Clematis - pielęgnacja, wymagania
- doromichu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4019
- Od: 12 mar 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
Re: Clematis - pielęgnacja
http://imageshack.us/photo/my-images/855/dsc0088bl.jpg/
to moj powojnik-oczywiscie nie wiem jakiej odmiany bo w morisonie na opakowaniu bylo tylko clematis i zdjecie jakie beda kwiaty.
jak widac na zdjeciu to nie jest on zbyt duzy -ma 2 lata czy jego wzrost to sprawa wieku-czy raczej ziemi i nawozenia?
to moj powojnik-oczywiscie nie wiem jakiej odmiany bo w morisonie na opakowaniu bylo tylko clematis i zdjecie jakie beda kwiaty.
jak widac na zdjeciu to nie jest on zbyt duzy -ma 2 lata czy jego wzrost to sprawa wieku-czy raczej ziemi i nawozenia?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2074
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Clematis - pielęgnacja
To może być odmiana Piilu, ona nie rośnie zbyt wysoko.doromichu pisze:http://imageshack.us/photo/my-images/855/dsc0088bl.jpg/
to moj powojnik-oczywiscie nie wiem jakiej odmiany bo w morisonie na opakowaniu bylo tylko clematis i zdjecie jakie beda kwiaty.
jak widac na zdjeciu to nie jest on zbyt duzy -ma 2 lata czy jego wzrost to sprawa wieku-czy raczej ziemi i nawozenia?
Re: Clematis - pielęgnacja
Ja mam taki problem z "wyczuciem" mojego powojnika. Od tego sezonu króluje u mnie na balkonie Clematis "Guernsey Cream". Posadziłam do wielkiej donicy. Balkon ma wystawę zachodnią. Problem mam z podlewaniem. Powojnik ma "nogi" w cieniu i w związku z tym oraz z faktem, że podłoże przysypałam keramzytem oraz zasadziłam 1 szt. barwinka bardzo wolno wysycha mu ziemia. Od zasadzenia w końcu marca podlałam go zaledwie 2 razy mimo, ze ziemia i tak nie była jeszcze sucha. Boję się czy go nie przeleję. Czy podłoże powinno przesychać czy może być stale wilgotne
To mój 1 w życiu powojnik i nie mam żadnego doświadczenia.
To mój 1 w życiu powojnik i nie mam żadnego doświadczenia.
-
- 200p
- Posty: 289
- Od: 10 maja 2011, o 08:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Silesia
Re: Clematis - pielęgnacja
kupując na allegroo sadzonki winobluszczu zostałam 'uszczęśliwiona' sadzonką clematis wielkokwiatowy Vino. Trochę jestem w kropce bo nie mam przygotowanego miejsca pod taką roślinkę i za bardzo nie wiem co z nią począć. Mogę ją wsadzić przy siatce ogrodzeniowej pytanie jaka wystawa jest najsensowniejsza żebym kwiaty widziała ja a nie sąsiad (ale ze mnie wrednota ;) ). Mam miejsce pod płotem z południową wystawą które wydaje mi się najszczęśliwsze bo płot jest w zagłębieniu więc słońce nie dociera do korzeni.
jeśli tak to jakie inne clematisy polecalibyście (jak już zmieniać koncepcje to bym poszła na całość i zasadziła kilka odmian). od południa częściowo zacienione grabami fastigiata
jeśli tak to jakie inne clematisy polecalibyście (jak już zmieniać koncepcje to bym poszła na całość i zasadziła kilka odmian). od południa częściowo zacienione grabami fastigiata
Ewa
Re: Clematis - pielęgnacja
Cześć
Moja przygoda z ogrodnictwem dopiero co się zaczęła i chciałabym podpytać doświadczonych o jedną rzecz. Naczytałam się o chorobach powojników, o tym że trzeba je opryskiwać i podlewać środkami przeciwgrzybowymi i tutaj mam pewien dylemat. Wymieniacie w różnych postach wiele nazw środków przeciw grzybom, większość z nich jest określana jako środki o działaniu kontaktowym (co ja rozumiem jako oprysk), ale wy te środki używacie też do podlewania. Więc jak to jest, są inne środki do podlewania i inne do oprysków? Ja posiadam środek Miedzian 50 wp, oprysk (0,3%) już zastosowałam, czy mogę ten środek użyć również do podlewania, a jeśli tak to w jakim stężeniu?
Moja przygoda z ogrodnictwem dopiero co się zaczęła i chciałabym podpytać doświadczonych o jedną rzecz. Naczytałam się o chorobach powojników, o tym że trzeba je opryskiwać i podlewać środkami przeciwgrzybowymi i tutaj mam pewien dylemat. Wymieniacie w różnych postach wiele nazw środków przeciw grzybom, większość z nich jest określana jako środki o działaniu kontaktowym (co ja rozumiem jako oprysk), ale wy te środki używacie też do podlewania. Więc jak to jest, są inne środki do podlewania i inne do oprysków? Ja posiadam środek Miedzian 50 wp, oprysk (0,3%) już zastosowałam, czy mogę ten środek użyć również do podlewania, a jeśli tak to w jakim stężeniu?
