Przydomowa hodowla kur cz.2

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Jeśli będą jadły to możesz dawać, ale na ślimaki najlepsze są kaczki ;:172
Awatar użytkownika
Marek-BB
500p
500p
Posty: 783
Od: 23 mar 2010, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

No mi żreją ślimaki i potem dziób ocierają na boki na wszystkie sposoby im możliwe jak się da ze śluzu bo się im karma lepi do dzioba potem i trawa też heh... Będę próbował. Toż to białko i mniej problemów na grządkach, a jakby je ze dwa dni pogłodzić to pewnie zeżrą i skorupkowe choć ich akurat oszczędzam zawsze nie są tak bezwzględnie żarłoczne jak te nagie :)
Awatar użytkownika
Marek-BB
500p
500p
Posty: 783
Od: 23 mar 2010, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

O kaczkach wiem od dawna że podobno żreja ślimaki, no ale kaczek nie mam jak hodować razem w kurniku z kurami się raczej nie da.. :(
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Nie uda się ? To idę zgonić kaczkę z gniazda. Gęś może zostać czy też ją wysiedlić ? ;)
Awatar użytkownika
Mondfa
500p
500p
Posty: 825
Od: 21 mar 2016, o 09:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Balbinkę zostaw newrom :D
Da się razem Marek i ślimaków nie bedziesz musiał rozgniatać. ;:223 :uszy
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Balbinka została wysiedlona do oddzielnej zagrody bo po tym jak się wykluła progenitura to się strasznie agresywne zrobiły i perliczki odmawiały wejścia do kurnika. Balbinek nocuje w kurniku bo sam jest spokojny.
Kaczki trzeba nauczyć zjadać ślimaki, ale później są super łowcami ślimaków. Niestety kaczki sprawdzają wszystko dziobem i potrafią niszczyć rośliny.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

ewikk77 pisze:Agnieszko, słyszałam o różnych sposobach dla mnie zbyt brutalnych, ale zamknięcie w klatce na kilka dni nie jest dla mnie zbyt drastyczne, a okazało się skuteczne. Klatka ma 100/50 cm, więc swobodnie może się poruszać. Dostaje jedzenie i picie, jedyna "tortura", to to, że nie może sobie posiedzieć na jajach. Nie robię jej żadnego gniazda. Klatka jest w kurniku, więc jest ochroniona przed deszczem czy wiatrem. Po kilku dniach wychodzi i nie bardzo pamięta co sobie planowała.
Jakbym miała taką wielką klatkę, to pewnie też bym ją wstawiła i nie czuła się że robię jej krzywdę. No ale nie mam.
Ściągałam ją na noc i sadzałam na grzędę, w dzień zdejmowałam ją z tych jajek i kusiłam rozmoczonymi sucharkami co godzinę na wybiegu i nie mogła się powstrzymać :lol: I sobie w końcu odpuściła, jak rano dziś otwierałam kurnik, to już na jajkach nie siedziała i nawet chodzić zaczęła normalnie, bo kilka dni temu to szła jakby w przysiadzie ;:218 Teraz wyglądam z okna i cały czas na wybiegu jest pięć białych kur, sukces ;:138
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Mondfa
500p
500p
Posty: 825
Od: 21 mar 2016, o 09:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Kury też niszczą. Moje są fankami host i liliowców :D okazuje się, że i jedne i drugie jadalne również dla ludzi :wit dziewczyny zawsze zadziorniejsze :) ja mam tylko jedną perliczkę, która zaprzyjaźniła się z kogutem :) śmiesznie lata :)
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Moje strasznie wydrapały hosty, część tego nie przeżyła ;:131 Z bratków też zrobiły na rabacie sałatkę. Od tamtej pory mają szlaban na ogród.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Marek-BB
500p
500p
Posty: 783
Od: 23 mar 2010, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Mondfa pisze:Balbinkę zostaw newrom :D
Da się razem Marek i ślimaków nie bedziesz musiał rozgniatać. ;:223 :uszy
Tak? A jak one się mi tam pomieszczą z kurami i w ogóle jak wejdą? Ciasne to wejście mają same kury co dopiero kaczki..

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aha co z tymi skorupkami jajek dawać czy nie. Póki co jajka są całe ale ponoć z czasem zaczynają rozdziabywać jak się im podaje skorupki...
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Skorupki tylko pogniecione, ale dawać bo to cenne źródło wapnia (można też dawać kredę paszową).
Na dole kaczka z kaczorem spokojnie się zmieści. Kaczki generalnie śpią na poziomie gruntu (chyba że im zrobisz jakieś małe podwyższenie, w stylu odwróconej skrzynki.).
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Skorupki po prostu trzeba tłuc jak najdrobniej, żeby kury nie skojarzyły z jajem.
Madzia ja mam 55 kurcząt i następne w drodze, tak samo nie mogę przestać! Rok jest dobry na kury, bo znalazłam tylko ok 10 kogucich lotek...powodzenia. Wykluły się właśnie włoszki lawendowe...upragnione kochiny porcelanowe niestety się nie udały ale przede mną ostatnia próba, zamówiłam jaja z innego źródła, całkiem niedaleko ode mnie ;:65 A ślimak nudysta to może trujący być, dlatego kury nie ruszają szczególnie rudych. Po za tym wrzucam na wybieg wszystkie winniczki itp, jak mrowisko znajdę to do wiadra i kurkom, uwielbiają jaja i larwy wszelakie. U mnie również szlaban na szlajanie się po grządkach ;:173
newrom a kaczki błota zimą nie zrobią w kurniku?
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Jeśli nie dasz im tam wody to nie, tylko odchody ma bardziej mokre i większe. Dlatego albo trzeba podsypywać słomą, albo częściej wymieniać.
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”