Szkodniki w ogrodzie: krety, dziki, sarny,zające

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
MoWo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 861
Od: 13 wrz 2013, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie

Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny

Post »

Oczywiście . denkiem na dół. :D
Pozdrawiam Wojtek
duduś
1000p
1000p
Posty: 1100
Od: 22 sie 2009, o 09:07
Lokalizacja: opole

Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny

Post »

no ale przecież jak wejdzie i " poczuje " słoik - jego dno to się wycofa - dalej nie rozumiem :oops: :oops:
duduś
dziakowiec
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 12 paź 2014, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południowe świętokrzyskie

Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny

Post »

Słoik normalnie, jakby stał, tylko zakopany w ziemi. To chyba tak ma być, jakbyś szedł w nocy nieoświetloną ulicą i wpadł do niespodziewanego wykopu. Tak krety mają wpadać do słoika. Ale warunek: słoik nie może być po kiszonych ogórkach, bo krety ich nie lubią.... W ogóle nie lubią ogórków. Co innego papryka :lol:
Awatar użytkownika
elli3
100p
100p
Posty: 132
Od: 19 maja 2009, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okol. Lubina/Dolny Śląśk

Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny

Post »

Ja po wypróbowaniu wszelkich dostępnych na rynku polskim sposobów na krety.(tych domowych również)kupiłam kretołapa.Teraz tylko dokupuję petardy do niego...Sposób może i mało humanitarny ale jedyny,który pozwolił mi zminimalizować szkody na ogrodzie. Teraz jak tylko pojawia się kopiec zakładam kretołapa z petardą i w ciągu dwóch max.dni mam spokój na kolejne kilka miesięcy,do następnego kreta.Do wszystkich obrońców zwierząt:wiem,że krety to takie milutkie stworzonka i pod częściową ochroną,ale u mnie akurat w korytarze krecie wpychały się karczowniki,a te powodowały takie szkody,że szkoda gadać.
Jedyny minus to taki,że na początku trochę drogo było ale teraz już z górki.
pozdrawiam ANIA
Darko52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 910
Od: 17 sie 2014, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Woj. wielkopolskie

Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny

Post »

Do elli 3
Piszesz, że karczowniki robiły , czyli w czasie przeszłym, dużo
szkody. Oznacza to , że się ich pozbyłeś jakoś?
Jeśli tak, to bardzo proszę napisz jak przebiegała walka z nimi.

Pozdrawiam.
Darek.
Awatar użytkownika
MoWo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 861
Od: 13 wrz 2013, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie

Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny

Post »

elli3 pisze:Ja po wypróbowaniu wszelkich dostępnych na rynku polskim sposobów na krety.(tych domowych również)kupiłam kretołapa.Teraz tylko dokupuję petardy do niego...Sposób może i mało humanitarny ale jedyny,który pozwolił mi zminimalizować szkody na ogrodzie. Teraz jak tylko pojawia się kopiec zakładam kretołapa z petardą i w ciągu dwóch max.dni mam spokój na kolejne kilka miesięcy,do następnego kreta.Do wszystkich obrońców zwierząt:wiem,że krety to takie milutkie stworzonka i pod częściową ochroną,ale u mnie akurat w korytarze krecie wpychały się karczowniki,a te powodowały takie szkody,że szkoda gadać.
Jedyny minus to taki,że na początku trochę drogo było ale teraz już z górki.
Może trochę opowiesz o skuteczności bo z recenzji na You Tubie wynika że to zupełny badziew
https://www.youtube.com/watch?annotatio ... xUVMdq8GzI
Pozdrawiam Wojtek
Awatar użytkownika
elli3
100p
100p
Posty: 132
Od: 19 maja 2009, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okol. Lubina/Dolny Śląśk

Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny

Post »

No właśnie!
Badziew toto jest jeśli chodzi o jakość wykonania.Do tej pory nie mogę zrozumieć jak takie G..... może kosztować aż tyle kasy.Ale kupiłam bo pierwszy kupił mój sąsiad no i on pierwszy to testował u siebie. U niego zdało egzamin,to i ja kupiłam. szkoda mi było tych pieniędzy jak nie wiem, ale teraz uważam że koszt zakupu kretołapa w porównaniu do tego co wcześniej wydawałam na te wszystkie odstraszacze,karbidy i całą resztę wcale nie jest taki tragiczny bo on faktycznie u mnie zadziałał tzn: wybił wszystkie krety,które ryły po moim ogrodzie.Teraz jeśli tylko pojawia się kolejne kretowisko to zakładam kolejną petardę i czekam, góra dwa dni.Warunek zadziałania jest taki, że trzeba zebrać ziemię z kretowiska i odsłonić korytarz.Po założeniu petardy korytarz musi zostać odsłonięty,bo kret podobno nie lubi przeciągów i wraca żeby zatkać dziurę no i wtedy bum.Czasem trzeba było przestawić petardę w inny kopiec bo okazywało się się,że nie trafiłam w ten co trzeba.Ale teraz już na bieżąco.
Nie oglądałam filmiku z YT bo mam za słabe łącze,ale jak będę gdzieś u znajomych to obejrzę.
W skrócie: plastykowy badziew, który na pewno nie powinien dwustu złotych kosztować ale działa skutecznie.