Re: Clematis - pielęgnacja
Czy powojnikom wcześnie kwitnącym, powtarzającym kwitnienie w tym samym sezonie należy obcinać owocostany? Czy ma to wpływ na powtórzenie kwitnienia?
- Orsini
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 28 kwie 2008, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Clematis - pielęgnacja
Dołączam się do pytania o owocostany. Mój clematis już kwitnie a jest jeszcze niski (po obcięciu i zimowaniu w drugim roku). Boję się, że zaraz pojawią się owoce i radość się skończy. Czy po obcięciu owocostanów clematis jeszcze ma szansę urosnąć (w zeszłym roku po owocostanach już mi nie urósł i został na wysokości ok. 1m)? Jak mu pomóc?
I dodatkowe pytanie: co może być przyczyną tego, że w clematisie The President kwiaty rosną tylko na czubku pędów (w związku z tym każdy pęd ma tylko jeden kwiat i to na samym czubku)? Wygląda to dość smutnie.
I dodatkowe pytanie: co może być przyczyną tego, że w clematisie The President kwiaty rosną tylko na czubku pędów (w związku z tym każdy pęd ma tylko jeden kwiat i to na samym czubku)? Wygląda to dość smutnie.
Pozdrawiam,
Orsini
Orsini
-
- 200p
- Posty: 289
- Od: 10 maja 2011, o 08:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Silesia
Re: Clematis - pielęgnacja
w tym wątku chyba się tylko pyta czy jest jakiś wątek z odpowiedziami? :P
Ewa
- Orsini
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 28 kwie 2008, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Clematis - pielęgnacja
To ja sobie i innym sama odpowiem na jedno z pytań. Może to zapoczątkuje falę odpowiedzi ;)
Otóż wyczytałam gdzieś, że u clematisów wcześnie kwitnących najlepiej po przekwitnięciu obciąć kwiaty aby nie dopuścić do zawiązania się owocostanu. Podobno sprzyja to temu aby clematis ponownie zakwitł. Przetestuję
Otóż wyczytałam gdzieś, że u clematisów wcześnie kwitnących najlepiej po przekwitnięciu obciąć kwiaty aby nie dopuścić do zawiązania się owocostanu. Podobno sprzyja to temu aby clematis ponownie zakwitł. Przetestuję
Pozdrawiam,
Orsini
Orsini
- magdalen
- 200p
- Posty: 215
- Od: 26 cze 2010, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Clematis - pielęgnacja
Ja chciałabym się dowiedzieć po jakim czasie można nawozić nowo posadzone powojniki??
Pozdrawiam Magda
- paola1a
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1089
- Od: 10 paź 2010, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Clematis - pielęgnacja
W jednym z działów na temat powojników zadałam to samo pytanie dotyczące nawożenia Ponoć młode najlepiej tylko raz około lipca ponieważ posadzone w świeżej ziemi mają zapas składników pokarmowych
Paulina
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
Re: Clematis - pielęgnacja
Tak jak większość roslin wieloletnich, powojniki również niezbyt dobrze reagują na nawożenie tuż po posadzeniu. Nadmiar związków mineralnych w ziemi powoduje słabe rozwijanie systemu korzeniowego który i tak zawsze uciepi przy przesadzaniu.
Najlepszym rozwiązaniem jest podsypanie ziemi kompostowej lub obornika pod roślinę w dołku przygotowanym do wysadzenia. Po wysadzeniu nie nawozimy tylko regularnie podlewamy. W przypadku problemów ze słabym wzrostem można nawozić dolistnie. pierwszy sezon poświęcamy na zbudowanie silnego korzenia.
Normalne nawożenie najlepiej rozpocząć w 2gim sezonie
W przypadku sadzenia do pojemników...to tutaj wydaje mi się, że nie ma potrzeby budowania aż tak mocnego korzenia. Ja nawożę powojniki w donicach już po miesiącu od posadzenia.
Najlepszym rozwiązaniem jest podsypanie ziemi kompostowej lub obornika pod roślinę w dołku przygotowanym do wysadzenia. Po wysadzeniu nie nawozimy tylko regularnie podlewamy. W przypadku problemów ze słabym wzrostem można nawozić dolistnie. pierwszy sezon poświęcamy na zbudowanie silnego korzenia.
Normalne nawożenie najlepiej rozpocząć w 2gim sezonie
W przypadku sadzenia do pojemników...to tutaj wydaje mi się, że nie ma potrzeby budowania aż tak mocnego korzenia. Ja nawożę powojniki w donicach już po miesiącu od posadzenia.
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin