Szklarnia domowa - na zimę i nie tylko
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 13 cze 2017, o 00:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Szklarnia domowa - na zimę i nie tylko
Temat oryginalnie założony na forum poświęconym stricte cytrusom ale ponieważ zakres tematu wykracza daleko poza jeden rodzaj roślin postanowiłem wrzucić go również i tutaj
Jak to zwykle bywa (albo to może tylko ja ??) pewne projekty rodzą się zupełnie przez przypadek i niechcący. Chociaż słowo niechcący może wydawać się dość mało trafne ale po kolei. Od jakiegoś czasu w moim domu bardzo mocno wzrosła konsumpcja cytrusów. Zupełnie przez przypadek w jednej z dyskusji ze znajomymi o tym fakcie ktoś rzucił hasło że widział u kogoś w domu ładne cytryny i pomarańcze .... tak oto doszedłem do etapu na którym właśnie projektuje swoją domową szklarnię <głupek ze mnie>
Na tym etapie mam całe mnóstwo pytań (część z nich zadałem przy okazji wątku o stanie zdrowie moich zmartwień) i doszedłem do wniosku że zebranie tego wszystkiego w jednym miejscu może być ciekawym pomysłem dla większej ilość użytkowników a być może kogoś zainspiruje do podobnych "wykroczeń" Wszak cytrusoholików tu widzę dostatek.
Ponieważ może się przewijać wiele różnych wątków (np: konstrukcja, podłoże, napowietrzenie) chciałbym dla utrzymania porządku zaproponować podział na:
1. Konstrukcja
2. Podłoża
3. Wilgotność
4. Podlewanie
5. Napowietrzanie
6. Naświetlanie
Jeśli odpowiadając lub dopytując o coś będziemy używać przed tekstem nazwy kategorii bardzo ułatwi to prowadzenie dyskusji oraz wyszukiwanie konkretnych informacji dla osób zainteresowanych czy to całością czy tylko jakimś wycinkiem całego tematu.
Po tym przydługim wstępie pora na creme de le creme......
Stanowisko
Duża witryna jest praktycznie na osi południa a mała zachodnia
1. Konstrukcja
a) Stopy - 4 x 10 cm - aby umożliwić łatwy dostęp podczas sprzątania (drewno)
b) Rama zew - 117 x 63 x 15 (drewno)
c) Rama wew - 105 x 55 x 15 - zakładam 2 rzędy po 4 doniczki (20x20/doniczka) plus 5 cm luzu z każdej strony (drewno)
d) Pokrywa - 111 x 61 x 65 - (poliwęglan / plexi / szkło)
Pokrywa jako całość będzie osadzana pomiędzy dwoma ramami dla stabilności oraz szczelności. Będzie ją można również całkowicie zdjąć na okres letni kiedy będzie wystawiana na taras.
Wymiary: (długość x szerokość x wysokość)
Pytania:
1. Zastanawiam się nad wykorzystaniem 1-3 cm na spodzie aby przygotować miejsce w którym nadmiar ewentualnej wody mógłby swobodnie spływać - trochę zainspirowały mnie Self-Watering Raised Beds. Czy ma to sens i ewentualnie czy gra jest warta świeczki ??
2. Cały czas zbieram informacje na temat materiału na pokrywę. Ma ktoś doświadczenie na tym polu, szczególnie jeśli chodzi o poliwęglany i plexi ?? Czy może nie ma co wydziwiać i postawić na szkło ??
2. Podłoża
Na chwilę obecną jestem na etapie zamawiania mieszanki torf/kora/perlit. Wyczytałem również ciekawą radę odnośnie gliny wędkarskiej i szczerze mówiąc jak wpadnie mi w ręce do czasu kiedy wszystko będzie gotowe możliwe że też ją wyprażę i dodam.
3. Wilgotność
Nad tym będę musiał posiedzieć najdłużej. Mój dom ogrzewany jest powietrzem i mimo maksymalnego ustawienia wilgotności powietrze mimo wszystko jest w środku dość mocno suche. To będzie więc wymuszać na mnie podniesienie wilgotności wewnątrz szklarni i szczerze mówiąc póki co nie mam pomysłu na to. No może poza umieszczeniem po prostu w środku dwóch otwartych zbiorników z wodą.
