Piec do pizzy/chleba w ogrodzie

[mista]

Co sądzicie o takim pomyśle? Ostatnio szukając ciekawych pomysłów na urozmaicenie ogrodowego krajobrazu trafiłem właśnie na takie rozwiązanie. Piec do pizzy całkiem nieźle się prezentuje i chyba nie jest taki trudny dobudowy (w ofertach są gotowe piece do złożenia). Ma ktoś?

[BOGUSZnetu]

Pisałem już dziś o wędzarni, ale mój drugi projekt, który chodzi mi po głowie to piec chlebowy. Macie takie, podpowiedzcie jak zbudowaliście i jak się sprawdza w praktyce.
BOGUSZ

[basia89]

Też się nad tym zastanawiałam, ale że nie mam doświadczenia w budowlance to z chęcią zakupiłabym owy piec.
Są w różnych wariantach cenowych, ale także rożne modele, w każdym razie mi by pasował taki ceglany ;)

Link do portalu handlowego usuwam /KaRo

[Laryssa11]

Jest taka przedwojenna książka "odbudowa wsi polskiej, projekty zagród włościańskich 1915"
Łatwo ją znaleźć w internecie w formie e-booka.
Tam jest rozrysowany projekt pieca, pokazane piece w dawnych domach i sporo wiedzy na ten temat, bardzo łopatologicznie.

[Dino_saur]

I ja mam w planach taki piec. Miał być zrobiony w ubiegłym roku, ale okoliczności nie sprzyjały. Mam go co prawda w planach na rok bieżący, jednak co z tego wyjdzie to zobaczymy - bo wiele innych projektów muszę dokończyć. Na razie studiuję dostępne informacje i usiłuję wybrać najlepsze rozwiązanie dostosowane do moich potrzeb.
Laryssa11 dziękuję za informacje, będę szukał tej książki - do tej pory nie natknąłem się na nią.

[Dino_saur]

Dziękuję zdravko za link - z ciekawością obejrzałem.
Mnie jednak interesuje piec nieco innego typu, wykonany z innych materiałów.
Coś takiego jak to: http://buildnaturally.blogspot.com/2013 ... -yard.html
Na razie gromadzę wiedzę i mam nadzieję, że w tym roku uda się zrealizować.

[channia]

Witajcie
ja również myslę o takim piecu. Może pochwalilibyście się swoimi zdjęciami. jeśli juz sa zgrupowane w jakimś miejscu - to przepraszam. Ja tu poczatkująca. pozdr. channia

[Dino_saur]

Dodam jeszcze, że kompletnie się na tym nie znałem, a chleb nie wyszedł dosłownie raz przez te 2 lata, piekę co tydzień.

Jak rozumiem upieczone tak chleby utrzymują świeżość przez tydzień? Czy przechowujesz je w jakiś specjalny sposób?

channia
Witaj.
Ja też tu jestem prawie nowy. Zdjęć swojego pieca nie mam bo dopiero będzie powstawał, mam sporo materiałów zebranych w sieci - nie wiem czy takie też Cię interesują?

[kyra]

W ubiegłym roku i mnie marzył się taki piec. Skończyło się na tym,że dodatkowo będzie tam jeszcze wędzarnia i grill.
Wprawdzie jeszcze nie ukończone, ale chleb już kilka razy próbowałam piec.

[Dino_saur]

Dla mnie prawdziwy chleb to tylko żytni i pieczony na zakwasie. Dzięki za wiadomość zdravko.

kyra piękny piec zbudowaliście. A widzę, że i chleby z niego ładne wychodzą. U mnie niestety z wielu przyczyn taka budowla nie może powstać. Dlatego nieco inna koncepcja pieca jest rozważana.

[dziad_Jag]

Wcale nie jest łatwo zrobić prawdziwy razowy żytni chleb. Szczególnie ten na zakwasie. Najlepszy dowód: Miałem dwie stryjny (panie świeć nad ich duszami ). Była wspólna mąka z własnego młyna, wspólna woda, wspólna niecka lipowa do zagniatania,wspólny piec chlebowy...No i jak jedna zrobiła-to nie można się było odjeść, a jak druga-wilgotna,kwaśna glina! Oczywiście zakwas był na powierzchni niecki. Nikt go nie dodawał. Wszystko zależało od czasu zagniatania.

[Dino_saur]

Chleb żytni na własnym zakwasie robię od kilku lat. Piekę go w tradycyjnym piekarniku choć nieco inaczej - a mianowicie w glinianym garnku tzw 'romertopf'. Zawsze używam zakwasu dzikiego na mące żytniej wyhodowanego. Nigdy nie miałem żadnych problemów z wyrastaniem chleba bądź z 'zapachem octowym'. Zakwas jest silny, pięknie pachnie jabłkami. Stosowanie kupnych tzw zakwasów na tyle słabych by chleb na nich nie wyrósł uważam za nieporozumienie. Poza tym zakwas oprócz wyrastania chleba ma jeszcze inne zadanie - doprowadzić mąkę żytnią do postaci przyswajalnej dla człowieka. Drożdże tego nie uczynią, oby te kultury startowe piekarskie to zrobiły. Tak dokładnie to przecież nie znasz składu tych kultur startowych o których piszesz, a skoro nie są w stanie podnieść chleba, to chyba do zbyt silnych nie należą.
Na szczęście, każdy z nas może piec chleb wg własnych przekonań - taki jaki mu odpowiada.

Ponieważ słyszałem wiele pozytywnych opinii o piecach chlebowych stąd też moje zainteresowanie w budowie takiego pieca. Mam nadzieję, że w tym roku zbuduje i sprawdzę efekty.
A podobno i pizza i pieczyste wychodzi z takiego pieca rewelacyjne.

[kyra]

W moim rodzinnym domu piekło się chleb dosyć często. Niestety, nigdy aż tak bardzo nie interesowałam się całym procesem.
Minusem pieca chlebowego w ogrodzie jest to, że zimą, raczej dobrego chleba się nie upiecze.Różnica temperatury na zewnątrz sprzyja opadaniu ciasta, miedzy innymi w trakcie robienia wsadu do pieca.

Dino_saur według opinii zduna, każdy piec inaczej się nagrzewa ,dlatego trzeba swój wyczuć, a wtedy to już z górki.
Masz rację ,smak potraw z pieca jest rewelacyjny