Czy byłby ktoś tak miły i naprowadziłby mnie na instrukcję jak przystąpić do oddzielenia trawnika od kwietnika pasem kostki brukowej? Miałam zamiar oczyścić przestrzeń pod kwietnik, ustalić linię graniczną, wykopać rowek głębokości kilkunastu centymetrów i po prostu ułożyć kostkę. Zastanawiam się teraz jednak czy nie popełnię jakiegoś idiotycznego błędu. Będę wdzięczna za wskazówki.

Ja u siebie też miałem zamiar tak zrobić, ale kolega który zawodowo układa kostkę doradził mi żebym lepiej układał na zaprawie cementowej- szczególnie jeśli zamierzam czasem zachaczyć kostkę kosiarką. Wtedy będzie pewność, że kostki się nie poprzestawiają i pozostaną na miejscu na lata. Oczywiście takie rozwiązanie podnosi koszty.

To trochę komplikuje sprawę. A może w takim razie wystarczyłoby gdybym wysypała pod kostkę warstwę żwiru?

Żwir też pomoże- przynajmniej kostki nie będą się zapadać, ale lepiej po nich nie chodzić za dużo. Pamiętaj, że kostki na chodniku zapierają się o siebie nawzajem, a jak położysz je w rządku w ziemi to po bokach będzie tylko miękkie podłoże.

A no właśnie. Dzieciom nie koniecznie da się wytłumaczyć, że to nie jest do deptania. Mimo wszystko będzie to chyba najprostsze rozwiązanie.

Witam serdecznie forumowiczów. Czas zacząć nowy rozdział w życiu i ... kupić działeczkę. Po namowie żony sprawiliśmy sobie właśnie takie coś
Ogólnie z działkowaniem i budownictwem nie miałem nigdy do czynienia a więc liczę na Waszą pomoc (jestem informatykiem - w tej kwestii mogę udzielić porad ).
W pierwszej kolejności chciałbym posadzić tuje brabant przy płocie działeczki. (po 20tym sierpnia) Na ziemię pod drzewkami agrowłóknina i kora.
Korę od trawnika oddzielę kostką brukową. I teraz pytanie: Co pod kostkę? Powiedzcie czy dobrze myślę... po wykopaniu "rowka" na spód czyli na ziemię warstwa piasku.. następnie sucha zaprawa cementowa i na to kostka. Po ubiciu i wyrównaniu szczeliny podsypię piaskiem. Dobrze myślę? Pozdrawiam wszystkich i proszę o rady.

Jak już robisz to rób na mokrą zaprawę, chyba że jest jesień to na wilgotny chudziak. Żadnego ubijania i piasku. Każdą kostkę dobijasz mlotkiem.

Ok, dzięki za podpowiedź. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Pod chudziak idzie piasek? czy może być bezpośrednio na ziemię?

Ja kładę na ziemię... nic nie siada przecież nie będziesz po tym jeździł autem

hmmm... autem powiadasz? chyba będę... a raczej dziecko... zabawkowym dzięki za kolejną radę.

Przepraszam że zabieram głos w tej dyskusji ale chciałbym zapytać czy to ma być działka pod tytułem "własne warzywa" czy też co się zdarza coraz częściej pod tytułem "mój skrawek raju". Jeżeli to ma być wersja nr 2 to musisz zmienić sposób myślenia i pamiętać że linie proste obrzeża chodniki pasują w ogrodzie jak garbaty do ściany. Zastosowanie podmurówki czyli cement pod kostkę (betonową) też pewnego dnia będzie przeszkodą. Zmieniając to co się nie sprawdza na inne ponosisz dodatkowe koszty. Moim zdaniem ułożona duża kostka granitowa wygląda bardziej naturalnie i zawsze można ją przenieść w inne miejsce. Zawsze próbując zagospodarować kawałek ogrodu mamy pewną wizję a natura ją koryguje bo w ogrodzie nie ma dwóch identycznych krzaków. Dlatego radzę nic na stałe bo ogród z czasem się zmienia i tylko na początku wygląda jak projekt. Jest w czym wybierać bo kamień polny też ma swój urok. Mam w ogrodzie kilka rodzai obrzeża ( brak kostki brukowej betonowej i plastykowego) resztki rollborderów kończy swój żywot. Zapytam się dlatego co zamierzasz na tej działce uzyskać.

Możesz to rozwinąć bo jakoś nie czaję od tego słońca

Oczywiście - zwiedziłem setki ogrodów na świecie w Europie Azji i w Amerykach. Widziałem te największe i najpiękniejsze byłem w uroczych domowych ogródkach i widziałem setki typu RODOS czyli te rekreacyjne ogrodzone siatką. Ja pisałem o ogrodzie a nie o działkach które mają dostarczać papu i to jest ich główne zadanie. Może linie proste pasują w niektórych ogrodach francuskich bo tam króluje bukszpan. Jednak są sztuczne jak miód. Tworząc ogród należy pamiętać o co mówił Leonardo Da Vinci że symetria jest pięknem głupców.
Gdybym tworzył mój ogród od początku nie popełniłbym tylu błędów jakich popełniłem.
Oczywiście jeżeli to ma być działka - warzywa do gara, kwiaty do wazonu to estetyka i piękno jest sprawą trzeciorzędną.

Chodzi mi po głowie działka typowo rekreacyjna. Kilka drzew owocowych (są potężne i dają cień - a więc ich nie wycinam - a i owoce będą), bardzo dużo trawy i iglaczki. Choć żona coś mi wierci dziurę w brzuchu i chciałaby kawałeczek miejsca pod płotem na kwiaty.. ale to dosłownie "ciutkę". Nasz plan to grill i wędzarnia murowana w kącie działki (to za ok. 2 lata), dla dziecka: mały basen, trampolina. Tuje pod płotem. Chcę wypocząć na niej po pracy, napić się piwka, a i stworzyć kąt dziecku. Żadnych warzyw. Jeśli chodzi o obrzeża to chcę stworzyć łuki, półkola... Kąt prosty niemile widziany. Materiał: kostka granitowa, która oddzieli drzewka (korę) od trawy.
Narazie w głowie rodzi się mnóstwo pomysłów... (wczoraj dopiero dostałem klucze). W chwili obecnej działka ma charakter typowo warzywny... chcę to zmienić..
Przez zimę plany będą dojrzewać w głowie i pewnie tysiąc razy zmienią swą postać... ale w tym cały urok.. Jesteśmy pewni jednego.. w tym roku tuja do ziemi pod płot i kostka jako obrzeże. dlatego powstał ten temat.
p.s. ale się rozpisałem