Pytania:
1. Ma ktoś wiedzę na temat jakiegoś systemu (mechanicznego/automatycznego) podnoszącego wilgotność ??
2. Mógłby się ktoś podzielić wiedzą w jaką wilgotność wewnątrz powinienem "celować" ??
4. Podlewanie
Temat mocno powiązany z poprzednim czyli wilgotnością, ale tutaj chciałbym się skupić bardziej na praktycznym podejściu. Wcześniej wspomniałem o inspiracji Self-watering'ami ale maty kapilarne i tego typu rozwiązania też może warto wziąć pod uwagę ??
5. Napowietrzanie
W części o konstrukcji wspomniałem o tym że cała pokrywa będzie możliwa do zdjęcia, ale poza tym planuję niezależny system wentylacji. Chętnie dowiem się jakie zdanie macie na ten temat
Opcje:
1. Wszystkie boki pokrywy są nieruchome a napowietrzanie będzie oparte na wentylatorach
2. Dwa mniejsze boki będą podzielone i 20-30 cm (licząc od góry) część będzie uchylana
a) uchylana tak -> \
b) uchylana tak -> /
3. Otwierana będzie górna pokrywa
Jak myślicie ??
6. Naświetlanie
Jako że szklarnia ma być przede wszystkim zimowym domem warto pomyśleć o podświetleniu. Ponieważ wymiary całości będą dość spore a całość drewna będzie dopasowana kolorystycznie do reszty wystroju warto również pomyśleć nad walorem estetycznym. Gdyby w grę wchodziło doświetlanie w całości konstrukcji trzeba będzie jeszcze przewidzieć miejsce na wpuszczenie kabli elektrycznych i zamontowanie lamp.
Do wyboru jest sporo opcji choć najczęściej sugeruje się diody LED (czerwone/niebieskie). Pytanie jak te LED'y wyglądają w praktyce i czy nie dominują w pomieszczeniu z innym źródłem światła. Fajnie by było gdyby ktoś wrzucił jakieś zdjęcie jeśli takowe posiada w użyciu.
Druga sprawa to dobór mocy i ilości tych świateł. Roślin póki co będzie 8 w czterech rzędach a wysokość pokrywy to 50 cm. Jak to policzyć ??
Jeśli oświetlenie miałoby być wewnątrz dość kłopotliwe będzie zdejmowanie całego przeszklenia (chce aby to było możliwe) na lato lub aby wykonać jakieś prace przy roślinach. Poza tym zasłonięcie całej góry blachą chyba spowoduje ograniczenie dostępu słońca ??
To na początek. Oczywiście na bieżąco będę mógł też nanosić korekty do projektu jeśli zechcecie wspomóc radą, podpowiedzią czy gotowymi rozwiązaniami.
Jak to zwykle bywa (albo to może tylko ja ??) pewne projekty rodzą się zupełnie przez przypadek i niechcący. Chociaż słowo niechcący może wydawać się dość mało trafne ale po kolei. Od jakiegoś czasu w moim domu bardzo mocno wzrosła konsumpcja cytrusów. Zupełnie przez przypadek w jednej z dyskusji ze znajomymi o tym fakcie ktoś rzucił hasło że widział u kogoś w domu ładne cytryny i pomarańcze .... tak oto doszedłem do etapu na którym właśnie projektuje swoją domową szklarnię <głupek ze mnie>
Na tym etapie mam całe mnóstwo pytań (część z nich zadałem przy okazji wątku o stanie zdrowie moich zmartwień) i doszedłem do wniosku że zebranie tego wszystkiego w jednym miejscu może być ciekawym pomysłem dla większej ilość użytkowników a być może kogoś zainspiruje do podobnych "wykroczeń" Wszak cytrusoholików tu widzę dostatek.
