Studnia ręczne wiercenie,kopanie

[marcinbb]

Oczywiście zakładałem że mamy rurociąg gminny i mieszkamy w domu. W przypadku działki sprawa się komplikuje.bo przecież nikt wiadrami nie będzie nosił wody do podlewania. U mnie wody dostatek woda powierzchniowa jest już na głębokości 3m.
Odnośnie wkręcania rury w ziemię nie mam doświadczenia zawsze używam wiertnicy ręcznej i jadę w rurze osłonowej kanalizacyjnej w z wierconymi dziurkami na odcinku około 1m coś ala filtr.

[dramo78]

Witam
Problem z kurzawka , ma ktoś jakieś patenty na kurzawkę.
Rura 160 mm, szlamówka 144 mm, świdrem wierciłem do 5 m
od 5 do 8 m szlamówka i teraz kurzawka tzn co wyciągnę szlamówką to
moment jest nanoszone i stoję w miejscu.
Grunt to sam piasek no i ta kurzawka

[marcinbb]

Pompa w dłoń i pompować dzień i noc z przerwami. U mnie udało się wypompować kurzawkę po około 2-3 tygodniach, ale zupełnie przejrzysta woda zaczęła lecieć wiele m3 wody później.
Oczywiście jeśli nie chcesz już pogłębiać studni i ta głębokość jest dla Ciebie odpowiednia. Jeśli nie jest to jeszcze zadowalająca głębokość szlamówka w dłoń i byle na dół. Zaczynasz rozpompowywać studnię gdy jesteś na zadowalającej głębokości.
Przynajmniej pierwsze 2-3 dni pompowania aby wypompować te najdrobniejsze frakcje i kolejne tygodnie kiedy studnia będzie oddawała piasek, i małe kamyczki - ja pompowałem pompą białoruską "nurek" sprawdza się idealnie przepycha nawet 2mm kamyczki.

Tu masz jeszcze ubiegły rok około listopada:

[dramo78]

Chciałbym zejść do żwirku, bo teraz jestem w pisku i może być problem z napływaniem wody.
No i jak zacznę wypompowywać kurzawkę to jest możliwość ze grunt koło studni się zapadnie,
w sumie tego się obawiam. Jutro będę próbował zejść niżej i mam zamiar wlewać wodę podczas szlamowania aby
wyrównywać poziom wody w rurze, może to coś pomoże.
Jak ktoś ma jeszcze inne pomysły odnośnie pokonania kurzawki to proszę o pomoc.

[marcinbb]

Moim zdaniem jesteś w pierwszej warstwie wodonośnej (piasek) - a może to żwirek?
Dolewanie wody do pogłębiania szlamówki nic nie da bo wiercisz w róże osłonowej (kanalizacyjnej)
Jeśli wypompowanie kurzawki zaowocowało by osunięciem gruntu to odpowiadam wypompowujesz małą frakcję aby żwirek i większe kamyczki zajęły jego miejsce i tym samym aby woda miała łatwiejszy przepływ.
Kurzawki nie pokonasz albo ją wypompujesz albo będziesz wiercił w innym miejscu z nadzieją że tam jej nie będzie.
Ale widzę że moje doświadczenia wg. ciebie są mizerne więc zrobisz jak chcesz. Powodzenia

[dramo78]

W studni dzisiaj po kilkukrotnym szlamowaniu pojawił się żwir, dość gruby
ok. 15 mm i niestety po chwili znów naniosła kurzawka piachu tak około 70 cm.
Spróbuje wypompować kurzawkę tak jak radzisz, tylko czy pompa ruska do rade ten szlam ciągnąć ponad 7 metrów i
skąd ma tam pojawić się żwirek jeśli do głębokości prawie 8 metrów nie było praktyczni ani grama żwirku.
Dodam jeszcze że w rurze 160 mm w jej dolnym odcinku ok 3 metrów mam zrobioną perforacje i czy aby to
nie jest też dodatkowy problem przy pompowaniu tej kurzawki.

[berthold61]

No te dziurki na pewno nie pomagają , jestem po wierceniu i mi już studnia daje dużo wody ale jak bym się decydował drugi raz to robiłbym to metodą płuczkową , rury po 2 metry calowe skręcać i mocna pompa nawet spalinowa idzie wynająć i po godzinie studnia gotowa , przepłuczesz ile się da wrzucić rury 110-ki z filtrem i załatwione , co do filtra to nie radzę robić za długiego tylko tak max 1 metr od dna to daje większe ciśnienie napływu wody niż swobodne spływanie ściankami na całej długości .

[majki_81]

