Co wolno elektrykowi....?

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Co wolno elektrykowi....?

Post »

Czy elektryk zatrudniony przez zarząd na prawo wchodzenia na moją działkę w czasie gdy nie ma nikogo z właścicieli. Na działce na słupie elektrycznym jest skrzynka z " bezpiecznikami" - przyłącza prądu do 5 działek.
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1623
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

najpierw postaw mu podstawowe pytanie, czy ma uprawnienia elektryka.
Czasem to skutkuje bo ich nie mają.
Podejrzewam, że w Twoim przypadku elektryk się wykpi i powie, że musiał bo ...coś tam.......coś tam.
Zapytaj prezesa, czy wyraził zgodę na wejście na Twoją działkę.
Jakub . . . . .
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

A czy prezes ma prawo zezwolić elektrykowi na wejście na moją działkę w czasie, gdy nie jestem na niej obecny. Elektryk przeskakując przez płot, czy furtkę niszczy ją. A jaką mam pewność czy nie sprawdzał, co można u mnie "ukraść". Są "ludzie i ludziska". Wśród elektryków też zdarzają się złodzieje.
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1623
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

najsamprzód masz mu się zapytać po co tam wszedł? Może musiał, do tych bezpieczników a to już siła wyższa,
Jakub . . . . .
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Muszę porozmawiać na ten temat z prezesem. Ale zapewne usłyszę, że działka nie jest moja.... i oni mają prawo wchodzić kiedy jest potrzeba.

Wczoraj przeczytałem ciekawe ogłoszenie z którego wynika, ze od 12 do 19 września w godz. 16,00 do 18,00 elektryk będzie kontrolował stan liczników. Jak działkowiec go nie udostępni w tych dniach to wyłaczą mu prąd do maja 2006 roku. Czyli zostana ukarani nie tylko Ci którzy specjalnie nie będą chcieli dopuścic elektryka do licznika, ale też którzy przebywają poza miejscem zamieszkania np: na wczasach....
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1623
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

............i właśnie to się nazywa sobiepaństwo albo nadinterpretacja przepisów.
Masz być i bez dyskusji, w przeciwnym razie kombinujesz.
Liczniki niech będą np. na alejce jak u nas ale znowu "zapomnieli" o okienku dla kontroli bieżącej licznika przez działkowca.
Pytanie tylko, czy faktycznie zapomnieli,
Swego czasu z moim licznikiem działy się cuda. chodził również do tyłu, Elektryk (bez uprawnień) zapytał moją małżonkę co my mamy za urządzenie, że licznik chodzi wstecz. I to mówi elektryk :!: :!: :!:
Wydało się, że podłączając (mój) nowy licznik źle go połączył z siecią.
Stary licznik miał pęknięcie obudowy niewiadomego pochodzenia (!).
Jakub . . . . .
Dociekliwy

Post »

Erazm pisze:A czy prezes ma prawo zezwolić elektrykowi na wejście na moją działkę w czasie, gdy nie jestem na niej obecny. Elektryk przeskakując przez płot, czy furtkę niszczy ją. A jaką mam pewność czy nie sprawdzał, co można u mnie "ukraść". Są "ludzie i ludziska". Wśród elektryków też zdarzają się złodzieje.
Erazmie , regulamin jednoznacznie mówi w par. 139 w pkt 1. że : wstęp na działkę w czasie nieobecności członka lub jego rodziny jest zabroniony .
pkt. 2 . mówi : Przepisy ust. 1. nie mają zastosowania w przypadku zagrożenia życia lub mienia .

W tym wypadku doradzałbym Ci napisanie pisma do zarządu z następującym zapytaniem : " Czyje życie lub mienie było zagrożone podczas wizyty elektryka na Twej działce ?

Natomiast par. 140 Regulaminu mówi : " W celu sprawdzenia stanu zagospodarowania działki , odczytu liczników wody i energii elektrycznej , sprawdzenia prawidłowości podłączeń instalacji elektrycznej i wodociągowej , członek Związku ma obowiązek umożliwić wstęp na działkę i do altany osobom uprawnionym przez organy Związku ."

Ten paragraf należy interpretować w następujący sposób : że osoby upoważnione przychodzą podczas bytności członka Związku na działce .
Jak inaczej ktoś może umożliwić coś jeżeli jego nie ma na działce ?
A powyższe paragrafy nie dają żadnego prawa ani elektrykowi ani prezesowi wchodzenia na Twą działkę na której znajduje się np. skrzynka elektryczna ażeby wymienić bezpiecznik lub też odczytać licznik podczas Twej nieobecności na działce . Podobne przepisy prawa mają zastosowanie podobne np. do wtargnięcia do twego mieszkania ludzi postronnych takich jak funkcjonariusz policji lub Straż Pożarna . Możliwe jest to tylko wtedy gdy zachodzi konieczność ratowania życia ludzkiego ( zaczadzenie ) lub mienia ( pożar ) lub zachodzi podejżenie popełnienia przestępstwa ( zbrodni ) lub popełnienie samobójstwa .

Wejście elektryka byłoby uzasadnione wtedy tylko gdy np. paliłaby się altanka sąsiada i przyjechała straż pożarna żeby gasić ogień wcześniej należy odłączyć prąd zasilającą palącą się altankę , tak ażeby nie powstało spięcie elektryczne , które spowodowałoby np. śmierć strażaka .
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Na działce podczas mojej nieobecności "panoszył" się w sobotę elektryk. Oczywiście złapałem go na "gorącym uczynku". Skorzystałem z Twojej rady i powołując się na podane przepisy zrobiłem awanturę. Po 10 minutach przyszedł prezes i mnie przepraszał. :P
Dociekliwy

Post »

Erazm pisze:Skorzystałem z Twojej rady i powołując się na podane przepisy zrobiłem awanturę. Po 10 minutach przyszedł prezes i mnie przepraszał. :P
Erazmie bardzo dobrze zrobiłeś . Na drugi raz ten elektryk już Ci nie wejdzie na działkę . Tak trzymać .
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Jestem tego pewien. :P Dotychczas przechodził przez płot od strony sąsiada, a teraz będzie wchodził za moją zgodą przez furtkę. :wink:
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Dociekliwy, a może Ty i inni doświadczeni działkowcy podzielicie się na forum swoimi doświadczeniami jak "walczyć" z wielkimi władcami ogrodów tj. członkami zarządów i prezesami - jeżeli oczywiście macie takie doświadczenia. Chodzi mi o sytuacje podobne do mojej jak: bezpodstawne wyłączanie prądu, wody, próba odebrania działki, umieszczenie śmietnika ogólnego przy działce, terminy w jakich należy udzielić odpowiedzi, odwołać się od decyzji zarządu, sprawa corocznego czynu społecznego itp. :wink: :idea:
Awatar użytkownika
SATI
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 311
Od: 26 maja 2006, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: SKIERNIEWICE

Post »

Widzę na tym forum ciekawe tematy dotyczące bzprawia ZARZĄDU dzisiaj wysiadły mi bezpieczniki na słupie elektrycznym zadzwoniłam do elektryka który zajmuje sie terenem działek w tej sprawie i co usłyszałam w odpowiedzi że to jest sobota i on nie pracuje a jutro jest niedziela i tż nie moze przyjdzie w połowie tygodnia i wymieni bezpiecznik .
Dociekliwy

Post »

SATI pisze: dzisiaj wysiadły mi bezpieczniki na słupie elektrycznym zadzwoniłam do elektryka który zajmuje sie terenem działek w tej sprawie i co usłyszałam w odpowiedzi że to jest sobota i on nie pracuje a jutro jest niedziela i tż nie moze przyjdzie w połowie tygodnia i wymieni bezpiecznik .
Nic dodać nic ująć . Tak właśnie wygląda PZD - owska rzeczywistość .

I dopóki PZD nie zacznie z nami postępować tak jak to mówi PRAWO ENERGETYCZNE to takie rzeczy będą się zdarzały .

W pierwszej kolejności , to Zarządy Ogrodów Działkowych jako pośrednicy w handlu energią POWINNY z działkowcami podpisać UMOWY na jakich warunkach energia elektryczna będzie dostarczana . To jest podstawa wszystkiego .


W obecnym czasie to co robią Zarządy to typowa SAMOWOLKA I BEZPRAWIE .

Jednym słowem :


Róbta co chceta .
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”