Ponieważ może się przewijać wiele różnych wątków (np: konstrukcja, podłoże, napowietrzenie) chciałbym dla utrzymania porządku zaproponować podział na:
1. Konstrukcja
2. Podłoża
3. Wilgotność
4. Podlewanie
5. Napowietrzanie
6. Naświetlanie
Jeśli odpowiadając lub dopytując o coś będziemy używać przed tekstem nazwy kategorii bardzo ułatwi to prowadzenie dyskusji oraz wyszukiwanie konkretnych informacji dla osób zainteresowanych czy to całością czy tylko jakimś wycinkiem całego tematu.
Po tym przydługim wstępie pora na creme de le creme......
Stanowisko
Duża witryna jest praktycznie na osi południa a mała zachodnia
1. Konstrukcja
a) Stopy - 4 x 10 cm - aby umożliwić łatwy dostęp podczas sprzątania (drewno)
b) Rama zew - 117 x 63 x 15 (drewno)
c) Rama wew - 105 x 55 x 15 - zakładam 2 rzędy po 4 doniczki (20x20/doniczka) plus 5 cm luzu z każdej strony (drewno)
d) Pokrywa - 111 x 61 x 65 - (poliwęglan / plexi / szkło)
Pokrywa jako całość będzie osadzana pomiędzy dwoma ramami dla stabilności oraz szczelności. Będzie ją można również całkowicie zdjąć na okres letni kiedy będzie wystawiana na taras.
Wymiary: (długość x szerokość x wysokość)
Pytania:
1. Zastanawiam się nad wykorzystaniem 1-3 cm na spodzie aby przygotować miejsce w którym nadmiar ewentualnej wody mógłby swobodnie spływać - trochę zainspirowały mnie Self-Watering Raised Beds. Czy ma to sens i ewentualnie czy gra jest warta świeczki ??
2. Cały czas zbieram informacje na temat materiału na pokrywę. Ma ktoś doświadczenie na tym polu, szczególnie jeśli chodzi o poliwęglany i plexi ?? Czy może nie ma co wydziwiać i postawić na szkło ??
2. Podłoża
Na chwilę obecną jestem na etapie zamawiania mieszanki torf/kora/perlit. Wyczytałem również ciekawą radę odnośnie gliny wędkarskiej i szczerze mówiąc jak wpadnie mi w ręce do czasu kiedy wszystko będzie gotowe możliwe że też ją wyprażę i dodam.
3. Wilgotność
Nad tym będę musiał posiedzieć najdłużej. Mój dom ogrzewany jest powietrzem i mimo maksymalnego ustawienia wilgotności powietrze mimo wszystko jest w środku dość mocno suche. To będzie więc wymuszać na mnie podniesienie wilgotności wewnątrz szklarni i szczerze mówiąc póki co nie mam pomysłu na to. No może poza umieszczeniem po prostu w środku dwóch otwartych zbiorników z wodą.
Pytania:
1. Ma ktoś wiedzę na temat jakiegoś systemu (mechanicznego/automatycznego) podnoszącego wilgotność ??
2. Mógłby się ktoś podzielić wiedzą w jaką wilgotność wewnątrz powinienem "celować" ??
4. Podlewanie
Temat mocno powiązany z poprzednim czyli wilgotnością, ale tutaj chciałbym się skupić bardziej na praktycznym podejściu. Wcześniej wspomniałem o inspiracji Self-watering'ami ale maty kapilarne i tego typu rozwiązania też może warto wziąć pod uwagę ??
5. Napowietrzanie
W części o konstrukcji wspomniałem o tym że cała pokrywa będzie możliwa do zdjęcia, ale poza tym planuję niezależny system wentylacji. Chętnie dowiem się jakie zdanie macie na ten temat
Opcje:
1. Wszystkie boki pokrywy są nieruchome a napowietrzanie będzie oparte na wentylatorach
2. Dwa mniejsze boki będą podzielone i 20-30 cm (licząc od góry) część będzie uchylana
a) uchylana tak -> \
b) uchylana tak -> /
3. Otwierana będzie górna pokrywa
Jak myślicie ??
