Kosa ręczna

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Paciaciakowie
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 5 cze 2013, o 22:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Kosa jak ją wyklepać?

Post »

Byłem dziś na działce. Hm, proszę państwa,czego tam nie ma na tej dzialce. Obejrzałem kosę i wygląda mi na bardzo starą, ale znalazlem też stary sierp. Niestety byliśmy z moją Małżowiną w towarzystwie dwóch wnuczek [3 i 2 latka] i wnuczka [4 lata].Więc nie bardzo miałem czas na oględziny skarbów.Przy dziewczynkach mógłbym obejrzeć narzędzia bez problemu, ale wnuczek ma pseudonim w rodzinie Huragan więc wolałem nie ryzykować ,by się za bardzo nie zainteresował. Tylko odwrócisz głowę a on ma 100 pomysłów. Ale myślę,że te skarby będą wykorzystane. ;:108
Awatar użytkownika
Plumi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 973
Od: 20 cze 2011, o 14:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: regiony tarnowskie

Re: Kosa jak ją wyklepać?

Post »

O tak stare kosy są wspaniałe,mamy kilka takich staruszek,a jedna jest już tak zużyta,że wygląda jak księżyc w nowiu,ale jak tato ją wyklepie to niech się schowają wszystkie inne ;:215
U nas jak tylko ruszą trawniki to zaraz wszyscy schodzą się do mistrza klepania kos,ile ja się napatrzyłam jak tato to robi,właściwie teorię znam,ale praktykować mi nie dają,no bo jakby to wyglądało-dziewczyna kosy klepie ;:306
Kwiaty to resztki Raju.
RobocikXxX
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 25 cze 2013, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kosa jak ją wyklepać?

Post »

Od siebie dodałbym, iż kosa oprócz wykonania musi mieć w sobie dobry materiał ;) Ps Kosę klepiąc czy prowadząc trzeba traktować delikatnie pewnie stanowczo, do kosy trzeba mieć nastawienie i dryg, chęci nie wystarczą. JA KOSĄ uczyłem się i obserwowałem u dziadka w dzieciństwie, a teraz po niespełna
30 latach uważam, iż ciężko ją zastąpić... Czasem tą całą technikę można sobię... ;)
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 508
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kosa jak ją wyklepać?

Post »

RobocikXxX, masz rację z tym materiałem, moja kosa jest z tak twardej stali, że ostrze nie chce się "wyciągać", za to ostrzałką do noży można z ostrza zrobić żyletkę. Co do chęci - na początek muszą wystarczyć, inaczej nikt by się niczego nie nauczył, tylko od razu rzucił sprzęt w ciemny kąt ;-) Tą moją ruską kosą najlepiej kosi się wysokie chwasty i te niższe również, pod warukiem, że są sztywniejsze od trawy. Niewysoką trawkę też idzie skosić, ale trzeba przyjąć inną technikę koszenia. Ja mam lepsze i gorsze dni - czasem "złapię wiatr w żagle" i samo idzie, czasem mam dwie lewe ręce i wydaje mi się, że koszę ceglane mury ;-) Może to typowo kobiece, bo mój małżonek nie ma takich problemów. Niemniej jednak nie zrażam się, koszę codziennie po kawałku, mam już furę siana na zimę (upał sprawił, że po jednej dobie trawa zamieniała się w aromatyczny susz) i pomimo czasowych niepowodzeń nawet nie chcę patrzeć na kosę spalinową.

Pozdrawiam wszystkich "kosynierów"!
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 508
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kosa jak ją wyklepać?

Post »

No i mała aktualizacja. Kupiłam kolejne ostrze, tym razem 70 cm, naklejka SFK, elegancko polakierowane (ten lakier bezbarwny jak i farbę na piętce trzeba usunąć gdzieś na szerokości 1 cm licząc oczywiście od krawędzi tnącej ostrza!) - ostrze piękne, tylko znowu powtórka z rozrywki z klepaniem. Co się okazało? Młotek był za miękki i sam uległ "rozklepaniu". Nietrudno stwierdzić, gdy już widać gołym okiem...
Dla zainteresowanych porządnym młotkiem do klepania kosy, robi takowe Juco, polska firma. Jako jedni z niewielu podają twardość stali - 55 hrc. Kupiłam (jakieś 15 zł), sprawdziłam, młotek jest stosownie wyprofilowany i po sześciu rundach klepania kosa jest nareszcie ostra jak żyleta. Zainwestowałam też 30 zł w dwa kowadła - płaskie i stożkowe, akurat trafiłam gościa na Allegro, który sprzedawał takie pokomunistyczne, znalezione w piwnicy, jak sam napisał. Ludzie, jak sprzęt jest odpowiedni i wie się, co należy robić, to nie ma siły, MUSI się wyklepać :-)

