Przydomowa hodowla kur cz.2

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

maciej83vip pisze:Aguss85 używam tych znaczników od 3 lat i może z 3 razy zdarzyło się ze kura zgubiła. Ale mam mało kur i widzę która zgubiła i zakładam. Używam ich żeby odróżnić z którego roku są kury.
Dzięki :) musze doczytać, jakie rozmiary mi potrzebne. Szkoda, ze nie można dostać znaczników w różnych kolorach, tylko całe paczki są jednobarwne ;:173

Marku gratuluję i kurek i pierwszego jaja :D I jakie ładne imiona dostały! U mnie z dziesięciu kur imiona mają tylko dwie ;)

Madzia śliczny przychówek, ale drobniutkie te pisklaki przepiórki ;:oj Kurczaczki przy nich to wielkoludy!
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Mondfa
500p
500p
Posty: 825
Od: 21 mar 2016, o 09:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Szkoda, ze nie można dostać znaczników w różnych kolorach, tylko całe paczki są jednobarwne
:;230
Aga, fioletowe weź, będą się ładnie komponować z ogródkiem ;:oj A Ty byś kolorowe zaraz chciała :roll:
;:168
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Nie uczcie spać kur w gniazdach, tylko na grzędach bo będą Wam brudzić jajka.
Do gniazd można włożyć jaja podkładowe.
Awatar użytkownika
Marek-BB
500p
500p
Posty: 783
Od: 23 mar 2010, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

No na to bym nie wpadł. Dziś nie będę ich "układał" w żaden sposób i zobaczymy. Niestety pod wieczór jak same nie wlezą do kurnika znów będę musiał im pomóc bo czekać aż łaskawie same wlezą nie mam zamiaru. Ja wolę nocować w domu nie na działce mimo wszystko. ;:306 No chyba że upał, urlop, basen pełen wody to owszem, ale przez kury? Raczej nie ;:306 Co do słomy to kupiłem jej tyle że na kilka lat starczy chyba. :)
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Zagoń je pod kurnik i postaraj się żeby same weszły, jak masz jakąś kładkę to pewnie kilka razy trzeba będzie je postawić na niej, a później same załapią. Kury po kilku dniach same wchodzą. Można je stawiać na grzędy, po kilku dniach też ogarną. Najtrudniej mi było odzwyczaić od spania w gniazdach, codzienne przestawianie na grzędę przez dobre 2-3 tygodnie.
U mnie gęsi musiały być przez rok wstawiane ręcznie, ale jak gęś zaczęła nieść to się nauczyła sama wchodzić, jakiś tydzień przed wykluciem gąsior też doszedł do wniosku że da radę.. Chyba wykluwanie rodzinne im się zachciało zrobić ;-)
Awatar użytkownika
Mondfa
500p
500p
Posty: 825
Od: 21 mar 2016, o 09:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

No Marek, chciałeś kury to i teraz spać z kurami musisz :;230
Ja myślę, że najlepiej jakbyś na grzędę wszedł i im pokazał, to się nauczą ;:215
A najlepiej jakąś doświadczoną im wpuścić to będą z niej brały przykład :)
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

U mnie też śpią w gnieździe już sporo wieczorów przekładam 3 sztuki na grzędę :| Uparte leghorny, ale dały wreszcie parę jajek... więc nie wyzywam. Przypomnieliście mi o jajkach podkładowych kupiłam ze styropianu i miałam pomalować olejną. Głupi pomysł? Pisklaki/kurczaki w kurniku mają raj bo cieplutko, wystarcza karton z żarówką 40W do którego mogą wejść na noc. Na dzień mają ledową do żerowania, najlepszy raban jak wchodzę z kaszą. Teraz już z dodatkiem zieloności, a niedługo zamierzam im otworzyć drzwiczki na świat do wybiegu miniatur - są oddzielone tylko siatką. Najstarsze mają miesiąc i ładne już piórka.
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Jeśli jaja podkładowe ze styropianu to nie wiem czy olejna ich nie zniszczy. W dowolnym markecie kupisz 'klej polimerowy', kosztuje kilka złotych za butelkę i da się go rozcieńczyć denaturatem. Kilkakrotne pomalowanie styropianu sprawi że będzie twardy. Osobiście wolę cięższe jajka podkładowe - z plastiku.
Z ciekawostek, perliczki noszą jajka w różnych miejscach, ostatnio znalazłem gniazdo chyba z 17szt.
Jak już wykryłem kilka gniazd to zostawiałem w nich po jednym jajku, żeby się nie przeniosły, a resztę zabierałem.
Kilka dni później okazało się że gniazda opustoszały. Wymyśliłem że coś je pewnie zjada, więc podłożę jajko plastikowe, a wieczorem będę sprawdzał i ewentualnie wybierał nowo zniesione. Jakie było moje zdziwienie gdy coś "zeżarło" 2 plastikowe jaja!
Pułapka na szczury już nastawiona, ale mam przeczucie że złapie się kuna ;:214
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1084
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Ze styropianowym jajem chyba bym nie zaryzykowała, bo u mnie kury rozdziobują styropian. Kiedyś wpuściłam je do tunelu, gdzie ściany były ocieplone styropianem, to rozdziobały go w drobne kulki. Teraz ziemia wiecznie wygląda jak wysypana nawozem albo perlitem. Chyba, że utwardzić je jak pisze newrom.
pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Poradźcie, bo jestem zielona w temacie - kwoka. Kwoka ponoć wydaje jakieś specjalne dźwięki. Mam kurę, która siadła dwa czy trzy dni temu na podkładkach i jajkach, siedzi uparcie dzień i noc, ale żadnych dźwięków nie wydaje. Siedzi zupełnie nieczuła na to, co się obok dzieje, dziś sprzątając musiałam ją z całym gniazdem przesuwać po kurniku to nawet jej powieka nie drgnęła ;:24 Jaj sobie nie daje zabrać. Siedzi ani drgnie, jak wypchana :roll:

Jest to kwoka, czy nie kwoka? I to leghorn ;:131 Mogę się ucieszyć i kupić jakieś jaja dla niej, czy się szybko znudzi... nie wiem, co z tą kura zrobić.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

A jak ją dotykasz, to skrzeczy i się stroszy?
Obejrzyj podbrzusze, jeżeli piórka wypadły i jest tam goła skóra, to na pewno kwoczy.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Jak ja próbuję ruszyć to dziobie, nie skrzeczy. Jutro ją obejrzę.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Może być, że kwoczy.
U mnie raz jedna nioska-towarówka wysiedziała jajka i doskonale opiekowała się kurczakami, więc i leghornom może się zdarzyć.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”