MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
Awatar użytkownika
alehar
50p
50p
Posty: 67
Od: 6 mar 2018, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

diodas1
to co piszesz to miód na moje serce ;:138 :)
Pozdrawiam
alehar
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

alehar No tak! Wystarczy policzyć ile miałeś kokonów, wyciągnąć z tego 30 procent z małym haczykiem i wiesz ile masz mniej więcej samic. One dłużej śpią, potem robią sobie krótkie, mniej więcej 3dniowe wakacje, wracają, czyszczą gniazda i biorą się do roboty. U Ciebie to chyba nie będą miały co czyścić.
norbi007 "Dla zainteresowanych - widać jaka różnica w masie między pszczółkami " - porównałeś samce ogrodowej z samicami rogatej. To nie jest równa walka :wink: .

Moje rogate dzisiaj o 19:55 dalej latały. Info dla koleżanek i kolegów ze wschodu Polski - u mnie o tej porze jest szarówa i jeszcze nie ma nocy. Dzisiaj termometr w samochodzie chwilami pokazywał mi 28 stopni, ale on kłamie. Czyli trzeba liczyć, że 25-26 było. Sądząc z ilości zamurowanych rurek, rogate odbudowały stan liczebny. Teraz robią górkę. Żeby tylko mrozów nie było, a będzie suuuper!
Awatar użytkownika
alehar
50p
50p
Posty: 67
Od: 6 mar 2018, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

klik pisze:alehar No tak! Wystarczy policzyć ile miałeś kokonów, wyciągnąć z tego 30 procent z małym haczykiem i wiesz ile masz mniej więcej samic. One dłużej śpią, potem robią sobie krótkie, mniej więcej 3dniowe wakacje, wracają, czyszczą gniazda i biorą się do roboty. U Ciebie to chyba nie będą miały co czyścić.
No to by się zgadzało, było 500 kokonów, teraz jak pisałem wcześniej oceniam że śpi 100 max 150 sztuk.
Pozdrawiam
alehar
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

Z powyższej kalkulacji wynika że u mnie większość samczyków też jeszcze w kokonach. Wrocław zaliczany jest do cieplejszych miejsc w Polsce a tu takie zjawisko. Mam nadzieję że to nie sprawka pasożytniczych os które w poprzednim sezonie pojawiły się w dużej liczbie i musiałem już podczas opróżniania rurek wyrzucić mnóstwo dziurawych kokonów. Rurki wyglądały jak po bliskim spotkaniu z maszyną do szycia. To był prawdziwy pogrom.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
ewab1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 19 lut 2018, o 02:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

klik Dziękuję za dobre słowo. W tym roku zbudowałam uliki (mimo lat uwielbiam sama majsterkować) i postaram się również w tym roku nauczyć się obsługiwać frezarkę i coś zmajstrować ze sklejki. Cieszę się jak małe dziecko że moje murareczki mają się dobrze i w tym roku mają gdzie składać jajeczka a na przyszły rok też się postaram i emeryturkę zatrzymam dla siebie.
ewab1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 19 lut 2018, o 02:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

diodas1 Witaj. Jestem trochę zaskoczona tym co piszesz jestem w Psarach pod Wrocławiem i praktycznie 90 % kokonów już pustych a samiczki pracują jak szalone. Tylko siatkę muszę zmienić bo mają międzylądowanie.
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

ewab1 Nie wiem, ale nie jestem przekonany do frezowanych gniazd przy większej populacji murarek. Czas wycięcia, koszty materiału itp., itd. robią z tego przedsięwzięcie mega czaso/kosztochłonne. Policz ile, przy Twojej masie murarek musisz tego wyrzeźbić? Dla mnie tragedia.

diodas1 Cieszę się , że przydadzą Ci się moje honorowo/prezentowe trzcinki :) . Sorki ale dalej będę walił szczerze i będzie bolało-dawało do myślenia. Znamy się tyle lat, więc mi wolno chyba.

1. Twoja ulubiona lodówka nie spełnia żadnej pożytecznej funkcji. Dostałem w gratisie około 100 kokonów ogrodowej. Spały na zewnątrz. Jako że zaplanowałem umieścić je w oddalonej o kilka kilometrów lokalizacji jakieś 1,5 tygodnia temu umieściłem je w piwnicy, w której temperatura oscyluje w granicach 8-10 stopni. Żadne samce się nie wygryzły. Jeżeli w Twojej lodówce utrzymywana jest niby temperatura 4 stopnie, to nie ma szans na jakiekolwiek wygryzienia. Jeżeli się pojawiły to, sam rozumiesz.

2. Od 2 lat nie niszczysz niewygryzionych kokonów. Pal licho pierwszy zakup. Drugą partię dostałeś od osoby co najmniej egzaltowanej. Masz hodowlę Monodontomerus obscurus i innych pasożytów atakujących gniazda, a nie hodowlę murarki. Moje kokony są wygryzione w około 40% , a mam widok z okien na oddalone o parę kilometrów ośnieżone góry. Zaczynasz zabawę z murarkami od tego sezonu po raz drugi. Musisz o nie zadbać jeżeli chcesz budować stadko.
kamileus
50p
50p
Posty: 50
Od: 17 paź 2017, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Biskupin

