Studnia ręczne wiercenie,kopanie

[Kszegosz]

Powiem tak . Do wstepnego zejscia w dol to i ruska pompa membranowa robi zadyme ale moza wykorzysta .
Teraz uzyje motopompy 2" wiec wrzuce sam waz na dol ... nie bedzie wibracji.

[leslie777]

Zrobiłem większa szlamowke (dłuższa i większe fi) miałem nadzieje ze wyciągnę jednorazowo tyle tego piasku że dojdę do dna rury. Niestety nic to nie daje. Wydaje mi się ze warstwa wodonośna daje już na tej głębokości duże ciśnienie i napływa to dołem i bokami chwile po tym gdy wyciągnę szlamowke.
Myślałem również o rurze fi110 żeby włożyć i przez nią wyciągać urobek.

Z tym ze zastanawiam się nad 2 opcjami:

1. Dobrze je skręcić włożyć bez żadnych otworów, wyciągać urobek i dobijać tą 160 może zejdzie? Jeśli się uda, to wyciągnąć 110..

2. Wbić na stałe 110 z filtrem studziennym (ale jeszcze obniżyć ją o metr, dwa) mając dość ?naiwną? nadzieję że filtr studzienny się nie uszkodzi... chociaż tak teraz myślę że tam jest w sumie sama kurzawka wiec na czym miałaby się uszkodzić?

Mam wbite 9,2 rur 160. Sąsiad dosłownie 30m dalej ma studnie i wodę pobiera właśnie z 9m. Otwory mam w tej chwili na głębokości 8,4 do 9,2. Dno sie podnosi do 8,4. Zasypałem raz żwirkiem dno rury na wysokość 80cm (tyle co wysokość otworów) i pompowałem czystą wodę przez cały dzień. Niestety wydajność była około 18 do 20 litrów / min. Do zraszaczy potrzebuję około 30.
Jeśli coś się wydarzy dam znać.

P.S z tą moto pompą uważaj, żeby się nie zrobił lej i się nie zapadło.

A więc tak, wybrałem opcję 2. W rurę 160 poszła 110 z filtrem studziennym 2m. Praca zajęła mi może z 2,5h. Już nie było kłopotu z napływającym piaskiem, kurzawką. Gdy tylko zszedłem rurą poniżej najgłębiej osadzonej 160 tki, rury same wchodziły... lekko szarpałem szlamowka mało wyciągałem a rury same szły pod obciążeniem. Gdy stanąłem dodatkowo na rurze to mało sam z nimi nie wjechałem, od razu zeszła 80cm. Zakończyłem na 11m, pompowałem nurkiem ruskim, po 15 minutach woda była czysta, kryształ. Lustro wody 1,5m od gruntu nawet nie drgnęło, w rurze 160 która stała się osłonowa również pełno wody. Jutro będę pompował hydroforem 60l / min. Ale nie spodziewam się przy takiej sytuacji problemów. Także podsumowując pomysł z rurami 110 był strzalem w 10. Życzę sukcesów. Ja juz myślę o kolejnej studni z drugiej strony działki .
Pozdrawiam

[caps89]

Hej wszystkim !
Posiadam na działce studnie głębinową, robiła ją firma, ze studnia nie ma żadnych problemów. Jednak chciałbym ją trochę zmodyfikować. Skrócić o około pół metra a sam zawór obrócić na drugą stronę (180 stopni) tak żeby znalazł się pod poziomem gruntu. Całość będzie ukryta pod ziemią. Ale nie to jest moim problemem, tylko jak skrócić taką rurę i obrócić ten zawór aby nic nie uszkodzić i żeby to nadal działało ? Poniżej zdjęcie

[ekopom]

Odkręcasz kolanko, przycinasz rurę i z powrotem zakładasz wciskając na rurę kolanko i dokręcasz. Musisz całkowicie wykręcić ten niebieski kołnierz i zsunąć na dół wtedy rurę łatwo wyciągnąć z kolanka.

[caps89]

Właśnie próbowałem odkręcić, ale jest bardzo mocno zakręcone. Ale też bałem się że coś uszkodzę, jak mówisz że to można śmiało odkręcać to jutro jeszcze raz spróbuję

[ekopom]

Może w nie w tą stronę odkręcasz, a zakręcasz mocniej.

[Klawi2]

leslie777 pytanko, tą 110 wlazyles z otwartym dnem ? Dobrze rozumiem ?

[leslie777]

Tak jest, dno rury jest otwarte.

[Klawi2]

Sprawdzałeś moze czy od dołu nachodzi Ci ta kurzawka ?

[czubasa]

Witam wszystkich, jestem tu nowy mam pytanie jestem na etapie kopania studni na głębokości od 6.5m mam szarom glinę chyba wywiozłem już kilka taczek tego



Obecnie jestem na 9 m szlamówke nie idzie tego wybierać

[ekopom]

Ja zorientowałbym się jak było u najbliższych sąsiadów, gdy wiercono u nich odwiert. Ewentualnie można zwykłymi drutami zlokalizować cieki wodne, wtedy kopać i wiercić otwór.

[czubasa]

Lustro wodu po nocy mam na 4 m, wiercenie strasznie ciężko idze i nie wiem czy to zostawić czy wybierać dalej ciekawe ile jeszcze metrów trzeba będzie wybierać do żwiru

[ekopom]

Zależy od terenu, może być, że nie dokopiesz się do złoża żwiru i trzeba będzie szukać w innym miejscu, poproś różdżkarza, to ci określi miejsca wodonośne.