Fajną alternatywą dla zwykłych poś-ów jest oczyszczalnia glebowo-korzeniowa.
Pod kątem takiej oczyszczalni ja u siebie, póki co, zbudowałam szambo dwukomorowe.Na razie szczelne(betonowe z kręgów #180cm).No i też mam wysoko wody gruntowe, zwłaszcza wiosną a kanalizacja nie wiadomo kiedy.Wiosną będę się orientować ile takie rozwiązanie kosztuje i czy w ogóle gmina mi pozwoli na taką "ekstrawagancję".Z tego co zdążyłam się doedukować to woda z takiej glebowo-korzeniowej oczyszczalni może nawet oczka wodne czy też stawy zasilać i jest czysta.
Pola42 pisze:Dość wysokie wody gruntowe uniemożliwiły u sąsiadów wkopanie zbiornika ( podobno go wypychało?).
U mnie wiosną na wsi też bywają wysokie stany. Zresztą, przez ostatnie dwa lata nie tylko wiosną Mam szambo betonowe 10m3. Rodzina 3 oswobowa, pralka i zmywarka w zasadzie na okrągło. Konieczność opróżniania raz na miesiąc, może rzadziej.
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
Rozumiem,że plastikowe może wypchać jak puste, ale betonowego to nie ma szans ruszyc żadna woda gruntowa.
Moje ma 8m sześćiennych pojemności i opróżniam raz na 3 do 5 miesięcy, ale nas jest dwoje dorosłych tylko i dużo jesteśmy poza domem.
Proponuje jeszcze kupić cos do szamba jakiś preparat, który wspomaga rozkładanie tych nieczystości, żeby zmniejszyć nieprzyjemny zapach i ilość nieporządanych paskudztw.
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Podpinam się pod temat. Rozpoczynam przygotowania do wielkiego/wiekopomnego wydarzenia jakim jest budowa altany murowanej na terenie ogrodów działkowych. Czy ktoś ma pomysł lub rozwiązał problem wody i ścieków. Na terenie ogrodów mamy wodę która jest "puszczana" kilka godzin w ciągu dnia. Woda ta pochodzi z dużego zbiornika do którego jest w nocy tłoczona pompami z pobliskiej kamionki/jeziora. I teraz z tego zbiornika który jest na wzniesieniu siłą grawitacji spływa do sieci i do poszczególnych działek. Wniosek: ciśnienie jest słabe i woda jest tylko kilka godzin dziennie. Chciałbym zainstalować mały zbiornik/boiler który zmagazynowałby wodę i ja podgrzał. Pytanie czy w boiler zostanie zapełniony wodą do końca skoro wewnątrz powstanie podciśnienie a woda działkowa ma słabe ciśnienie. Problem boilera rozwiązała by zwykła mała terma elektryczna ale ona nie rozwiąże mi problemu braku wody w ciągu dnia. Macie jakieś pomysły? Może ktoś już rozwiązał tego typu problemy? Zastanawiałem się nad studnią ale w gruncie poniżej 50 cm jest margiel i może być problem z wierceniem.
Ścieki mam zamiar zbierać w małym szambie.
np. taki tani zestaw:
mały hydrofor i zbiornik np. 1000l z którego mały hydrofor będzie podawał wodę już pod właściwym ciśnieniem.
np. zakopany w gruncie
i niedrogi, mały hydrofor np.
a zbiornik połączony z siecią na zasadzie np. spłuczki w toalecie. Zbiornik pełen - zawór się zamyka. A wodę na swoje potrzeby masz juz znormowaną własnym urządzeniem.
Hosta pisze:Hydrofor.
np. taki tani zestaw:
mały hydrofor i zbiornik np. 1000l z którego mały hydrofor będzie podawał wodę już pod właściwym ciśnieniem.
i niedrogi, mały hydrofor np.
a zbiornik połączony z siecią na zasadzie np. spłuczki w toalecie. Zbiornik pełen - zawór się zamyka. A wodę na swoje potrzeby masz już znormowaną własnym urządzeniem.
Dzięki, to jest bardzo dobra koncepcja
Do zbiornika puszczę wężem "wodę działkową" A dalej już będzie łącze zbiornik-hydrofor-spłuczka
OK tak zrobię.
O realizacji pomysłu poinformuje Was zdjęciami. Nie wcześniej niż lato 2014
Zbiornik zakopany w gruncie , na to bym uważał bo plastik jest cienki i mocno elastyczny, może pod wpływem cieżaru ziemi sie zapaść. Sam postawiłem w tym roku altanę na dzialce i zastanawiałem się nad takimi zbiornikami do szamba, ale gdzieś wyczytałem że nie nadaja się , chyba że się wzmocni boki np płyta osb.
Zwracam się do oblatanych w przepisach budowlanych. Studiuję nowe Prawo Budowlane i jestem coraz głupszy. Chodzi mi o szambo opróżniane. Zgodnie z tym co wyczytałem w PB nie wymagają pozwolenia na budowę przyłącza energetyczne, wod-kan, itd. Wymagają jednak informowania o zamiarze budowy. Czy jednak szambo jest przyłączem? I tu jest pies pogrzebany. Mniemam, że przyłączem jest przyłączenie kanalizacji do kolektora POZA działką. Ale szambo jest przecież NA działce. Jak to więc jest?? Ratunku! Sprawa polega na tym, że chcę zakopać zbiornik póki jest dostęp dla ciężkiego sprzętu. Na razie nie ma mowy o żadnych instalacjach. Chandryczymy się z gminą o wodociąg, ale to sprawa przyszłości.
a kanalizacja nie wiadomo kiedy.Wiosną będę się orientować ile takie rozwiązanie kosztuje i czy w ogóle gmina mi pozwoli na taką "ekstrawagancję".Z tego co zdążyłam się doedukować to woda z takiej glebowo-korzeniowej oczyszczalni może nawet oczka wodne czy też stawy zasilać i jest czysta.
Mam szambo betonowe 10m3. Rodzina 3 oswobowa, pralka i zmywarka w zasadzie na okrągło. Konieczność opróżniania raz na miesiąc, może rzadziej.
~tak jak to było u mnie 
zakopany w gruncie