6. Naświetlanie
Jako że szklarnia ma być przede wszystkim zimowym domem warto pomyśleć o podświetleniu. Ponieważ wymiary całości będą dość spore a całość drewna będzie dopasowana kolorystycznie do reszty wystroju warto również pomyśleć nad walorem estetycznym. Gdyby w grę wchodziło doświetlanie w całości konstrukcji trzeba będzie jeszcze przewidzieć miejsce na wpuszczenie kabli elektrycznych i zamontowanie lamp.
Do wyboru jest sporo opcji choć najczęściej sugeruje się diody LED (czerwone/niebieskie). Pytanie jak te LED'y wyglądają w praktyce i czy nie dominują w pomieszczeniu z innym źródłem światła. Fajnie by było gdyby ktoś wrzucił jakieś zdjęcie jeśli takowe posiada w użyciu.
Druga sprawa to dobór mocy i ilości tych świateł. Roślin póki co będzie 8 w czterech rzędach a wysokość pokrywy to 50 cm. Jak to policzyć ??
Jeśli oświetlenie miałoby być wewnątrz dość kłopotliwe będzie zdejmowanie całego przeszklenia (chce aby to było możliwe) na lato lub aby wykonać jakieś prace przy roślinach. Poza tym zasłonięcie całej góry blachą chyba spowoduje ograniczenie dostępu słońca ??
To na początek. Oczywiście na bieżąco będę mógł też nanosić korekty do projektu jeśli zechcecie wspomóc radą, podpowiedzią czy gotowymi rozwiązaniami.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21682
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Szklarnia domowa - na zimę i nie tylko
O szklarniach ,również domowych, mamy już na forum kilka watków.
Warto więc skorzystać z zawartych tam doświadczeń i tam kontynuować dyskusje wg. zaproponowanych tematów.
Szklarnia jaką kupić?
Szklarnia jak zbudować
Szklarnia z okien
Szklarnia z poliwęglanu
Szklarnia mini,na balkon,okno
Szklarnia zagłębiona w ziemi
Warto więc skorzystać z zawartych tam doświadczeń i tam kontynuować dyskusje wg. zaproponowanych tematów.
Szklarnia jaką kupić?
Szklarnia jak zbudować
Szklarnia z okien
Szklarnia z poliwęglanu
Szklarnia mini,na balkon,okno
Szklarnia zagłębiona w ziemi
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 13 cze 2017, o 00:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Szklarnia domowa - na zimę i nie tylko
Przejrzałem te tematy, i szczerze mówiąc niewiele jest tak przydatnych informacji, ale nie mam nic przeciwko przeniesieniu tam tego tematu jeśli ma to pomóc zachować porządek na forum
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21682
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Szklarnia domowa - na zimę i nie tylko
No to zapraszamy do dyskusji
Re: Szklarnia domowa - na zimę i nie tylko
AlexFM popraw mnie jeśli się mylę ale Tobie chodzi nie o szklarnię tylko paludarium/wiwarium, prawda?
Polecam przejrzeć ten wątek.
Polecam przejrzeć ten wątek.
pozdrawiam
Ryszard
Ryszard
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 13 cze 2017, o 00:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Szklarnia domowa - na zimę i nie tylko
Fantastyczne!! Wielkie dzięki za link. Sporo przydatnych informacji tam znalazłem choć dzięki temu pytań mam jeszcze więcej niż miałem przed przekopaniem tego wątkurychoo pisze:AlexFM popraw mnie jeśli się mylę ale Tobie chodzi nie o szklarnię tylko paludarium/wiwarium, prawda?
Polecam przejrzeć ten wątek.
Pozwoliłem sobie autora poprosić o zajrzenie tutaj i udzielenie wskazówek które dzięki doświadczeniu byłyby bardzo przydatne aby nie zaśmiecać tamtego wątku roślinnego technicznymi rozwiązaniami.
Re: Szklarnia domowa - na zimę i nie tylko
Jeszcze dodatkowe pytanie - jaka ma być główna rola tej "szklarni"? Czy ona ma być ozdobą pomieszczenia czy służyć do hodowli sałaty, rzodkiewki, itp ? Do cytrusów to wydaje mi się, że dodatkowa szklarnia nie potrzebna, wystarczy samo wnętrze domu.
pozdrawiam
Ryszard
Ryszard
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 13 cze 2017, o 00:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Szklarnia domowa - na zimę i nie tylko
1. Szklarnia ma być ozdobą w pierwszej kolejności. Stąd jej rama oraz nogi będą wykonane z litego drewna dopasowanego do reszty wystroju. Wszystkie dodatkowe elementy jak doświetlenie i wentylacja również będą musiałby być zrobione na tyle estetycznie na ile się da (malowanie, maskowanie itp)rychoo pisze:Jeszcze dodatkowe pytanie - jaka ma być główna rola tej "szklarni"? Czy ona ma być ozdobą pomieszczenia czy służyć do hodowli sałaty, rzodkiewki, itp ? Do cytrusów to wydaje mi się, że dodatkowa szklarnia nie potrzebna, wystarczy samo wnętrze domu.
2. Ponieważ ma t0 być ozdoba to i rośliny w niej muszą się ładnie prezentować więc w drugiej kolejności pójdzie w ruch stworzenie roślinom najlepszych z możliwych do uzyskania warunków aby prezentowały się możliwie jak najładniej
3. Ostatnie w kolejności jest praktyczne podejście ponieważ chciałbym aby w sezonie letnim szklarnia mogła być wystawiona na taras aby tam cieszyć oko oraz aby rośliny cieszyły się słońcem możliwie jak najdłużej w ciągu dnia.
Wiem że za jednym zamachem chce złapać wiele srok za ogon, ale gdybym lubił proste (i najczęściej brzydkie) rozwiązania kupiłbym gotowca za 200 zł i tyle.
Jeśli chodzi o rośliny to na razie są to cytrusy ale jak tylko wyrosną na drugi rzut pójdzie kawa czy kto wie jakie ustrojstwo jeszcze więc chce ją zrobić tak aby można było dostosować wilgotność, wentylację, nasłonecznienie itd do potrzeb nowych "zmartwień" jakie tam zainstaluje.
Mam nadzieje że to co piszę jest choć trochę zrozumiałe (bo ja tam widzę to na razie tylko jako chaos )
Re: Szklarnia domowa - na zimę i nie tylko
Nie bardzo mogę wyobrazić sobie uprawę cytrusów w przestrzeni ograniczonej wysokością do 65cm. Nie znam się na tym ale pomarańcze czy cytryny rosną przecież na drzewach...? Pozostałe wymiary też wydają mi się małe na taki rodzaj uprawy.
Z technicznych aspektów - czy pokrywa będzie szczelna? Jeśli chcesz widzieć coś w środku to potrzebna jest wentylacja. Inaczej na ściankach pokrywy będzie się skraplać woda. A jeśli to będzie stało przy oknie to niebawem pojawią się glony. Opcja wentylowania przez uchylne boki przy tych wymiarach to moim zdaniem porażka. Jak zapomnisz zamknąć to po 1h w środku będzie sucho. Znowu jak zapomnisz otworzyć może być za mokro. Takie rozwiązanie jest według mnie niepraktyczne. Po jakimś czasie znudzi Ci się ciągłe otwieranie/zamykanie. Według mnie wystarczy szczelina w dachu a w środku wentylatorki wymuszające obieg. Albo bez szczeliny tylko wentylatorki zamontowane u góry, np jeden wyciągający a drugi zasysający świeże powietrze z zewnątrz. Wentylatorki najlepiej sterować z czujnika wilgotności bo praca ciągła też nie wskazana.
Kolejna kwestia to podłoże. Piszesz tylko o mieszance torf/kora/perlit i sadzeniu w doniczkach. Według mnie na spodzie stołu/ramy powinna być jeszcze warstwa drenażu z możliwością pozbycia się nadmiaru wody. Jakiś kranik od spodu, ewentualnie odciąganie wody wężykiem.
Z technicznych aspektów - czy pokrywa będzie szczelna? Jeśli chcesz widzieć coś w środku to potrzebna jest wentylacja. Inaczej na ściankach pokrywy będzie się skraplać woda. A jeśli to będzie stało przy oknie to niebawem pojawią się glony. Opcja wentylowania przez uchylne boki przy tych wymiarach to moim zdaniem porażka. Jak zapomnisz zamknąć to po 1h w środku będzie sucho. Znowu jak zapomnisz otworzyć może być za mokro. Takie rozwiązanie jest według mnie niepraktyczne. Po jakimś czasie znudzi Ci się ciągłe otwieranie/zamykanie. Według mnie wystarczy szczelina w dachu a w środku wentylatorki wymuszające obieg. Albo bez szczeliny tylko wentylatorki zamontowane u góry, np jeden wyciągający a drugi zasysający świeże powietrze z zewnątrz. Wentylatorki najlepiej sterować z czujnika wilgotności bo praca ciągła też nie wskazana.
Kolejna kwestia to podłoże. Piszesz tylko o mieszance torf/kora/perlit i sadzeniu w doniczkach. Według mnie na spodzie stołu/ramy powinna być jeszcze warstwa drenażu z możliwością pozbycia się nadmiaru wody. Jakiś kranik od spodu, ewentualnie odciąganie wody wężykiem.
pozdrawiam
Ryszard
Ryszard
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 13 cze 2017, o 00:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Szklarnia domowa - na zimę i nie tylko
I to jest dyskusja
Ale po kolei.....
Zdaje sobie sprawę że codzienne uchylanie i zamykanie może być kłopotem (no może poza kucharzem który trzyma tam codzienne zioła). A ponieważ rzutuje to też na utrzymywanie wilgotności w środku też przychylam się coraz bardziej do wiatraków.
W tym miejscu jest kilka pytań:
- jak policzyć ile powietrza będę potrzebował i jak często ??
- czy będę potrzebował kompletu wiatraków in/out ??
- czy przy takich gabarytach będzie trzeba je kierunkować (np. wlot dół / wyciąg góra) ??
- jak to zgrać z czujnikami temperatury i wilgotności ??
Martwi mnie kwestia glonów o których wspomniałeś. Zupełnie o tym nie pomyślałem i nie bardzo wiem jak się do tego zabrać aby rozwiązać ten kłopot.
Ale po kolei.....
Tutaj zgadzamy się w pełni. Szklarnia będzie służyła jako "starter". Gdzieś na samym początku założyłem że 50-60 cm roślina będzie już na tyle "mocna" aby spokojnie poradzić sobie z warunkami domowymi w zimie, a cały letni okres spędzać na tarasie. Dodatkowo jest aspekt wyglądu, nagrody za włożoną pracę (oglądanie jak ładnie rosną) no i ważny element anty-mało-kocirychoo pisze:Nie bardzo mogę wyobrazić sobie uprawę cytrusów w przestrzeni ograniczonej wysokością do 65cm. Nie znam się na tym ale pomarańcze czy cytryny rosną przecież na drzewach...? Pozostałe wymiary też wydają mi się małe na taki rodzaj uprawy.
Dokładnie w tym celu założyłem ten wątek. Chcę poznać opinię ludzi którzy: a) mają doświadczenie w samej uprawie, b) borykali się z tymi problemami i mają jakieś rozwiązania lub c) dzięki burzy mózgów uradzić coś nowego.rychoo pisze:Z technicznych aspektów - czy pokrywa będzie szczelna? Jeśli chcesz widzieć coś w środku to potrzebna jest wentylacja. Inaczej na ściankach pokrywy będzie się skraplać woda. A jeśli to będzie stało przy oknie to niebawem pojawią się glony. Opcja wentylowania przez uchylne boki przy tych wymiarach to moim zdaniem porażka. Jak zapomnisz zamknąć to po 1h w środku będzie sucho. Znowu jak zapomnisz otworzyć może być za mokro. Takie rozwiązanie jest według mnie niepraktyczne. Po jakimś czasie znudzi Ci się ciągłe otwieranie/zamykanie. Według mnie wystarczy szczelina w dachu a w środku wentylatorki wymuszające obieg. Albo bez szczeliny tylko wentylatorki zamontowane u góry, np jeden wyciągający a drugi zasysający świeże powietrze z zewnątrz. Wentylatorki najlepiej sterować z czujnika wilgotności bo praca ciągła też nie wskazana.
