Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Jeże teraz powinny spać? Jeśli jakiś łazi to trzeba go złapać i przechować w domu? Czy połazi i wróci gdzieś do swojego "gniazda" i znowu zaśnie na zimę? Latem miałem 3 jeże w ogrodzie ale od deszczów we wrześniu ich nie widziałem. Wczoraj zobaczyłem jakiegoś jeża, innego, mniejszego od tych z lata, jak wyżerał kotom żarcie. I teraz nie wiem czy go łapać i przechować czy zostawić?
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Raczej już powinny spać. Jeśli ten jest mniejszy to może jesienny młodziak. Trudno radzić, wszystko zależy jakie masz u siebie warunki pogodowe. Jeśli jeszcze jesiennie to może zrób prowizoryczne schronienie na dzień, np coś takiego jak na zdjęciu i codziennie dokarmiaj żeby nabrał tłuszczu.
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Grech Według teorii:
Jeż musi ważyć około 650 g żeby przetrwać zimę. Im mniej waży, tym ma mniejsze szanse na dotrwanie do wiosny. Maluchy można przetrzymać w domu do wiosny, karmiąc np. kocią karmą. Można im też zrobić ucztę i kupić z neta (najtaniej) litr, albo więcej larw drewnojadów, albo mącznika. Czyli jak to mikrus, to pojmać i przechować. Niby nielegalne, ale spece od jeży to zalecają.
Brak snu zimowego nie jest dla nich szkodliwy, pod warunkiem dużej ilości pokarmu.
Jeż musi ważyć około 650 g żeby przetrwać zimę. Im mniej waży, tym ma mniejsze szanse na dotrwanie do wiosny. Maluchy można przetrzymać w domu do wiosny, karmiąc np. kocią karmą. Można im też zrobić ucztę i kupić z neta (najtaniej) litr, albo więcej larw drewnojadów, albo mącznika. Czyli jak to mikrus, to pojmać i przechować. Niby nielegalne, ale spece od jeży to zalecają.
Brak snu zimowego nie jest dla nich szkodliwy, pod warunkiem dużej ilości pokarmu.
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Ciężka sprawa z przezimowaniem w domu..wrócił ten jeżyk?
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
No właśnie, trzymać go w domu gdzieś do marca w jakimś pudle to męczarnia i dla domowników i dla jeża. Wydaje mi się że miejsc do przezimowania to raczej będzie miał pod dostatkiem. Z jednej strony domu jest niezamieszkały dom otoczony krzaczorami. Nikt tam nic nie wycinał, nie kosił, nie grabił liści z 10 jak nie więcej lat. Po przeciwnej stronie, tylko troszku dalej, jest kolejny niezamieszkały dom w którego ogrodzie nic nie było robione przez ostatnie 2 lata. Jakoś da sobie radę. Zobaczymy na wiosnę.
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Miałem kiedyś przez ponad miesiąc jeża w domu. Był lekko draśnięty przez psa, więc dałem mu czas na dojście do pełni zdrowia w bezpiecznym miejscu. Nie zauważyłem żeby wywoływał męczarnie domowników . Trochę tylko głośno tupał w nocy. Poza tym tupaniem to całkiem miłe zwierzątko.
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Za oknem wiosna...Mam nadzieję,że biologia zwycięży i się nie obudzą
-
- 200p
- Posty: 434
- Od: 20 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Chyba się pobudziły bo 3 dni temu widziałam na drodze przejechanego jeżyka. Miał biedak pecha.
- Wasio
- 100p
- Posty: 129
- Od: 2 maja 2014, o 13:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Szanowni forumowicze. Na jesieni zbudowałem na swojej działce domek dla jeża. Paleta przykryta folią, liście w środku i na zewnątrz. I tu moje pytanie. Czy na wiosnę mam coś robić z liśćmi ze środka domku? Czy mam robić jakieś porządki czy w ogóle nic nie ruszać? Dodam, że nie wiem czy w zimie urzędował tam jeż (na pewno mysz polna, którą widziałem), bo jest to działka letniskowa. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 2 cze 2013, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Północne woj. Świętokrzyskie
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Nie jestem ekspertem ale wydaje mi się, że jak była tam mysz to nie było jeża. Po co cokolwiek usuwać?
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Kolegę jeża mam na działce od lat. Specjalnie go niczym nie kusiłem, przyszedł i jest, nawet przyjaźni się z naszym psem (pierwsze spotkanie skończyło się ranami - pies wyglądał jak po zderzeniu ze szczotka drucianą ) . Jeśli macie jeża uważajcie na jedno - w deszczowe, szare dni, wieczorem, w nocy lubi chodzić po betonowych chodnikach. Mam taki przy drzwiach (kostka) i muszę ostrożnie wychodzić, żeby nie uszkodzić jeża drzwiami.
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Faktycznie, to prawda. "Udało" mi się kiedyś "zmieść" drzwiami jeża. Był trochę oszołomiony i miałam wyrzuty sumienia, że zrobiłam mu krzywdę. Sprawdziłam po jakimś czasie, już go nie było, więc chyba wszystko ok.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 28 kwie 2019, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
Myślę że jeże mają czasem własne upodobania, jak ludzie czy psy. Próbuję wygonić jeżyka z ogrodu już drugi rok. Po przeciwnej stronie ulicy ma duży, pusty ogród przy niezamieszkałym domu. Dużo kryjówek, trawa koszona jak już sięga powyżej kolan itd niestety w nocy to mój ogród jest nawiedzany przez kolczastego potworka. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to że w środku nocy nie raz, nie dwa, muszę wychodzić z psem, tj. Wypuszczać go do ogrodu. Jeż to dla niego atrakcja, kolce trzymają go tylko pozornie z daleka, zwykle kopie naokoło jeża, ślini się, szczeka, płacze; a że to psiak z problemami neurologicznymi, zwykle muszę go brać na ręce i dźwigać na drugie piętro - a jeż, oczywiście z tych spotkań nie wyciąga wniosków, chyba już się przyzwyczaił do spotkań. Próbowałam go w rękawicach wynosić poza teren, w miejsce bardziej przyjazne, ale wraca jak bumerang Z drugiej strony wciąż słyszę że ktoś chce mieć jeżyka w ogrodzie, i bez efektów.