Jeśli chodzi o karczowniki, to jak zmniejszyła się populacja kreta na moim ogródku to zdarzało się i karczownika ubić.A tak generalnie to populację karczowników skutecznie ograniczyłam przez częste koszenie trawnika i trzy kotki(wysterylizowane).które przy krótko utrzymanym trawniku dość dobrze poradziły sobie z tematem.Wspomagałam się też trutką na gryzonie.
Walczę z nimi cały czas ale to już nie jest to, co było na początku.Zdarzają się szkody jeszcze ale sporadyczne.A teren mam trudny bo z trzech stron pole nieuprawne i nieużytki.Masakra.
pozdrawiam ANIA
chinka
200p
200p
Posty: 387
Od: 19 sie 2012, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny

Post »

Polecam na krety najlepszy odstraszacz, do tego bardzo humanitarny - dużego psa a najlepiej dwa :D
Krety nie lubią hałasu nad głową, a taki "niedźwiadek" potrafi sporo nahałasować biegając.
Metoda sprawdzona przeze mnie osobiście.
U mnie w ogrodzie zawsze było mnóstwo krecich kopców, a od kiedy są pieski, krety wyniosły się za ogrodzenie.
Pozdrawiam, Bogusia
Awatar użytkownika
Rodusik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1131
Od: 21 sty 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny

Post »

u mnie po zimie strasznie dużo kopców coś trzeba zrobić ale co
?
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
dziakowiec
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 12 paź 2014, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południowe świętokrzyskie

Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny

Post »

Mam negatywne doświadczenia z odstraszaczami, butelkami itp. To generalnie strata pieniędzy. Skuteczne jest w tym przypadku tylko rozwiązanie ostateczne (oczywiście dla kreta). Wiem, wiem, zaraz usłyszymy, że to przecież pożyteczne stworzenie, że pędraki itd. Wszystko ok, jeśli mamy ogród "naturalny". Ale jeśli dużym nakładem sił i środków uzyskamy równy, ładny trawnik - to nie ma wyjścia: albo my albo kret.
Właściwie jest jeszcze jedno wyjście - siatka przeciw kretom, ale jak już trawnik jest, to raczej odpada.
Tak to mniej więcej wygląda, niestety.
dziakowiec
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 12 paź 2014, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południowe świętokrzyskie

Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny

Post »

W odpowiedzi na zwróconą uwagę posypuję głowę popiołem i przepraszam za moją poprzednią wypowiedź dotyczącą kretów.
Postaram się w przyszłości lepiej dobierać słowa, a czasem przemilczeć to czy owo.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i ekipę moderującą :)

Dziękujemy bardzo, pomid.
Axles
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 18 paź 2014, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny

Post »

Panowie i panie ja wymiękam ... nowo zasiana trawa na całym ogródku, sprawdzałem co dzień lub dwa, jakiś kopiec się trafił, pół metra przekopane później długo spokój. Trawka ma może 6cm, dziś przychodzę i masakra, aż siadłem i pół godziny gapiłem się bezradny na to co zastałem.
Trzy zdjęcia i filmik: http://1drv.ms/1GbhmSE

Piszę do Was z prośbą, co to może być bo obstawiałem kreta, teraz zastanawiam się czy to nie ryjówka jakaś czy nornica. Na kreta kupiłem Vigonez żel, tylko by go zastosować muszą być kopce, a tu ich tak jakby nie ma.
duduś
1000p
1000p
Posty: 1100
Od: 22 sie 2009, o 09:07
Lokalizacja: opole

Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny

Post »

Mieliśmy zatrzęsienie kretów . Pewnej soboty mąż wymyślił sobie że przerzuci traktorem dwa kilkuset kilogr. głazy . Okazało się to nie lada wyczynem - traktor chodził ok. 3 godzin . Nie wiem czy te drgania i ten hałas coś spowodował ale do dzisiaj nie ma śladu po kretach :heja :tan ;:136
duduś
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”