Zapach

[marcelproust]

Witajcie,

mam taką nietypową sprawę i nie wiem czy umieszczam ten post we właściwym dziale.
Otóż od kilku lat użytkuję piękną działkę, na której jest bardzo dobrej jakości ziemia i wszystko ładnie rośnie. Działkę odstąpił mi człowiek, z którym nie mam już kontaktu.
Jest natomiast pewna kwestia, której nie potrafię zdiagnozować.
Chodzi mianowicie o pewien specyficzny zapach, który od kilku lat unosi się w dwóch miejscach działki.
Za każdym razem jak sieję tam warzywa lub po prostu wykonuję prace porządkowe typu pielenie czy wzruszanie ziemi to w tych dwóch miejscach unosi się intensywny zapach.
Postaram się go opisać.
Działka jest typowo rolnicza. Miejsca, w których czuć ten zapach sąsiadują z działką, która również jest uprawiana i nic poza warzywami nie rośnie na sąsiadującym polu. Nie ma żadnych drzew, krzewów ani żadnej beczki czy innego pojemnika, z którego mógłby zalatywać ten zapach.
Poza tym zapach ten jakby wydobywa się ze wzruszanej narzędziami ziemi. I TYLKO w tych dwóch miejscach.

Jeśli chodzi o opis samego zapachu to: nie jest on może nieprzyjemny, ale nigdy nie czułem takiego....na pewno nie jest to kwiatowy, roślinny zapach.
Długo się zastanawiałem do czego go porównać i chyba wiem. Dosyć podobnie pachnie wódka Soplica o smaku orzecha laskowego. Proszę się nie śmiać, ale taka jest prawda. To taki intensywnie orzechowy mocny zapach. Dziwny.

Proszę o poważne odpowiedzi. Macie jakieś sugestie? Kierunek poszukiwań????? Bardzo mnie to nurtuje.

Dziękuję serdecznie za każdą wiadomość.

Karol

[Foxowa]

Być może pod ziemią są jakieś korzenie drzewa czy nawet chwasty, który taki zapach daje.
Albo gorsza wersja- coś było wylewane i osiadło w glebie. Obawiam się że nawet jakby właściciel był to by nie powiedział.

U mnie strasznie trącało insuliną. Tyle lat i ten smród zawsze był. Jakiś czas temu odkryłam, że pod ziemią są Zakopane różne skarby, m.in pasy gumolitu i gumowe takie jak wycieraczka do samochodu czy opona. Niestety ziemia tym przesiąka na amen.

[marcelproust]

Struktura działki wskazuje na to, że tam nie było nigdy drzewa. Chwastów nie ma. To była bardzo zadbana działka. Ja też o nią dbam.
Poza tym wszelkie niedegradowalne elementy były zgromadzone ładnie w jednym miejscu i nie było tego dużo.
Nigdy nie kopałem głębiej niż dla potrzeb przekopania ziemi....

Stan zachowania działki oraz jej wygląd nie wskazuje na to, żeby właściciel praktykował zakopywanie śmieci.

Zapach jest od kilku lat intensywny.

Dziękuję za Twoją opinię.