Zdaje sobie sprawę że codzienne uchylanie i zamykanie może być kłopotem (no może poza kucharzem który trzyma tam codzienne zioła). A ponieważ rzutuje to też na utrzymywanie wilgotności w środku też przychylam się coraz bardziej do wiatraków.
W tym miejscu jest kilka pytań:
- jak policzyć ile powietrza będę potrzebował i jak często ??
- czy będę potrzebował kompletu wiatraków in/out ??
- czy przy takich gabarytach będzie trzeba je kierunkować (np. wlot dół / wyciąg góra) ??
- jak to zgrać z czujnikami temperatury i wilgotności ??
Też o tym myślałem aby na dnie zrobić zbiornik na wodę która przejdzie przez drenaż. Niestety jest to dodatkowe utrudnienie przy budowie samej ramy (inny typ drewna, dodatkowe zabezpieczenie przed wodą, system opróżniania itd) więc na chwilę obecną skłaniam się ku temu aby w środku zrobić podwójne pojemniki dla każdej rośliny. Pierwszy będzie szczelny i umieszczony w ramie na stałe co pozwoli na wypełnienie ramy jakimiś elementami dekoracyjnymi (żwirek, piasek kolorowy itd). Do niego będzie wkładana doniczka z rośliną a pod nią będzie mały plastikowy dystans który podniesie doniczkę do góry robiąc mały rezerwuar na wodę którą odprowadzi drenaż. (wrzucę później zdjęcie aby pokazać jak to widzę)rychoo pisze:Kolejna kwestia to podłoże. Piszesz tylko o mieszance torf/kora/perlit i sadzeniu w doniczkach. Według mnie na spodzie stołu/ramy powinna być jeszcze warstwa drenażu z możliwością pozbycia się nadmiaru wody. Jakiś kranik od spodu, ewentualnie odciąganie wody wężykiem.
Martwi mnie kwestia glonów o których wspomniałeś. Zupełnie o tym nie pomyślałem i nie bardzo wiem jak się do tego zabrać aby rozwiązać ten kłopot.
Re: Szklarnia domowa - na zimę i nie tylko
Jeśli szklarnia ma być tylko starterem to nie bardzo widzę jej sens. Przecież za 1-2 lata sadzonki będą za duże i co wtedy? Jak dla mnie zbyt duży nakład środków na krótkoterminowy/sezonowy efekt.
Co do zastosowania wiatraków to jeszcze pytanie czy rośliny, które chcesz hodować lubią przeciągi?
Konstrukcję całości wykonałbym z materiału w 100% odpornego na wodę a dopiero z zewnątrz, dla efektu wykończył drewnem. Drewno i tak trzeba będzie zabezpieczyć przed wilgocią ale będzie to tańsze i pewniejsze rozwiązanie.
Co do zastosowania wiatraków to jeszcze pytanie czy rośliny, które chcesz hodować lubią przeciągi?
Konstrukcję całości wykonałbym z materiału w 100% odpornego na wodę a dopiero z zewnątrz, dla efektu wykończył drewnem. Drewno i tak trzeba będzie zabezpieczyć przed wilgocią ale będzie to tańsze i pewniejsze rozwiązanie.
pozdrawiam
Ryszard
Ryszard
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 13 cze 2017, o 00:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Szklarnia domowa - na zimę i nie tylko
Starterem w tym sensie że muszę założyć jakieś wymiary na wstępie. Uznałem że ~45 cm ponad glebę to rozsądny kompromis pomiędzy wyglądem, gabarytem i warunkami dla roślin. Potem rośliny będą ustawiane już w docelowych miejscach lub trafią do znajomych.rychoo pisze:Jeśli szklarnia ma być tylko starterem to nie bardzo widzę jej sens. Przecież za 1-2 lata sadzonki będą za duże i co wtedy? Jak dla mnie zbyt duży nakład środków na krótkoterminowy/sezonowy efekt.
