SEZON 2007

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
mirela73
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 2 mar 2008, o 21:05
Lokalizacja: Trzebinia

Post »

dziękuję za podpowiedzi, nie posadzę tam nowych różaneczników, mam jeszcze pytanie kiedy zastosować szczepionkę mikoryzową- czy temperatura i wilgotność podłoża ma tutaj znaczenie?
mirra57
50p
50p
Posty: 55
Od: 4 mar 2008, o 04:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Rododendrony CUDENKA :D . Ja tez posadzilam w ubieglym roku, ale za duzo je nawiozlam i nie zawiazaly pakow. :( Trudno. Prosze o informacje kiedy i jakimi nawozami nawozisz swoje cudeńka.
Moze ja w przyszlym roku będę miec taki pieknie kwitnace. Pozdrawiam
Majka
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Do Rododendronów warto stosować specjalnie dla nich , dobrze zbilansowane nawozy .Ja stosuję preparaty w granulacie firmy Substral lub Biopon("Bioflor do Rh") ,a także Florowit w płynie do nawożenia dolistnego(przy delikatnym stosowaniu podajemy w ten sposób roślinie niezbędne składniki , a nie doprowadzimy do zasolenia gleby). Nawóz dolistny można stosować już, podsypywany wokół rośliny- pod koniec marca/kwiecień- zależnie od pogody.
Mikoryzę zaś można szczepić przez cały sezon wegetacyjny, a więc od wiosny do jesieni.
Jeśli Rh, wcale nie kwitły, ale urosły, to prawdopodobnie miały za dużo azotu, a za mało potasu i fosforu.Spróbuj zastosować w kolejnym sezonie 2-3 krotnie tzw." nawóz interwencyjny"(np.Substral - "Magiczna siła" do Rododendronów) - wydaje mi się ,że znakomicie pobudza zawiązywanie pąków kwiatowych. :D
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
mirela73
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 2 mar 2008, o 21:05
Lokalizacja: Trzebinia

Post »

Dzisiaj ponownie obejrzałam swoje rododendrony. Posadzone wcześniej mają się dobrze, azalie rownież są obsypane pąkami ale problem mam z tymi wsadzonymi rok temu na wiosną . Zawązały piękne duże pąki, ładnie też przezimowały, ale co zauważyłam dzisiaj, pąki kwitowe robią się brązowe z wierzchu i są miękkie w dotyku jakby robiły sie puste w środku- z kwiatów chyba nici /a tak się pięknie zapowiadało/ - co może być przyczyną?????????
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Skoczek graphocephala fennahi składa jaja i infekuje grzybem. Puste pąki, jako źródła zakażenia trzeba wyłamywać i do kubła.
mirela73
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 2 mar 2008, o 21:05
Lokalizacja: Trzebinia

Post »

A czym i kiedy pryskać - w internecie znalazłam tylko info o decis? Czy wyłamanie wszystkich porażonych pąków uchroni krzaczek w roku następnym? Czy mogły być już zarażone w szkółce z której kupiłam - akurat chorują tylko te kupione z jednego miejsca.
Awatar użytkownika
Raczek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3478
Od: 31 mar 2007, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Post »

Dwa rododendrony posadziłam po raz pierwszy w zeszłym roku.
Chciałam zapytać,czy na wiosnę robi się im jakieś rutynowe opryski,czy tylko wtedy jak coś sie dzieje?

Zauważyłam po zimie,że na części krzaczka,która odkryła się po wiatrach z agrowłókniny są już pączki
a na części,która była okryta nie.Odkryłam już cały krzaczek,aby pączki pojawiły się i na tej drugiej części.
Czy dobrze zrobiłam,już trzeba zdjąć "zimowe ubranka"?
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

mirelo73 - wyłamanie uchroni przed przenoszeniem się choroby- u mnie to wystarcza.
Dla spokojnego sumienia mozesz zrobić oprysk czosnkiem.
Oczywiście, mogłas to przynieść ze szkółki, ale..owady są wszędzie.

Raczku - a to pączki liściowe, tegoroczne, wąskie czy pękate kwiatowe?
Bo kwiatowe wiążą się w roku poprzednim :D, więc nie postymulujesz ich wzrostu, odkrywaniem.
Skoro już zdjęłaś osłony - nie powinno byc mrozów :D

a tu macie Piękne coś do podsadzenia duzych Rh,
czyli kalmie w odmianach:
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=414
wiewer
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 17 paź 2007, o 19:21
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Post »

Znalazłem opinię, że igły modrzewia odkwaszają glebę.
Proszę opowiedzcie jak to wygląda w Waszej praktyce.
Wiesiek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”