MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ernownik
50p
50p
Posty: 61
Od: 7 sie 2020, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

@Rosynant
Właśnie myślałem o zrobieniu na wymiar dołu mojego największego ula, kostki z gliny z dodatkiem słomy ... w swoim wpisie o cegłach glinianych miałeś na myśli siano czy słomę?
Przyglądałem się kilka razy domkom glinianym dla pszczół i w składzie ścianki była raczej słoma. Czy wiesz coś więcej o wykonaniu takich cegieł glinianych?
Jeden z tych domków był w okolicach Wigierskiego Parku Narodowego był dosyć duży bo miał lekko licząc 2m wysokości a każda z 4 ścian miała z 50 cm szerokości. Byłem tam na początku lipca więc już nie za dużo pszczół latało. Drugą miejscówką była ściana glinianego domu wiejskiego w skansenie w okolicach Ostrowa Tumskiego. Ściana była częściowo otynkowana tynkiem wapienno glinianym. Zwłaszcza w tej drugiej lokalizacji było bogato w ilość i gatunki pszczół zasiedlających gliniane ściany. Byłem tam wiosna więc był niezły ruch. Zwróciłem uwagę zwłaszcza na takie duże czarne pszczoły z zieloną opalizacją. Zawisały przy ścianie jak takie małe kolibry, były bardzo płochliwe i pomimo kilku prób nie udało mi się zrobić zdjęcia.
Gdzieś czytałem o wykonaniu kostek dla porobnic nie z czystej gliny ale przez wymieszanie z piaskiem, chyba proporcja była 2:1 (glina piasek). Żałuję że strony nie zapisałem sobie.
Może ktoś jeszcze z forumowiczów ma doświadczenie z porobnicami?
Ulik mam wysoki i zmieścił bym 2 rodzaje kostek glinianych, ciekawe jakie pszczółki zainteresuje moja miejscówka.
Pozdr.
pasjon
50p
50p
Posty: 53
Od: 18 wrz 2015, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ziemia łukowska/lubelszczyzna

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

gienia1230 węgarniki to nie pasożyty pszczół... dodatkowo pomagają darmowo ogrodnikom w walce z mszycami, bo je targają do swoich rurek by wyżywić larwy. Moja rada- zostawiaj
pasjon
50p
50p
Posty: 53
Od: 18 wrz 2015, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ziemia łukowska/lubelszczyzna

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

ernowik nie dodawaj piasku do gliny- będzie zbyt twarda i ciężka dla pszczół do obróbki. Musisz też uzbroić się w cierpliwość, bo glina wymaga też roku, dwóch, odleżenia(przesezonowania) w domku. Dopiero wtedy jest obiektem zainteresowania pszczółek i in.
Awatar użytkownika
ernownik
50p
50p
Posty: 61
Od: 7 sie 2020, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

pasjon pisze:ernowik nie dodawaj piasku do gliny- będzie zbyt twarda i ciężka dla pszczół do obróbki. Musisz też uzbroić się w cierpliwość, bo glina wymaga też roku, dwóch, odleżenia(przesezonowania) w domku. Dopiero wtedy jest obiektem zainteresowania pszczółek i in.
Zdaję sobie sprawę z tego, że będzie trzeba czekać kilka sezonów a i tak efektu może nie być, ze względu na brak porobnic w okolicy. No ale spróbować warto. Zafascynowała mnie ilość i różnorodność pszczół żyjących w glinianych ścianach domów z tego skansenu, o którym wcześniej pisałem. No ale to może być efekt przenoszenia starych chat z różnych zakątków w jedno miejsce. A co z tą słomą do bloczków, dodawać, jeśli tak to ile? Kroić ją na jakieś mniejsze fragmenty, jakiej długości? Tą surową glinę to trzeba by chyba mimo wszystko rozmoczyć i przerobić po czym dopiero uformować.
Mam glinę surową jak i taką zapiaszczoną, struktura zapiaszczonej jest podobna do tej w domkach które oglądałem. Miejsce w dużym ulu też jest, zwłaszcza że na przyszły sezon planuję jego opróżnienie z trzciny na łupanie, wywalenie nawierconych kostek z palet, czyszczenie i odświeżenie, więc gliną będę dodawał przy okazji. Zwłaszcza że ulik jest na tyle duży, że i tak na jeden raz nie wypełnił bym go trzciną. Mam już zamówione murarki rogate, więc najwyższa kondygnacja była by przygotowana dla nich (oczywiście po wypełnieniu piętra trzciną).
Rosynant
200p
200p
Posty: 490
Od: 24 wrz 2020, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

ernownik pisze:@Rosynant ... w swoim wpisie o cegłach glinianych miałeś na myśli siano czy słomę?
Gliniane 'lepianki' niegdyś kojarzę ( spod Gorców) robione z tłustej gliny (taka tam górska, bez zawartości piasku) mieszanej z sianem w niewielkiej ilości, tyle by się nie rozsypało. Coś w stylu "adobe".
Inne są mi znane z prerii w USA, tam wycinali kostki darni na glinie, piaszczystej, na głebokość tych korzeni - i to stoi ponad 100 lat a też owady mieszkają.
Mieszanka gliny ze słomą (sieczką) zaś to już metoda na 'ciepłą ścianę' na dom, jest lżejsza, izolacyjna, ale też słaba. Jak to zaś pasuje pszczołom to nie wiem.