Na chwile obecną są to cytryny, ale już jednym okiem zerkam w kierunku kawy i wszystko wskazuje że to będzie druga partia. Możliwe że razem z kawą wsadzę również coś owocowego więc wydaje mi się że to nie potrzebuje przeciągów.rychoo pisze:Co do zastosowania wiatraków to jeszcze pytanie czy rośliny, które chcesz hodować lubią przeciągi?
Inna sprawa to fakt że chciałbym aby sama konstrukcja była na tyle przygotowana (na wyrost) aby móc zmienić warunki wewnątrz bez potrzeby przerabiania "bazy" w jakiś drastyczny sposób.
W pierwszym poście nie wczytuje się jeden link więc wstawiam ponownie.rychoo pisze:Konstrukcję całości wykonałbym z materiału w 100% odpornego na wodę a dopiero z zewnątrz, dla efektu wykończył drewnem. Drewno i tak trzeba będzie zabezpieczyć przed wilgocią ale będzie to tańsze i pewniejsze rozwiązanie.
Jak widzisz całość składa się z 2 ram. Grubej (3-4 cm) zewnętrznej oraz cieńszej (1-2 cm) wewnętrznej. Idea jest taka aby całe przeszklenie wsuwało się i wysuwało pomiędzy ramami (projekt zakłada przeszklenie zdejmowane). Cała wewnętrzna rama ma być zabezpieczona aby wilgoć nie wydostawała się na zewnątrz. To pozwoli na użycie dowolnych materiałów do całej konstrukcji.
Cały czas myślę nad wybraniem sposobu dostawania się do wewnątrz bez konieczności zdejmowania przeszklenia. Link który wrzuciłeś wcześniej przestudiowałem i metoda rozsuwanych szyb jaką stosuje większość ludzi wydaje się najbardziej optymalna ale może do czasu kiedy zacznę już wszystko zamawiać i robić ktoś zaproponuje jakąś alternatywę.
Re: Szklarnia domowa - na zimę i nie tylko
Jeżeli podstawa ma być wykonana jak na obrazku (tj. z drewna) to IMHO jedynym skutecznym zabezpieczeniem przed wilgocią będzie żywica epoksydowa. I najpierw musisz zabezpieczyć dobrze zewnętrzną ramę a później wkleić na żywicę ramkę wewnętrzną. Pokrywa powinna wchodzić luźno między ramki. Jak będzie ze szkła to przy tych rozmiarach będzie sporo ważyć i przy ciasnej szczelinie może być problem z jej zdjęciem. Jeśli pod pokrywą będzie spora wilgotność to na pewno między ramkami będzie wilgoć jak nie woda. Trzeba to jakoś odprowadzać, żeby po jakimś czasie nie zaczęła się wylewać górą.
Jaki masz pomysł na oświetlenie? Lampy będą podwieszane czy jakoś obudowane nad szklaną pokrywą? Jako źródło światła LEDy są chyba najwydajniejsze, z tym że nie zwykłe kolorowe paski LEDowe czy żarówki LED ale Power LEDy. Zamiast niebieskich/czerwonych można zastosować diody full spectrum razem z białymi.
Co do sposobu dostawania się do środka to zastanowiłbym się nad zdejmowanym wierzchem. Trzeba by pomyśleć jak to rozwiązać, żeby było praktyczne i estetyczne. Wydaje mi się, że przy takim podejściu można roślinom dać więcej miejsca jak zaczną pukać w sufit.
Jaki masz pomysł na oświetlenie? Lampy będą podwieszane czy jakoś obudowane nad szklaną pokrywą? Jako źródło światła LEDy są chyba najwydajniejsze, z tym że nie zwykłe kolorowe paski LEDowe czy żarówki LED ale Power LEDy. Zamiast niebieskich/czerwonych można zastosować diody full spectrum razem z białymi.
Co do sposobu dostawania się do środka to zastanowiłbym się nad zdejmowanym wierzchem. Trzeba by pomyśleć jak to rozwiązać, żeby było praktyczne i estetyczne. Wydaje mi się, że przy takim podejściu można roślinom dać więcej miejsca jak zaczną pukać w sufit.
pozdrawiam
Ryszard
Ryszard