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

Witam wszystkich miłośników pszczół,

zaczynam przygodę z pszczołami. Dzisiaj zajrzałem do kasety, żeby zobaczyć czy zostało jeszcze dużo zamkniętych kokonów i zdziwiłem się, że pojedyńcze większe osobniki były mocno atakowane przez kilka mniejszych, po przejrzeniu n-ostatnich stron domyslam się, że większa jest samica murarki, a mniejsze są samce. Zgadza sie?
Obrazek

Jeszcze jedno pytanie, w jakim celu zabezpiecza się foremki siatką, bo nie znalazłem tej informacji na ostatnich stronach? Aby ptaki nie były wstanie wydłubać ostatnich kokonów?
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

kamileus To samica z samcami i nie jest atakowana :wink:, bo to dobry znak na przyszły rok. Samce są oczywiście naładowane testosteronem i będą "atakowały" wszystko co się rusza, siebie nawzajem też.
Siatka jest dla świętego spokoju, chcesz założyć to załóż. Nie chcesz zakładać, to masz mniejszy spokój, ale strat nie powinno być. Warunek jeden, jesienią trzeba gniazda przenieść w bezpieczne miejsce.
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

klik Człowiek całe życie się uczy... a ja dopiero jestem w podstawówce w sprawach pszczelarskich dlatego chętnie słucham uwag bardziej doświadczonego Kolegi i wezmę je pod uwagę.
Po pierwsze następne kokony także zostawię pod opieką natury czyli zabezpieczone tylko przed ptakami, bezpośrednim nasłonecznieniem, wiatrem i opadami na balkonie.
Jeżeli chodzi o wyrzucanie resztek to tym razem tak urządziłem swoje budki żeby mieć stały dostęp do tacki z kokonami bez niepokojenia pszczół. Ule mam przystawione frontem do balustrady balkonu i aby cokolwiek w nich robić musiałbym je ruszać z miejsca i obracać w swoją stronę a to nie służy larwom. Żeby ułatwić sobie zadanie, wyciąłem w tylnych ścianach uli długie szczeliny o wysokości około 5 cm i przez nie wsunąłem do środka tace wylęgowe jak szufladę w meblu. Teraz bez problemu codziennie wyciągam tę szufladę, przeglądam zawartość, wyrzucam puste skorupki a na koniec, kiedy zakończy się zasadnicze wygryzanie pszczół wywalę bez skrupułów resztę. Resztek po pierwszym sezonie z kupionych, czystych i na oko zdrowych kokonów rzeczywiście nie usuwałem aż do końca lata. Pasożytniczych os nie zauważyłem. W zeszłym roku otrzymałem jak wiesz sporą partię rurek z wszelakim nadzieniem. Stało się to tuż przed wylęgiem i niestety nie wszystkie udało mi się opróżnić i oczyścić. Resztę bez przeglądania wrzuciłem do dodatkowej skrzynki i niech się dzieje co chce. O możliwości przejęcia hodowli wiedziałem kilka miesięcy wcześniej ale z "osobą" korespondencja była trudniejsza niż z panienką która chciałaby ale się boi. Zwlekała, przedłużała, szukała kogoś w swojej okolicy... aż wreszcie zdecydowała się kiedy już było po ptokach. Pszczoły z tego przychówku też były ale niestety wylazło również drapieżne robactwo którego wcześniej nie miałem. Nawiasem mówiąc tamta hodowla, jak się potem dowiedziałem, już wcześniej długo nie była doglądana więc pasożyty mieszkały w niej i rozmnażały się od kilku pokoleń. Ja znam porzekadło "pańskie oko konia tuczy" a modyfikacja uli pozwoli mi to oko zapuszczać teraz tak często jak będę w stanie. Wiesz może z jakim opóźnieniem względem wygryzania murarek wychodzą ich pasożyty?
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
comandos21
100p
100p
Posty: 190
Od: 1 wrz 2009, o 17:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bardo , woj. dolnośląskie [dolina rozpusty]
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

Kamileus
Widzę grubo się tam dzieje, toż to orgie :D
A tak na poważnie, to jest ok i tak ma być. Zostaniesz "ojcem" przyszłorocznych pszczółe ;:136
Jestem Grzesiek ;) Pozdrawiam
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

Zadałem pytanie w poście powyżej ale potem szukałem i znalazłem odpowiedź w artykule https://www.sas.upenn.edu/~dailey/Solit ... s-2010.pdf Wynika z niego że osy zaczynają atakować około połowy maja czyli dużo wcześniej trzeba usunąć niewygryzione kokony. Z muszkami Cacoxenus indagator czy roztoczami jest łatwiej bo daje się z nimi powalczyć w trakcie oczyszczania kokonów. Nakłucia kokonu przez osę można nie zauważyć. Te kokony z widocznymi otworkami są zwykle puste bo już w lecie wyszło z nich pierwsze pokolenie os (w sezonie lęgną się dwa pokolenia). Dodatkowo zalecają po skończonym sezonie lotów murarki zabezpieczenie hodowli gęstą siatką metalową lub tkaniną szklaną. Stąd nasuwa się kolejny wniosek że oprócz różnych zabezpieczeń kokonów przechowywanych poza lodówką trzeba dodatkowo pomyśleć o takiej moskitierze. Ciężko lekko żyć.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6

Post »

W zeszłym roku jak zaobserwowałam że ,,młotkowe" próbują przebić się przez rurkę do kokonów to z chwilą jak zakończyły loty murarki, ulik z pełnymi rurkami owinęłam białą agrotkaniną wiosenną i tak pozostały do zimy.
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”