W temacie glinianego budowania polecam wszem i wobec pobliski Stryszów i tamtejsze doświadczenia nie tylko gliniaste :) http://eko-cel.pl/

Moje kostki dla murarki wycięte były z czystej gliny czwartorzędowej (z wykopu pod dom), twardo zbitej, z cienką darnią porosłą na wierzchu. Dobrych kilka lat leżały jako kostka, nim się rozsypały. Bo mam taką wywalone za domem i jak coś chcę w tem to metodą wyciąć kostkę i w powstały dołek zasypując lepszym wsadzić :wink:
Zagnieździły się natychmiast. Ta glina nie jest twarda, tylko zwarta, lecz dłubać w niej nie mają kłopotu.
To raczej piasek i inna materia im przeszkadza.
Jak wspomniałem w skarpie usypanej nie chcą gniazdować, a sypiąc ją dodawałęm kompostu i piaszczystego, bo to było do obsadzania roślinami przewidziane. ( zresztą szedł w to także mioceński ił, niebieski, twardy jak skała).

Daj im co masz - bo jeśli nie możesz wyciąć zwartej kostki która sama się trzyma, tłustej (to ma być jak cegła) to znaczy że glina jest już zwietrzała, lub piaszczysta, a taką będzie zapewne trzeba 'zazbroić' czym by się trzymała kupy.
Pszczółki zapewne po okolicy żyją, przecie tylko dać okazję by się rozmnożyły :wit
Awatar użytkownika
ernownik
50p
50p
Posty: 61
Od: 7 sie 2020, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

@Rosynant
To chba pójdę w 2 warianty gliny, będzie doświadczenie. Tą 100%ową glinę uzbroję słomą. Siano z trawy zawsze postrzegałem jako kiepski i szybko gnijący materiał. Po koszeniu trawy miałem pełny kompostownik a po kilku dniach była już połowa, tak usiadło, po miesiącu na dnie siano już pleśniało i gniło. Chyba że glina w jakiś sposób konserwuje siano.

Na stronie Biodaru znalazłem ofertę sprzedaży zasiedlonych gniazd porobnicy włochatki. A ten blok wygląda jak z gliny z dużym dodatkiem wapna. Cena obłędna...
kenaj5389
200p
200p
Posty: 215
Od: 11 cze 2018, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie Białystok

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Obrazek w moim bloku zamieszkały osowate.
Obrazek budujące takie kominowe wejścia.
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1156
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Jak kiedyś lepianek i strzech było pełno, to i miejsc do gniazdowania dla pszczół nie brakowało. Akurat te materiały wracają powoli do łask. Sami będziemy budować w tej technologii, tylko mi gliny brak między Trzebnicą a Miliczem... Więc trzeba będzie gdzieś kupić wywrotkę gliny... szkoda tylko, że cegielnie w pobliżu pozamykane i wydobycie szlag trafił...

W sumie na terenie ROD mam dobrą glinę, to też sobie poeksperymentuję z domkami dla pszczół.

Ważne, żeby glina miała zadaszenie chroniące przed deszczem i była z pół metra nad ziemią, żeby rozpryskujące krople wody nie zwilżały bloczków glinianych, to też ze 100 lat postoją :)
kenaj5389
200p
200p
Posty: 215
Od: 11 cze 2018, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie Białystok

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Mój blok zrobiony z piasku z odrobiną gliny to wszystko zapakowane do plastikowego karnistra , obcięty jest jeden bok głębokość jest ok 20cm stoi już 3 rok przed deszczem jest daszek.
Obrazek na zdjęciu bez daszka .W tej chwili stoi na wysokości ok 50cm.
stach56
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 6 gru 2021, o 18:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Witam wszystkich zakręconych, od dłuższego czasu zaglądam na forum ale dopiero się zarejestrowałem .
Mam pytanie jak postępujecie z kokonami mięsiarki ? W tamtym roku miałem 50 w tym na razie tylko 5 nie zaobserwowałem by się do czerwca coś z kokonów wylęgło. Gdzie popełniłem błąd, na temat mięsiarki nic konkretnego nie znalazłem .
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

stach56 Hejka! Nigdzie nie popełniłeś błędu. Większość gatunków miesierek nie tworzy kolonii, a wręcz przeciwnie po wygryzieniu szuka miejsca na gniazdo w sporej odległości. Dotyczy, to jak mi się wydaje większości letnich gatunków pszczół.
Ja mam negatywne doświadczenia z miesierkami-kokony w większości z pasożytami lub z niezjedzonym pyłkiem, niestety.
stach56
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 6 gru 2021, o 18:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Skoro miesiarki zimują jako larwy a nie pszczoły to może zamierają przy wyjmowaniu ? przenoszeniu itp.
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

"Tak to się robi w Ameryce" , nasze łuskanie przy tym, to są pieszczoty. Z tego młotkowania wychodzą żywe pszczoły:
https://www.youtube.com/watch?v=yPiIEPKd-hw
Zwróć uwagę na porę roku, w której to robią - leży śnieg.

Nie miałem kokonów wszystkich gatunków miesierek, ale w tych które miałem nie znalazłem zamarłych larw/przedpoczwarek. Jeszcze jedno - w USA jest podobno spory problem, o którym pisałem wcześniej. Mają olbrzymią ilość kokonów z niezjedzonym pyłkiem i minimalne przyrosty. Zaczęli podejrzewać jakąś infekcję, która daje takie efekty. Ogólnie miesierki są trudne. Kiedyś czytałem o tym, że do Puław sprowadzono kokony M. rotundata z USA i Węgier. Nie dało się długo utrzymać tej populacji przy życiu. Co roku były spadki ilości i zdaje się odpuścili sobie w końcu.
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”