Uwiąd -Askochytoza- więdnięcie i zamieranie pędów powojników
- 7koliberek9
- 200p
- Posty: 407
- Od: 17 mar 2008, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Jeszcze nie zasilałam bo chciałam żeby najpierw z ziemi co nieco dobrego zaczerpnął, zresztą nigdy nie zasilam wcześniej niż miesiąc po posadzeniu a najczęściej to dopiero na drugi rok po posadzeniu. Co do korzeni to nie wiem ale obchodziłam się z nim jak z jajkiem, nie ugniatałam ziemi po posadzeniu i ogólnie wszytko tak jak z poprzednim. Poczekam może coś się ruszy.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6531
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
A "stopy" mu ocieniasz? Może mieć zbyt słonecznie i za ciepło u podstawy, a powojniki lubią słońce, ale od góry, a od dołu wolą chłodek
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- 7koliberek9
- 200p
- Posty: 407
- Od: 17 mar 2008, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Ja mam podobne szczęście ,nie rosną i nie kwitną poza jednym ,ale ten to chyba wszędzie i każdemu rośnie i kwitnie -tangucki.Pozostałe mimo,że mam je już kilka lat nic nie rosną .Ziela1233 pisze:A mój Wałęsa się wałęsa :/ Nie chce rosnąć liście mu żółkną. Mam go 3 lata. I co roku kwitnie. Po przekwitnięciu liście mu usychają. Nóżki ma schowane. Główki na słoneczku. Podlewam, zasilam i *****:(
Pozdrawiam Kati
Dziękuję.
Jak oglądam Wasze - forumowiczów powojniki robie się zazdrosna.
Co robie nie tak czemu nie chcą rosnąc u mnie mimo,że dbam o zasadowa ziemię o ocienianie podstawy ,o możliwość wspinania się ,o podcinanie wiosenne i czasem o oprysk na choroby grzybowe
nic to nie pomaga. Mam zadołowane sadzonki powojników ale nie rosnące tak jak u innych...
Jak oglądam Wasze - forumowiczów powojniki robie się zazdrosna.
Co robie nie tak czemu nie chcą rosnąc u mnie mimo,że dbam o zasadowa ziemię o ocienianie podstawy ,o możliwość wspinania się ,o podcinanie wiosenne i czasem o oprysk na choroby grzybowe
nic to nie pomaga. Mam zadołowane sadzonki powojników ale nie rosnące tak jak u innych...
Pozdrawiam Kati
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6531
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Moje mają pusto i wietrznie ze wszystkich czterech stron, najbardziej osłonięte są dalekimi drzewami od południa, więc z kierunku, skąd nie wieją wiatry... Posadziłam trzy sztuki koło siebie w zeszłym roku, przez cały ubiegły sezon tylko trochę podrosły, ale bardziej wegetowały, a na pewno nie kwitły. Teraz, po roku nic nie robienia (tylko podlewałam wodą) mam burzę kwiatów na dwóch wcześniejszych, a trzeci właśnie otworzył swój pierwszy kwiat i ma kilka nowych pączków czekających na rozkwitnięcie.
A więc może trzeba po prostu poczekać?
(pod korzenie wsypałam trochę węgla drzewnego, potem ziemi, potem posadziłam powojniki, a na koniec na wierzchu posypałam grubą korą i podsadziłam tojeścią)
Dopisek:
No właśnie, Chwaścik w wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=10612 pisze na pierwszej stronie:
"(...) powojniki z reguły dopiero w trzecim roku po posadzeniu zaczynają dostawać kopa. Choć oczywiście to zależy od odmiany.(...)"
A więc może trzeba po prostu poczekać?
(pod korzenie wsypałam trochę węgla drzewnego, potem ziemi, potem posadziłam powojniki, a na koniec na wierzchu posypałam grubą korą i podsadziłam tojeścią)
Dopisek:
No właśnie, Chwaścik w wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=10612 pisze na pierwszej stronie:
"(...) powojniki z reguły dopiero w trzecim roku po posadzeniu zaczynają dostawać kopa. Choć oczywiście to zależy od odmiany.(...)"
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10362
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Joluś, moze warto spróbowac tego, o czym napisała Nalewka ?
Dół na 60cm, piasek/ żwirek jako drenaż,
potem bakteriobójczy węgiel drzewny z ogniska i dopiero roślinka ?
Ja chyba przekopię moje dwa " powolniaki" w/g tej recepty.
Mądra jest.
Bo daje fizjologiczne pojęcie o potrzebach tych roślin, które porastają
głównie, dobrze zdrenowane tereny skalne ( montana, alpina, texensis).
Mieszańce są bardziej wybredne, ale żaden nie lubi nawet półciężkiej ziemi.
Pod W-wiem rosły, jak chwasty, a tu...mam problemy okropne z nimi.
Pewnie zbyt mokro i za cięzki podłoże, wypełniające się co rusz wodą
i moczące " nogi" powojnikom.
Dół na 60cm, piasek/ żwirek jako drenaż,
potem bakteriobójczy węgiel drzewny z ogniska i dopiero roślinka ?
Ja chyba przekopię moje dwa " powolniaki" w/g tej recepty.
Mądra jest.
Bo daje fizjologiczne pojęcie o potrzebach tych roślin, które porastają
głównie, dobrze zdrenowane tereny skalne ( montana, alpina, texensis).
Mieszańce są bardziej wybredne, ale żaden nie lubi nawet półciężkiej ziemi.
Pod W-wiem rosły, jak chwasty, a tu...mam problemy okropne z nimi.
Pewnie zbyt mokro i za cięzki podłoże, wypełniające się co rusz wodą
i moczące " nogi" powojnikom.
-
- 200p
- Posty: 442
- Od: 11 mar 2012, o 08:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Jest martwy sezon na ogrodzie,dużo czasu więc serfuję na forum. Powojniki uprawiam od wielu lat i poczyniłem pewne obserwacje.Całkowicie zgadzam się z poprzednim postem.W ostatnich latach mam niezłe rośliny obficie kwitnące i dość duże kwiaty.Ogród mi sie powiększył trzykrotnie i już się tak nie przykładam.Moim zdaniem powojniki wymagają bardzo próchniczej i żyznej ziemi,pH ok.7. Po przygotowaniu ziemi z kompostem i starym obornikiem a na zimę ściółkowaniu starym obornikiem rezultaty były oszałamiające. Morze ogromnych nawet o średnicy 26 cm(Kacper ) kwiatów wzbudzało powszechne zainteresowanie (rosły od strony ulicy ).Później stosowałem nawozy sztuczne,efekt średni, kwiaty ok 20 cm.
Pozdrawiam ! Bolek
Na uwiąd profilaktyczne podlewanie środkami grzybobójczymi.
Pozdrawiam ! Bolek
Na uwiąd profilaktyczne podlewanie środkami grzybobójczymi.