Mój dwuletni JPII:
Nie nawożę, czasami dostanie tylko skórkę od banana, raz delikatnie przycięłam końcówki.
Jan Paweł II powojnik wielkokwiatowy
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Jan Paweł II powojnik wielkokwiatowy
Witajcie
Pokażę Wam dziś mojego powojnika JP2, który był kupiony wiosną jako prawie ususzony badylek.
Właściwie uratowany został bo stał taki biedny na półce.
Po przyjściu do domu został napojony (stał 2 dni w wodzie), potem wsadzony do gruntu i podkarmiony.
Nie przypuszczałam, że mi zakwitnie w tym roku.
A jednak pokazał mi swój jeden kwiatuszek.
Cieszę się , że zgodny odmianowo.
Pokażę Wam dziś mojego powojnika JP2, który był kupiony wiosną jako prawie ususzony badylek.
Właściwie uratowany został bo stał taki biedny na półce.
Po przyjściu do domu został napojony (stał 2 dni w wodzie), potem wsadzony do gruntu i podkarmiony.
Nie przypuszczałam, że mi zakwitnie w tym roku.
A jednak pokazał mi swój jeden kwiatuszek.
Cieszę się , że zgodny odmianowo.