Ochrona upraw i drzewek przed sarną, zającem itd

[czlowiek]

Dokładnie, wszystkie tulipany obgryzione, grusza również, aczkolwiek bardzo ładnie zakwitła i w miejscu gdzie obgryzły pojawiły się dwie gałązki ( co prawda do wycinki).

[Reposit-11]

Mnie poprzedniej zimy zjadły dwie grusze, na szczęście udało się i odbiły. Ale szczepionego orzecha obżarły tak dokładnie, że odbiła tylko podkładka i będę próbować okulizacji.

[Allhambra]

Osłoniłam na zimę agrowłokniną młodą magnolię gwiazdzistą- kilkanaście dni temu pies obgryzł agrowłokninę wraz z drobnymi gałązkami i zielonymi pączkami na nich. Pozostawił tylko nagi główny pień. Magnolka osłonięta była jeszcze drewnianym płotkiem, niestety wspiął się i zżarł, co nie miał.
Co może nastąpić i czy uda mi się ja uratować?

[ERNRUD]

Jeśli pozostało pasmo korowiny - przeżyje.

[zbylan]

Witam, jako że to mój pierwszy wpis.
Moje 3-5 letnie sosenki zostały tej zimy/wiosny objedzone z kory przez kozy (to niestety nie żart !).
Uszkodzenia są w różnym stopniu - od 1/3 do całego obwodu, na długości 10 - 30 cm.
Stało się to jakiś czas temu: niektóre uszkodzenia częściowo zalały się żywicą.
Czy jest szansa na uratowanie drzewek ?
Pozdrawiam.

[Reposit-11]

Tam gdzie kora nie jest objedzona dookoła drzewo ma szansę przeżyć w całości, tam gdzie obgryzły zapewne odbije poniżej tylko będzie zdeformowane.

[zbylan]

Dzięki newrom za źdźbło nadziei.
Pozdrawiam

[LigiaM]

Zasadziliśmy jesienią brzoskwinię i niestety dobrała się do niej sarenka. Nie wiem, czy coś z niej jeszcze będzie... Obawiam się,że nie. Mamy na działce starszą i ta już ma różowe pąki a młoda wygląda jak uschnięta

[NOWY 83]

Szanse są spore , przytnij tam gdzie kończą się uszkodzenia .

[LigiaM]

NOWY 83 Dzięki bardzo przytniemy.

[corazonbianco]

Ja po raz pierwszy w tym roku nie odnotowałam żadnych uszkodzeń drzewek przez sarny. W ubiegłych latach jabłonki i aronie były poobgryzane z gałązek i pączków, tak że prawie wcale nie owocowały. Pod koniec listopada opryskałam drzewka i krzewy roztworem z mydła ogrodniczego wymieszanego z wodą, w której moczyła się surowa, krwista wątróbka, oraz z trzema jajkami. Oprysk powtórzyłam dwukrotnie w grudniu i raz w styczniu. Sarny podchodziły pod sad, bo widziałam ślady raciczek na polu, ale drzewek nie tknęły. Wcześniej rozwieszałam na drzewkach szeleszczące kawałki folii i rozwieszałam robiące hałas puszki. Postawiłam też stracha na wróble. Nic nie pomogło.

[kamilo23]

Rok temu dałem się zrobić w konia więc w tym roku się nie dam.

Muszę zabezpieczyć drzewka przed zającami i sarnami. No i wiem jedno na pewno to że mam drzewka pobielone to nic nie da. Czy jest coś czym można pomalować? Czy jednak siatka będzie niezbedna na każde drzewko. Sarny potrafiły całą jabłoń zjeść od czuba do ziemi.

Poradzcie co z tym fantem zrobić?

[Reposit-11]

Co zrobić ? Pieczyste! ;)
Na zające wystarczają plastikowe osłonki, jeśli są dobrze zamocowane. Jeśli nie są to potrafią ściągnąć i obeżreć (tak poległ szczepiony orzech). Na sarny pomaga otoczenie drzewka siatką zgrzewaną, są też środki do mazania drzewa np Cervacol extra. W tym roku będę testować jego skuteczność.