Powojnik botaniczny 'Paul Farges' (Clematis Vitalba)
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Paul Farges - czy ktoś ma?
Potwierdzam za Igiełką - nie ma powodu do obaw. A jest naprawdę uroczy.
Re: Paul Farges - czy ktoś ma?
Dzięki za wsparcie
I tak już pozamiatane : dwie sztuki już rosną 


Na działce przy szpadlu można naprawdę odpocząć 

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Paul Farges - czy ktoś ma?
Paul Farges rośnie bardzo duży ,także ,podobnie jak 100krotka obcięłam 20 cm nad ziemią,ale nie pokazuje na razie żadnych przyrostów... 

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- darek p
- 500p
- Posty: 527
- Od: 11 lip 2010, o 23:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie ok. Wieruszowa
Re: Paul Farges - czy ktoś ma?
Pszczoła zajęta zbiorem nie myśli o żądleniu,gorszym problemem na werandzie mogą być osy,szukającego czegoś słodkiego.stolar pisze: Zastanawia mnie tylko, że we wszystkich dostępnych mi opisach wyszczególnione jest że tego kwiatuszka bardzo lubią pszczoły ( co mnie bardzo zaniepokoiło). Napiszcie proszę czy dało się zauważyć jakąś szczególną aktywność pszczółek i innych brzęczydełek w okolicach tego powojnika bo nie chciałbym po każdej kawie na werandzie wyciągać z siebie żądełek
moje storczyki http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=38721" onclick="window.open(this.href);return false;
- Menysek
- 200p
- Posty: 419
- Od: 24 paź 2007, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wschodu
Re: Paul Farges - czy ktoś ma?
100krotko! Mam pytanie - zdecydowałaś się na ocienienie kompostownika tym powojnikiem? Wydaje mi się to świetnym pomysłem, ale jestem chętna na wysłuchanie wszelkich doświadczeń.
Mam też pytanie do wszystkich - czy przy cięciu da się go bez trudu powyciągać jak wlizie na siatkę?
Będę wdzięczna za uwagi.
Monika
Mam też pytanie do wszystkich - czy przy cięciu da się go bez trudu powyciągać jak wlizie na siatkę?
Będę wdzięczna za uwagi.
Monika
"W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci...
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Paul Farges - czy ktoś ma?
Moniko, mam go, ale przy siatce, nie na kompostowniku jednak 
Co do drugiego pytania - nie wiem, czy to dobre porównanie, ale co roku przycinam powojnika tanguckiego, który też bardzo silnie rośnie, i oczywiście musze go wyplątać z siatki - nie jest to zajęcie moich marzeń ;-) ale generalnie bardzo kłopotliwe nie jest.

Co do drugiego pytania - nie wiem, czy to dobre porównanie, ale co roku przycinam powojnika tanguckiego, który też bardzo silnie rośnie, i oczywiście musze go wyplątać z siatki - nie jest to zajęcie moich marzeń ;-) ale generalnie bardzo kłopotliwe nie jest.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- Menysek
- 200p
- Posty: 419
- Od: 24 paź 2007, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wschodu
Re: Paul Farges - czy ktoś ma?
Dzięki 100krotko. Mam jeszcze trochę czasu na decyzję, może mi się odmieni ;)
"W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci...
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Paul Farges - czy ktoś ma?
Mój się rozrósł





-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 22 maja 2011, o 06:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Paul Farges - czy ktoś ma?
Pamelko,pamelka pisze:Mój się rozrósł![]()
kiedy posadziłaś swojego Paula? Ładnie się rozrósł! Mam nadzieję, że mój w przyszłym roku też będzie rozrośnięty. Posadziłam go w tym roku, przyjął się i rośnie, ale nie ma zalążków kwiatowych.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Paul Farges - czy ktoś ma?
Łoooo, Kefas, ale czad! Widzę, że nowym użytkownikiem jesteś, zakładaj czym prędzej swój wątek ogrodowy 

"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Paul Farges - czy ktoś ma?
Sorry, nie bardzo wiem co to ten "wątek ogrodowy". jestem "nowy" i w ogóle to moje pierwsze forum w którym jestem aktywny.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Paul Farges - czy ktoś ma?
Nasze ogródki, każdy w swoim wątku, prezentujemy tutaj . Pooglądaj sobie, jak robią to inni forumowicze.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Paul Farges - czy ktoś ma?
Dzięki za podpowiedź.
Może zamiast "Paula Fargesa "coś takiego. Po krótce, kiedyś zdobyłem sadzonkę (właściwie odrost) bez nazwy, chyba w 2006, zakwitła po dwóch sezonach. Bardzo lubię tę roślinę bo jest super odporna na wszystko, posadzona na rodzimej glebie (glina), wytrzymuje mrozy (nieokrywana), suszę (nie podlewam), nadmiar wody (glina), ot rośnie niczym chwast. Wcześniej posadzony winobluszcz został zdominowany. Rośnie sobie na ogrodzeniu i tak się prezentuje. Bardzo podobny do" Paula", po przekwitnięciu piękne pierzaste owocostany. Nazywa się chyba "Vitalba" o ile się nie mylę. Pozdrawiam.

Może zamiast "Paula Fargesa "coś takiego. Po krótce, kiedyś zdobyłem sadzonkę (właściwie odrost) bez nazwy, chyba w 2006, zakwitła po dwóch sezonach. Bardzo lubię tę roślinę bo jest super odporna na wszystko, posadzona na rodzimej glebie (glina), wytrzymuje mrozy (nieokrywana), suszę (nie podlewam), nadmiar wody (glina), ot rośnie niczym chwast. Wcześniej posadzony winobluszcz został zdominowany. Rośnie sobie na ogrodzeniu i tak się prezentuje. Bardzo podobny do" Paula", po przekwitnięciu piękne pierzaste owocostany. Nazywa się chyba "Vitalba" o ile się nie mylę. Pozdrawiam.


