, to niewielkie ilości chleba im nie zaszkodzą.
Ja ze względu na lisy, kuny, jenoty i wałęsające się psy musiałam się ograniczyć do zamkniętej woliery, więc ptaki korzystają tylko z tego, co im dam.
W takiej sytuacji trzeba na prawdę ostrożnie postępować z niektórymi składnikami pożywienia.

Z chowem wsobnym jest dokładnie, jak piszesz.
Taka właśnie sytuacja przydarzyła mi się z parą araucan nabytych dwa lata temu.
Jednak po bliższym przyjrzeniu także para rodzicielska nie do końca odpowiada wzorcowi rasowemu.

Bebeluch,
3 tygodnie można uznać za bezpieczne, tyle właśnie czekam i się nie przejechałam.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Jolek pisze: newrom często zdarza się że, sprzedający oferuje parę rodzeństwa. Wtedy przy chowie wsobnym zastanawiamy się jaką rasę przypomina przychówek ;:306
Szczerze mówiąc robiłem testy z chowem wsobnym drugie pokolenie nie wykazywało znaczących odchyłek od wzorca, oczywiście tylko osobniki zdrowe i o dobrze wykształconych cechach odmiany brały udział w zabawie. A teraz to już wszystko ze wszystkim mi się miesza ;)
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

No to masz jedyne niepowtarzalne zdrowe stadko. U mnie podobnie ;:306
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

A gąska ma ochłodzenie pod ogonem i zniosła pierwsze jajo! :-D
Muszę w końcu spróbować wywinąć sztukę podejrzewaną o bycie gąsiorem bo jak się okaże że jednak jest gąską to będę musiał szukać gąsiora par excellence "na gwałt", bo nie widziałem ani razu by gęś była kryta.
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

A co to masz za gąski?

U mnie kaczucha zniosła 13 jaj, wczoraj widziałam parę puchu w gnieździe a dziś patrzę że siedzi i syczy na mnie :D Dostała 8 jaj a czy będzie siedzieć to sie okaże bo jest bardzo nie przewidywalna :D
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Landes, wg mnie najładniejsze z dużych gęsi. Piżmówki mi lis pozabijał, została jedna kaczka która jakoś jaj nie nosi.
solaris37
500p
500p
Posty: 651
Od: 10 kwie 2014, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Madziagos pisze:Chleba nie daję wcale, nie jest to za dobry pokarm ani dla ptaków, ani moim zdaniem dla ludzi, zwłaszcza w dużych ilościach.
Zawiera mnóstwo węglowodanów, praktycznie żadnych minerałów i witamin, ptakom karmionym dużymi ilościami chleba siada wątroba, a ludziom rośnie brzuch i spowalnia przemiana materii.
Kurom można dawać trochę, jako dodatek ze dwa-trzy razy w tygodniu, ale wcześniej powinien być wysuszony, a przed podaniem - namoczony.
Trzeba uważać, żeby nie było w nim nawet śladowych ilości pleśni.
Słodkiego mleka kury nie trawią, nie dawałabym.
Niektórzy w ramach zakwaszania dają serwatkę, kwaśny twaróg itp., ja nie daję, bo swojego nie mam, a kupowane drogo wychodzi.
Codziennie chleba nie dostają. Może 3 razy w tygodniu. Niestety nie wiedziałem, że trzeba suszyć i dawałem taki 2-3 dniowy. Na razie jeszcze żadna nie padła :wink:
Odkąd dostają Dolmix przybywa jajek :tan
Wczoraj było 12 szt.
Pozdrawiam Krzysiek
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Z tym suszeniem chodzi o to, żeby zminimalizować możliwość spleśnienia chleba. w czasie przechowywania.
Dobrze wysuszony i przechowywany nie kiśnie i nie pleśnieje, więc nic się nie stanie, jeżeli sobie poleży np. 3 dni.
Tak więc suszenie ma znaczenie, jeżeli chleb ma leżeć jakiś czas.
Jeżeli daje się od razu, to wystarczy zmieszać go z tym wszystkim, co dajesz kurom, ważne żeby resztki sporządzonej mieszanki nie zalegały i się nie psuły.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”