Narzędzia ogrodnicze. Jakie? Konserwacja.Przechowywanie.

[donald333]

donald333 napisał(a):
...lepiej jest kupić coś lepszego, nawet z perspektywy tego okazyjnego ogrodnika, bo z marketowym produktem może popracujemy z 5 lat, natomiast z porządnym np 15 lat. Trzy razy dłuższa trwałość, a wydatek może ze 2 x większy. Ja swoje zabawki trzymam już 9 rok, a ogródek pielęgnuję wystarczająco często, by marketówki żegnać już kilka razy.


Zgadzam się, że lepiej kupować narzędzia jak najwyższej jakości. Jeśli lubisz spędzać długie godziny w ogrodzie, czy warsztacie i nie boisz się trudnych zadań to zdecydowanie bardziej rozsądnym jest wyposażenie się w narzędzia profesjonalne. Czasem jednak nie jest to konieczne i nie warto płacić więcej. Jeśli np. szpadel będzie używany 2 razy w roku, to nie trzeba inwestować w niego dużych pieniędzy. Grunt do dostosować narzędzia do intensywności pracy.

Akurat jak mówiłem wcześniej używam Prolina. Zgodzę się z tym, że do kilkukrotnego użycia można sobie pozwolić nawet na sprzęty z marketu, ja zresztą też taki byłem, ale kupiłem droższe na zasadzie przezorny zawsze ubezpieczony.

[robertP2]

I grunt to nie dawać nabić się w cenową butelkę. Są narzędzia często z racji tego , że zdobyły renomę bardzo cenowo zawyżone. Bazują na dawnej marce, jakości a ta jakość dzisiaj ? Często pozostawia wiele do życzenia, niestety. Nie będę tutaj wymieniał firm , bo nie chcę być posadzony o jakieś manipulacje, ale każdy niech widzi i słucha uważnie w sklepach i naokoło wokół siebie

Drugą sprawą są umiejętności posiadacza owego sprzętu. Widzę czasem jak ludzie mają sekatory po 200- 300 zł i jak nimi tną ja bym im nie dał takiego za 15 bo też szkoda

[przemek321]

robertP2 Zgadzam się z tobą teraz właśnie większość znanych firm puszcza jakieś chłamy i wystarczy że to marka znanej firmy i ludzie biorą w ciemno. I często nawet przepłacają. A tym bardziej że nawet za tą samą cene albo nawet niższą mogą dostać coś mniej znanych marek ale np wytrzymalsze. Tak jak z starymi samochodami meśki kanciaki po 2miliony km potrafią zrobić. a nowe auta z salonu jak 1/4 tego przejedzie to już szczęście. Tak więc wychodzę z założenia że trzeba dać szanse mniej znanym markom.

[donald333]

Też jestem tego zdania co mój poprzednik. Wiele produktów na pierwszy rzut oka wygląda na takie same, jakby projektował je ten sam człowiek. Sam staram się sprawdzać jakość każdego produktu przed zakupem, między innymi na forach internetowych. Narzędzia akurat sprawdziłem pod kątem jakości, dużo jest informacji na ten temat w internecie. Z drugiej strony też nie chciałbym przepłacać, w niektórych grupach produktów może to być nawet do kilku razy więcej.

[radekcezar]

Witam
U mnie królują narzędzia Fiskars ,szpadel , łopata , odgarniacz do śniegu ,dwie siekiery ,świder do robienia otworów w ziemi , nóż do wełny mineralnej i coś by się jeszcze znalazło i z żadnym nie miałem problemu do tej pory.
Przykłady wytrzymałości :
szpadel,łopata -żadnego odkształcenia ,parę razy zdarzyło mi przy wywarzaniu , czy to kawałka betonu itp. wygiąć część roboczą i powróciła na swoje miejsce , jak z fabryki
siekiery - trzonek niezniszczalny ,ile razy walnąłem o kloca nim bo nie trafiłem ostrzem , samo ostrze majstersztyk
noże - nożem do wełny pokroiłem całe ocieplenie domu fasadowe i wewnętrzne , do tej pory kroję nim chleb , bez ostrzenia
Co do do świdra , ocenie go jak wywiercę nim 100 otworów pod słupki ogrodzeniowe , wstępne próby powiodły się pomyślnie .
Lepiej dołóż dwa , trzy razy więcej złotych polskich za sprzęt , to nie będziesz musiał kupować pięciu badziewia na to samo miejsce .

Pozdrawiam

[Hosta]

Niektóre narzędzia mają kiepskie. Łopatę piaskową zdecydowanie wolę Covala niż Fiskarsa, podobnie wolę noże MORA KNIV, HULRAFORS niż K40 Fiskarsa.

[Rafal111]

Po 3 latach kupowania złomu w marketach ... wyleczyłem się.
Siekierkę to myślę kupić Fiskarsa bo np z wideł jestem zadowolony.
Łopatkę miałem Gardeny ale się złamała na twardej ziemi - co polecacie?
A jakiej firmy szybkozłączki i pistolet do podlewania? Te z Biedronki po sezonie do kosza

[robertP2]

Jak natrafisz w sprzedaży to zainteresuj się firmą BRADAS. Ja zachwycony byłem ich szpadlem.

[Pitoleusz]

Szpadel to Romanik, ale już siekiera to Juco. Tak nawiasem, taki Fiskars marketowy, a z normalnego źródła to dwa różne narzędzia.

[Pitoleusz]

Czy na A czy w innym sklepie internetowy tudzież zwyczajnym to mniejsza, grunt, żeby sprzedawca był zaufany i oferował Fiskarsa, a nie zabawkę marketową o tej nazwie. Sam kupiłem szpadle F i dwa w markecie, jeden w normalnym sklepie. No i ten jeden "dziala" elegancko, tamte dwa juz były wymieniane, a jakże, w markecie i dalej były problemy, więc ulegly naprawie i poprawie na własną rękę.

[123czeremcha]

Mamy dwa szpadle Pawłowski - są świetne. Najpierw służyły do prac przy remoncie domu, więc przekopywały się przez gruz i kamienie, teraz służą w zakładanym od podstaw ogrodzie. Żadnych uszczerbków nie widać

Ania

[zuzanna2418]

Jeśli chodzi o sekatory, jedno i dwuręczne, przestawiliśmy się w ubiegłym roku na Bellotę. Póki co, bez zastrzeżeń.

[donald333]

Można spróbować zawsze w internecie, tylko szukać normalnych sklepów, tam też są jakby marketowe i normalne. Wiele sklepów w internecie działa w formie pośrednika, tylko przekazują zamówienia do magazyn, który może znajdować się na drugim końcu Polski, zdecydowanie takie odradzam. Jak zadzwoniłem jakiś czas temu do obsługi sklepu narzedzianonstop.pl to było o czym gadać z konsultantem, facet znał się na rzeczy i to mi się podoba, sklep ma własny magazyn. Z drugiej strony nie zobaczymy ich na własne oczy, no ale to nie jest jakiś wyjątkowo ważny zakup by macanie przed zakupem było bardzo konieczne