Studnia ręczne wiercenie,kopanie

[max1215]

Na metode płuczkowa za bardszo nie mam miejsca , wiec poczekam na rady innych forumowiczów , ale Dzięki wielkie za pomysł.Ps. Zwirek wątpie czy wypłynie to nie jest taki mały.Jest nawet wielkosci 60 do 80mm.

[ekopom]

Znam przypadek, że w całej wiosce woda w studniach była na kilkunastu metrach, a przy pomocy radiestezji oznaczenia miejsca wykopano studnię i można było czerpać wodę zaniżając wiadro ręką, woda była na kilkadziesiąt centymetrów od powierzchni ziemi. Trzeba tylko wyszukać żyłę wodną.

[dziad_Jag]

Obawiam się że zdrowsza od takiej wody byłaby gnojówka z obory. Przynajmniej ekologiczna.

[foltis]

Witam. zaczałem wiercić ręcznie studnie głebinowa swidrem 180mm pod rure 160mm. PO 2 metrach ziemi , gliny dotarłem do zwiru , którego nie dałem rady juz wybierac bo sie zesypywał. Wiec kupiłem 2 wiertło 145mm i zaczałem wiercić, ale co pojawia sie znowu problem , bo albo zwir mi blokuje sie pod rura i nie dam rady wyciagąć swidra i dzwigam z cała rurą.Wody jest juz ok 30 cm . A szlamówka tez sie nie da wybrac bo szlamówka sie nie chce wbic w ten żwir. Moze ktos miał taki przypadek i podpowie. Czy moze spróbowac wypompowac ta wodę..

Też miałem podobną sytuację i walczyłem z tym żwirkiem szlamówką szło jak krew z nosa wyciągałem śladowe ilości ale suma summarum po 2 metrach mordęgi przebiłem się przez ten żwirek i pokazał się piasek z niewielką ilością kamyków.

[max1215]

Własnie powoli dochodzę do tego momentu , jest lepiej ale niewiele.Ale powoli widać efekty na rurze.

[berthold61]

Obawiam się że zdrowsza od takiej wody byłaby gnojówka z obory. Przynajmniej ekologiczna.

Co te twoje wypociny miały wnieść ??? studnię wierci się do podlewania masz z tym problem ??

[foltis]

Mam pytanie, jak myślicie, mam wbitą rurę osłonową fi 160 na 8m, wody w środku jest 3,5m i teraz moje pytanie. Zostawić już tak przy tych 8m, czy zejść jeszcze o metr głębiej na 9m?

[dziad_Jag]

Czemu się ciskasz bertholdzie? Wyraziłem swoją opinię na temat wody powierzchniowej opisanej w poście ekopoma. I tyle!

[ekopom]

To nie była taka powierzchniowa woda, bo studnię kopano do 12 metrów w glinie i w pewnym momencie w ciągu jednej minuty studnia wypełniła się wodą prawie do powierzchni ziemi po próbie wyjęcia kamienia z dna studni. Przypuszczam, że jakaś żyła wodna podeszła na 12 metrów z głębi ziemi.

[dziad_Jag]

Z tego wynika, że trafiliście na wodę artezyjską. W mojej okolicy też jedna pani wierciła studnię. Na głębokości prawie 40 m pojawiła się woda i to jak! Siknęła na 3 m w górę.

[zibidezeb]

Witam i przepraszam już na wstępie, że będzie OT.

Też walczę ze studnią do podlewania tarasu (Szczecin, glina jak beton i bogactwo kamieni), stąd trafiłem na ten ciekawy wątek.

Ale zarejestrowałem się wyłącznie by napisać:

Berthold61 zmień opis pod swoimi postami, bo jest BARDZO nieaktualny!

[max1215]

Własnie powoli dochodzę do tego momentu , jest lepiej ale niewiele.Ale powoli widać efekty na rurze.

i weszło ok 1 metra rury i znowu problem . W szlamówce wyciagam znikome ilosci piaski i zwirku drobnego, w sumie to prawie czysta woda , no i rura nie schodzi w dół

[foltis]

u mnie to samo weszło metr i znów po milimetrze