Pozdrawiam

U mnie jeszcze powtarzają w TV lokalnej ale też w niewygodnej porze więc zawsze nagrywam ;)flowers pisze:dlaczego 'Rok w ogrodzie' jest emitowany nad ranem)
Przed chwilą obcinałam powojniki na wys. ok. 1,5 m - i jakież było moje zdumienie, gdy w gąszczu starych krzewówchwaścik pisze:...
Powojniki bardzo wcześnie rozpoczynają wegetację i na wiosnę zanim zdążymy się obejrzeć już zaczną wypuszczać pąki. Więc jeśli pełne cięcie przeprowadzimy na wiosnę to cała ta ogromna energia pójdzie ... w powietrze. Po prostu szkoda.
Skoro drugi raz zaobserwowałeś, Chwaściku, to może pamiętasz, jaki był dalszy los tych młodych pędów ?chwaścik pisze:...
Otóż mój stary Polish Spirit robi dokładnie to samo tyle że dodatkowo na niektórych pędach rozwija z takich, tak, właśnie z takich przyszłorocznych pączków kilku a nawet kilkunastocentymetrowe młode pędy!!!![]()
![]()
![]()
Czy ktoś potrafi to wytłumaczyć?
Za długi okres wegetacji? Za ciepła jesień?
Takie dziwactwo zaobserwowałem na razie tylko na tym jednym powojniku ale już po raz drugi ...
No i w tym sęk, że nie pamiętamAmlos pisze: Skoro drugi raz zaobserwowałeś, Chwaściku, to może pamiętasz, jaki był dalszy los tych młodych pędów ?![]()
Czy dotrwały do następnego sezonu i dalej normalnie rosły, czy też zmarniały ?
W ubiegłym roku mój Aniołek kwitł re-we-la-cyj-nie!Amlos pisze: Dobrze, że korzenie nie straciły witalności i Twój powojnik się odrodził. Ale pewnie kwitnienie nie było już tak obfite ?
Porównamy, Jagódko latem i zobaczymy na ile to jesienne cięcie pomogło :Pflowers pisze:Moje powojniki też mają pąki i to niemało, i to zarówno kwitnące wiosną jak i późnym latem.
Wszystkie skróciłam dzisiaj do wysokości 150-170 cm.
A może przez te łagodne zimy, powojniki będą teraz kwitnąć co dwa lata ? Moje też tego roku kwitły o wiele dłużej niż w poprzednich latachchwaścik pisze: W ubiegłym roku mój Aniołek kwitł re-we-la-cyj-nie! ...
Wtedy nie zastanawiałem się specjalnie na tym niestandardowym zachowaniem ale teraz dochodzę do wniosku, że już w tamtym roku kompletnie zgłupiał a zima go dobiła i tak jak piszesz niestety w tym roku kwitnienia to praktycznie nie było w ogóle