Studnia.Dziura w ziemi

[dziadek22]

Czytam o Waszych problemach i robicie kilka błędów. Rurę z przygotowanym filtrem ale nie z włókniny tylko siatki studniarskiej należy umieścić w warstwie grubego piachu lub żwiru, ale nie w kurzawce. Co do ruskiej pompki to wibracje jakie daje bardzo szybko niszczą złoże co prowadzi do utraty wydajności studni.

Studnie się wierci podczas suszy.

Mój POD założył mój zakład pracy u schyłku lat 60-tych. Załatwił teren. Architekt z Urzędu według wytycznych Zarządu Wojewódzkiego POD zrobił projekt. Teren wyrównał spychacz, a po nim zaorał i wybronował traktorzysta z podwrocławskiego PGR-u. Geodeta z Urzędu wytyczył zgodnie z tym projektem punkty odniesienia w terenie i działkowcy pod jego nadzorem wytyczyli aleje i alejki, miejsce na cele socjalne, miejsca na studnie, zewnętrzne bramy i furtki.
Najpierw wykopano podczas letnich upałów studnie z kręgów studziennych, tak rozmieszczone aby do studni nie było dalej jak 100 m.
W zimie mechanicy zrobili świder oraz rurę zamykana elastyczną gumą do wyciągania błota. Z powodu kurzawki na czwartym metrze nie szło głębiej wiercić. Do pięciometrowej rury dospawywano szerszy od rury stożek. Metrowy odcinek rury nad nim gęsto nawiercano wiertłem 10, owijano gazą młynarską i lutowaną tę gazę do rury. Taką studnię do spółki z sąsiadem wywierciłem w upalny sierpniowy dzień. Jak już nie mogliśmy przezwyciężyć kurzawki ile się dało wbiliśmy rurę dużym młotem kowalskim. Udało nam się nie zerwać gazy młynarskiej. Do wywierconego w ziemi otworu nasypaliśmy ile się dało nazbieranych wcześniej kamyczków. Cztery metry rury były w ziemi, metr wystawał. Na gwint na końcu rury nakręcono kołnierz abisynki i miałem wodę na działce.
Na wiosnę i jesienią nie szło wiercenie.

Po przykręceniu pompy do kołnierza przez kilkanaście godzin wypompowywałem wodę dorzucając do dziury wokół rury dalsze kamyczki. Po kilku dniach woda była już "czysta".

[berthold61]

Ja już zakończyłem dalsze pogłębianie bo pokazuje się glina na 6,40 a woda na 3,30 więc ok 3 metry słupa wody jest, tam gdzie woda o jest sam żwir , rury osłonowe fi 160 będą wyciągane po wszystkim .Ale teraz najważniejsze pytanie w sprawie pompy.
1 rura 110-ka z siatką filtracyjną plus pompa głębinowa
2 rura 25mm z filtrem na dół i zasypać żwirem plus hydrofor
Cenowo podobnie tylko co lepsze .

[toldi]

Jeżeli masz tak płytko wodę to najtańsze rozwiązanie pompa zewnętrzna ze zbiornikiem a do rury 110 rura 1" z zaworem zwrotnym. Przy wyciąganiu rury 160 obsyp przestrzeń między rurami żwirem. Uważaj też żeby nie wyciągnąć razem z osłonową 110-ki, bo lubią iść razem. Najlepiej ją obciążyć wieszając na niej obciążenie. Jak już ruszy osłonowa na ok metr to 110 zaciśnie się na końcu i obciążenie można zdjąć.

[berthold61]

Gdzieś czytałem że jak zakłada się pompę zewnętrzną typu hydrofor to wąż calowy z filtrem wkłada się na dno, zasypuje żwirem, wyciąga rury osłonowe i dalej zasypuje piaskiem. Podobno pompa zasysając wodę ma ją ściągać z całego złoża, natomiast wkładanie filtra do rury skazuje na samoczynny dopływ wody. Ja nie mam żadnej pewności ani w tej sprawie ani innej i chciałbym aby ktoś autorytarnie mi doradził.

[toldi]

Chyba chodziło o wytworzenie naturalnego filtra ze żwiru po usunięciu rur osłonowych. Istotne jest miejsce umieszczenia siatki na rurze filtracyjnej. Zostawia się ok 0,5 metra rury od gliny powyżej ok 2 m siatki na perforowanym odcinku i rura do powierzchni gruntu zakończona głowicą. Ważne jest aby filtr był tylko w dolnej części rury zawsze pod wodą. W takiej sytuacji ciśnienie powoduje, że woda do rury napływa z całego złoża. Nie robi się siatki na całej wysokości warstwy wodonośnej bo wtedy woda napływa z góry.

[berthold61]

Masz rację jak słup wody ma 3 metry a filtr z dziurkami robimy 1,5 metra od dołu to już mamy jakieś ciśnienie napływowe, więc 110-ka z nawiniętym filtrem 1,5 metra od dołu załatwi sprawę. Chyba powinno, bo w zasadzie obojętne jaka pompa zewnętrzna czy głębinowa, głębinowe oszczędniejsze.

[toldi]

Czy wodę chcesz używać również w zimie? Jeżeli chodzi o 1,5m siatki to zupełnie wystarczy, zakładałem na mniejszy pompę 90l/min i daje radę, ale to zależy od wydajności złoża.

[berthold61]

Nie, zimą nie będę używał studni tylko latem. Ja bardzo bym był zadowolony jakby studnia dawała mi tak ok 2 kubików na godzinę. Myślę, czy metr od dołu by nie wystarczył ?

[toldi]

Pozostaw pewien odstęp filtra od gliny co załatwi ok 0,5m rury podfiltrowej pełniącej również funkcje osadnika. Co do pomp to łatwiejszy dostęp i dowolność jej umieszczenia dają pompy zewnętrzne. Głębinówki wymagają zanurzenia zasilania prądem w odwiercie. Przy głębokości ssania do 7m ja zdecydowałem u siebie że mam zewnętrzną.

[marcinbb]

Nie lepiej poszukać na aledrogo?

[berthold61]

Pompa kupiona w Castoramie, wydajność podobno 4000 litrów na godzinę , jak nie zabraknie złączek to jutro sprawdzam .

[marcinbb]

Jakie efekty po testach pompy? Jaki model kupiłeś?

[berthold61]

Kupiłem w cast pompę macalister to jakiś Chińczyk castoramowy podobno dobry o wydajności 4000 litrów na godzinę , zrobiłem testy i woda za bardzo nie opadała ale zawór zwrotny mi się nie podoba bo wg mnie zbyt ciężko chodzi na tej sprężynie ale może coś tam zmodyfikuję , ta moja studnia w sumie jeszcze nie jest dokończona bo pompowałem z rur osłonowych 160-tek a dopiero jak pogoda się poprawi to wstawię te 110-ki z filtrem 14-ką oraz zaślepionym dnem , ale już widać że studnia ma potencjał .