KOLEDZY ŻEBY ZROBIĆ STUDNIĘ WŁASNYMI RĘKAMI MOŻNA WYKONAĆ TO NA DWA SPOSOBY:
1) WIERCIMY DO MOMENTU AŻ POKARZE SIĘ WODA, WTEDY WKŁADAMY RURĘ OSŁONOWĄ( PEŁNĄ) BEZ WIERCENIA W NIEJ JAKICHKOLWIEK DZIUR!!! RURA TA MA ODCIĄĆ NAPŁYW WODY Z BOKU A PRZEDE WSZYSTKIM DROBNEJ FRAKCJI. W TAKIM PRZYPADKU MA SENS ZALEWANIA TEJ RURY PODCZAS SZLAMOWANIA, ROBI SIĘ TO W CELU WYRÓWNANIA CIŚNIENIA W RURZE I ŻEBY NIE PODRYWAŁO DNA DO GÓRY. SZLAMOWANIE WYKONUJEMY DO MOMENTU ZEJŚCIA RURAMI OSŁONOWYMI DO WARSTWY WODONOŚNEJ NASTĘPNIE DO ŚRODKA RUR WKŁADAMY RURĘ Z WYKONANYM FILTREM ZATKANĄ KORKIEM Z DOŁU I PODNOSIMY RURY OSŁONOWE DO GÓRY PONAD FILTR LUB CAŁKOWICIE JE WYCIĄGAMY.
2) DRUGI SPOSÓB TO WYKONANIE FILTRA Z SIATKĄ STUDNIARSKĄ I WTEDY SZLAMOWANIE W TYCH RURACH DO MOMENTU OSADZENIA FILTRA W WARSTWIE WODONOŚNEJ. NAJWAŻNIEJSZA KWESTIA TO PIERWSZE POMPOWANIE, POMPA RUSKA NIE NADAJE SIĘ DO TEGO BO JEST TO POMPA MEMBRANOWA I ROBI W RURZE DURZE WIBRACJE PRZEZ CO DOCHODZI DO ZAWALANIA SIĘ RURY PODCZAS POMPOWANIA DROBNYM PIASKIEM CHYBA ŻE FILTR MAMY WYKONANY Z SIATKĄ STUDNIARSKĄ. W INNYM PRZYPADKU JEŻELI MAMY WYKONANY PSEUDO FILTR CZYLI NAWIERCONA RURA WIERTŁEM FI 2 LUB 3 JAK TO POKAZUJĄ NA YOU TUBE POMPA RUSKA BĘDZIE CAŁY CZAS ZACIĄGAĆ SZLAM DO RURY I TYM SAMYM NIE OSIĄGNIEMY WYSTARCZAJĄCEGO SŁUPA WODY. POZDRAWIAM

[NOWY 83]

Witam , jest na forum ktoś kto opowie, podpowie jak odczytywać sygnały różdżki (chodzi mi o dwa druty miedziane ) chodzę i czasami rozchylają się co jakiś kawałek na szczęście w tych samych miejscach ale czasami lewa czasami prawa się odchyla nie mogę tego rozgryźć co to oznacza . Proszę o podpowiedź.

[dziad_Jag]

Sądząc z opisu różdżka hiszpańska. Na mój gust niezbyt pewna na nierównym gruncie. Nigdy jej nie używałem. Jeśli skręca się jedna to chyba krzywo stąpnąłeś. Chcesz się w to bawić to wytnij sobie różdżkę dwuramienną z najbliższego krzaka wierzby albo leszczyny ( chodzi o giętkość a nie jakieś magiczne bzdety) uchwyć od dołu z kciukami na zewnątrz tak aby ramiona się wygięły i trzymaj mocno. Pochodź sobie koło jednej czy drugiej studni i zobacz co się będzie działo. Jeśli masz jakieś zdolności w tym kierunku to różdżka się będzie wyginała. Reszta to doświadczenie i ćwiczenia. Bawiłem się w to kiedyś, i z doświadczenia wiem, że metalowe różdżki reagują na różne dziwne rzeczy; niekoniecznie na wodę. Chyba coś w tym jest że wybitni różdżkarze używali różdżek drewnianych.

[majki_81]

Kolego sprawa jest bardzo prosta, idąc z różdżkami z drutu najlepiej miedzianego 3mm lub 5mm możesz sprawdzić kilka rzeczy a mianowicie wszelkiego rodzaju cieki wodne typu kanalizacja, żyły wodne jak również wszelkiego rodzaju kable prądowe typu przyłącze powiedzmy z słupa do skrzynki prądowej na domu itp. W momencie kiedy będziesz przechodził z różdżkami nad takim kablem zakopanym w ziemi czy żyłą wodną różdżki skrzyżują się w danym miejscu i pokarzą kierunek w którym biegnie dany kabel lub żyła wodna. W moim przypadku sprawdza się to w 100 procentach, wykręciłem już trochę studni i nigdy nie miałem pomyłki a robiłem już studnie po profesjonalnych firmach gdzie odwiert był wykonany na 30m i wody nie było a 20m dalej od odwiertu zrobiłem studnię gdzie lustro wody zaczynało się na 5m a studnia zakończona na 9m i wody opór że nie idzie jej przerobić, mało tego firma skasowała klienta 1000 zł za tzw odwiert geologiczny czyli mamy dziurę na podwórku na 30m bez wody tak to działa:
przykładowy film:::::::
https://www.youtube.com/watch?v=01GCKjviDfE


pozdrawiam i życzę udanej zabawy

[NOWY 83]

Dzięki Panowie , chyba moje różdżki oddam na badania techniczne bo nie krzyżują się a rozchylają i często nie symetrycznie jedna w lewo i po chwili druga w prawo , chodzę po terenie na którym za wyjątkiem możliwej "melioracji" nie ma kabli etc. Nie chodziłem z gałązką jeszcze. Mam wrażenie że te druty układają się równolegle do przepływu wody ale nie krzyżują się . W necie widziałem gości który zadaje pytania różdżce np. jaka będzie wydajność i liczy 1,2,3,4m3 ujęcia wody , ale to są jakieś żarty raczej

[berthold61]

Ja też latałem po ogrodzie z drutami i tylko miałem miszmasz w głowie od tego więc wywaliłem to tam gdzie ich miejsce czyli śmietnik a studnie wywierciłem w miejscu które mi odpowiadało i wody sporo .