Skoczek różanecznikowy - zamieranie pąków

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
karinos
50p
50p
Posty: 99
Od: 2 lis 2005, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jonkowo / Olsztyn

Re: Zamieranie pąków - rododendron

Post »

Jokaer, Asprokol - Minęły ponad 3 miesiące. Krzaki potraktowałam zgodnie z Waszymi wskazówkami - przesadzone, przycięte, nawożone. Jeden z nich wygląda jak na zdjęciu poniżej. Do ideału zapewne mu jeszcze wiele brakuje, ale i tak jestem bardzo zadowolona z jego obecnego stanu ;:138 Drugi podobnie - jest bardziej kształtny, liście zielone, nieposkręcane, są pączki kwiatowe więc jest nadzieja na przyszły rok. Jeszcze raz dzięki za pomoc. Jeśli macie jeszcze jakieś sugestie to chętnie posłucham. :)

Obrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Zamieranie pąków - rododendron

Post »

Super - krzaczek robi wrażenie. Gdyby to była szkoła to musiałabyś szóstkę dostać. Krzak jeszcze taki przedszkolak ale jeżeli będziesz tak go dalej prowadzić to stanie się ozdobą Twojego ogrodu.
Żadnych rad bo co tu radzić.
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 510
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Re: Zamieranie pąków - rododendron

Post »

Witajcie,

To ja dwa lata temu też takie przesadzanie uskuteczniłem i jakoś wszystko się zakorzeniło i tu też tak będzie.
Moje krzewy miały ok 1,5 m wysokości i dodatkowo wewnątrz umieszczałem grube paliki, aby się nie przewracały, bo rosną od zachodu przy płocie, a tu wieje a żywopłot dopiero malutki jeszcze musi podrosnąć, aby je osłaniać.

Powodzenia...
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
karinos
50p
50p
Posty: 99
Od: 2 lis 2005, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jonkowo / Olsztyn

Re: Zamieranie pąków - rododendron

Post »

Dziękuję Asprokol. Ależ mi miło ;:173 . Cieszę się, że udało im się przeżyć. Teraz niech rosną. :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”