Do zwykłego, rutynowego klepania dobre jest klepadełko stożkowe - łatwiej upilnować, by klepało się dosłownie pierwsze 2 mm krawędzi ostrza. Na klepadle stożkowym klepiemy PŁASKĄ stroną młotka, a na klepadle płaskim odwrotnie, czyli tą zwężoną końcówką młotka. Klepadło płaskie służy do naprawiania wyszczerbień, gdy nasza kosa, jak ta przysłowiowa, trafi na kamień ;-)
No i nie klepiemy kilka razy w jednym miejscu, tylko uderzenie obok uderzenia, od pięty do końca, a potem od nowa, tyle razy ile trzeba.
Po gruntownym i równym wyklepaniu wystarczy raz "przegłaskać" osełką (a w trakcie koszenia tak co 5-10 minut) i - kto nie chce, niech nie wierzy - trawniczek o wys. 10-15 cm wygolony do wys. 3 cm.
Po swoich doświadczeniach wiem, że czytanie nic nie daje, oglądanie filmów daje pojęcie o tym, jak w ogóle się do tego zabrać, a dopiero własnoręczne klepanie i obserwacja, co się dzieje z ostrzem pozwala "załapać", w czym rzecz. A jak już się załapie, kupa radości murowana.

Powodzenia dla klepaczy i udanego sezonu :-)
Zdzisio
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 5 lip 2011, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Brzeziny

Re: Kosa jak ją wyklepać?

Post »

Odświeżę ten stary temat.
Parę lat już ładnych jak w miarę regularnie latam ze zwykłą kosą. Koszenie dobrym sprzętem to praktycznie przyjemność w porównaniu do latania ze spalinową.
W tzw międzyczasie zakupiłem w Czechach porządną kosę - któryś z 75cm modeli Falci, wraz z wysokim kowadełkiem do klepania, wyposażonym w prowadnicę, oraz z odpowiednim młotkiem.
Powiem tak, to dopiero jest prawdziwa kosa - podobno ta firma ma kilkaset lat tradycji w produkcji kos i to widać, nie ma co porównywać do nowych gniotów które mamy u nas w sklepach. Model który kupiłem był jakiś uniwersalny do koszenia trawy ale też większego zielska, ostrze średnio grube - widziałem też jednak kosy dedykowane do trawników które są leciutkie jak piórko mają znacznie ciensze ostrze.

Problem w tym, że miałem przebudowę szopy z narzędziami na ładniejszą i większą wersję, niestety pracowało przy tym dwóch gigantów z fioletowymi nosami którzy swoim niechlujstwem zniszczyli mi parę rzeczy, w tym kosę - postawili na niej coś ciężkiego i odkształciła się w taki sposób, że nie da się tego już naprawić.

Chciałbym kupić następną markową i teraz mam takie pytanie - czy ktoś z Was spotkał jakieś miejsce w Polsce, gdzie można kupić jakąś kosę producentów Falci - Italy albo Fux - Austria ? Obszukałem chyba pół Internetu i nie dość, że u nas nikt nie ma, to jeszcze w zagranicznych sklepach, gdzie mają taki sprzęt od ręki, problem jest z wysyłką do PL.
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kosa jak ją wyklepać?

Post »

Zdzisiu, pomóc Ci nie pomogę, bo dopiero od Ciebie dowiedziałam się o takich kosach, ale ma prośbę: wiem, że masz już odkształconą kosę, ale wstawiłbyś jakieś zdjęcie poglądowe plus zbliżenie na ostrze? Chciałabym zobaczyć to cudo. A gdzie konkretnie w Czechach zakupiłeś swój sprzęt? Może kiedyś przy okazji zrobimy tam wycieczkę i nabędziemy.
Grzegorz887
100p
100p
Posty: 117
Od: 7 lip 2015, o 15:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Kosa jak ją wyklepać?

Post »

Zdzisio, Czesi to życzliwy naród. Napisz do nich, może przyślą. Koszty wysyłki nie powinny przekroczyć ceny straconego na poszukiwania czasu.
dedert
500p
500p
Posty: 896
Od: 3 cze 2015, o 00:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koło

Kłopotliwy montaż kosy

Post »

Witam. Dostałem od znajomych kosę do koszenia perzu na nowo kupionej działce :) Problem w tym że chyba trzonek i sama kosa pochodzą z różnych źródeł i za nic nie mogę poprawnie zamontować kosy żeby nie spadała podczas koszenia. Wiem że jest to czeska kosa Macháček - J.A.D. 90cm. Czy wie ktoś jak zamontować taką kosę i po co jest ta wypustka? Wygląda jakby miała wchodzić w otwór w trzonku którego brak. Może po prostu sobie wywiercę otwór a dodatkowo skręcę kosę jakąś śrubą w miejscu widocznego otworu. Rączka do trzymania też wygląda jakby była odwrotnie zamontowana.

Obrazek

Obrazek

Jeśli zamontuje tak by rączka była od właściwej strony to klin nie chce wejść równolegle do płaszczyzny trzonka:

Obrazek

Obrazek


Wydaje się że poprawnie powinno być tak (rączkę tylko trzeba przestawić no i przewiercić otwór na śrubę bo inaczej kosa wraz z klinem wypada podczas koszenia ):

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
NOWY 83
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1220
Od: 11 lis 2014, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj.-pom.

Re: Kosa ręczna

Post »

Próbowałeś kosę "dać "jak najniżej a rączkę pionowo do góry? :wink: Wypustka ma się wgnieść w drewno żeby nie dało jej się wyciągnąć podczas ruchu "do siebie" . Tak mi się wydaje. Na Wikipedii jest kilka zdjęć kosy i jej mocowania.
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kosa ręczna

Post »

dedert, kolega NOWY 83 dobrze pisze, wypustka musi się zagłębić w drewno.
Na czwartym zdjęciu masz prawie dobrze - tylko ostrze przełóż pod spód i zamocuj je od tej ściętej strony. Wtedy ostrze będzie ustawione pod dobrym kątem do koszenia.
https://images81.fotosik.pl/775/378001f4f9c39c87gen.jpg

P.S. Wiesz, żeby podczas koszenia nie podnosić ostrza prawie wcale do góry, tylko sunąć je po łuku wte i wewte? Nogi lekko ugięte w kolanach, malutkie kroczki do przodu i jak najbardziej płynne ruchy. Gorzej, jak masz na działce pełno kopców karczowników, tak jak my. :wink:
dedert
500p
500p
Posty: 896
Od: 3 cze 2015, o 00:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koło

Re: Kosa ręczna

Post »

Tak właśnie zmontowałem a w drewnie zrobiłem rowek żeby wypustka się zagłębiła i żeby ostrze było pod większym kontem. Kupiłem też profesjonalne "automatyczne" klepadełko (zdjęcie poniżej), dzięki któremu jakoś udało mi się wyklepać kosę, a naostrzyłem osełką diamentową z systemu Ruixin Pro II. Pozostało tylko przetestować kosę i podszkolić się w koszeniu :)

Obrazek
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kosa ręczna

Post »

To klepadełko jest bardzo fajne, zastanawiam się nad zakupem.
A napisz jeszcze (tu lub na pw, bo to już nie dotyczy tematu tego wątku), czy jesteś zadowolony z tej ostrzałki Ruixin Pro II? Ona ma kilka wymiennych kamieni szlifierskich, prawda? Noże domowe też już pewnie ostrzyłeś na niej?

Co do samego ostrzenia kosy - to polecam Ci kupić sobie jeszcze zwykłą osełkę (chyba, że już masz) i są takie poręczne plastikowe uchwyty do osełki, do zamocowania na pasku, gdzie możesz wlać trochę wody i trzymać w tym osełkę w trakcie koszenia. Dlaczego? Bo podczas samego koszenia też będziesz musiał kilka razy przejechać osełką po ostrzu i ona musi być mokra.
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”