Choroby i szkodniki rododendrona Cz. 2

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Zablokowany
nerina
50p
50p
Posty: 96
Od: 28 sty 2013, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Czy kwasek rozsypujesz pod krzewami, czy podlewasz rozpuszczonym. W jakiej ilosci pod duźy krzew, o wys1.5 do2.5m
Jelizawieta
200p
200p
Posty: 205
Od: 23 sty 2021, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wyspa Uznam

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Pan Asprokol daje łyżkę kwasku na konewkę 10-litrową. Gdy padają deszcze to podsypuje pod krzewy.
Pozdrawiam, Jelizawieta
Jelizawieta
200p
200p
Posty: 205
Od: 23 sty 2021, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wyspa Uznam

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

nerina pisze:Czy kwasek rozsypujesz pod krzewami, czy podlewasz rozpuszczonym. W jakiej ilosci pod duźy krzew, o wys1.5 do2.5m
Właściwie lepiej poczekaj na odpowiedź Pana Asprokola, bo ja mogłam coś pokręcić i niechcący mogłabym Ciebie w błąd wprowadzić. Przepraszam, że niepotrzebnie się wtrąciłam. Jelizawieta.
Pozdrawiam, Jelizawieta
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Nie chce mi się już biegać z konewką więc łopatka i zraszacze pewnie wychodzi z 200 gram na krzew - liczone w głowie ;:306 200 gram to około 13 konewek czyli około 130 litrów wody zraszacz daje mi 750 litrów na godzinę więc kiedy będzie podlewał 30 minut to przyjmując że tylko 50 % wody trafi pod krzew to jest super.
Zresztą sprawdzałem 10 krotną dawkę na jednym z krzewów - efekt " nic lepiej nic gorzej niż ten co miał 15 gram na 10 litrów
Kwasek się rozłoży w 2 dni czy użyjemy go więcej czy mniej.

Jakiej wysokości są krzewy i ile konewek na krzew - moim zdaniem wystarczą 4 konewki na 2,5 metrowy krzew. Dlaczego ? bo ten krzew ma bryłę korzeniową o średnicy 1 metra czyli dając 40 litrów na metr kwadratowy to małe oberwanie chmury. Tyle samo daję pod mały krzew bo też traktuję go jak duży, ma wokoło 50 cm torfu i nie mam zamiaru go przesadzać więc pewnie urośnie i wykorzysta areał.

Kwasek nie służy do zakwaszania bo co to za zakwaszenie po którym nie ma śladu po 48 godzinach

Więc po co ja z tym kwaskiem tak szaleję ? bo kwasek zmienia parametry pierwiastków w podłożu które stają się lepiej przyswajalne przez rośliny. Badania naukowe już dawno wykazały że rośliny które w korzeniach potrafią wytworzyć kwasy organiczne dużo lepiej radzą sobie z pobieraniem niezbędnych pierwiastków. W ogrodzie nie zmodyfikujemy genetycznie krzewu aby sam sobie radził z trudnościami z przyswajaniu niektórych składników więc robimy to ręcznie. Niewykorzystany to pożywka dla mikroorganizmów bez których podłoże jest "martwe".
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
nerina
50p
50p
Posty: 96
Od: 28 sty 2013, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Chodzi mi o to czy teraz moge rozsypac kwasek i zagrabic.Ziemia mokra to sie rozpusci . Czy tak mog? zrobiç ?
Kacper90
200p
200p
Posty: 354
Od: 10 maja 2016, o 22:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Witam.
Brązowiejące liście od nerwów do efekt przemarzniecia czy niedobór składnika pokarmowego ?

Obrazek


Obrazek
msk83
500p
500p
Posty: 760
Od: 20 paź 2013, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Podobnie na różanecznikach u mojej siostry. Po zimie zbrązowiały jeden od środka a drugi brzegi. Z jakiego powodu to może być?

Obrazek


Obrazek
julk1
50p
50p
Posty: 95
Od: 14 kwie 2020, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Cos po zimie dopadło jeden z moich rododendronów. Trochę nadgryzł go opuchlak, ale poważniejszym tematem jest choroba jego lewej części. To fytoftoroza czy cos innego? Wystarczy wyciąć chora część a resztę opryskać Polyversum lub Topsinem?
https://imagizer.imageshack.com/img924/3451/lBegFR.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/1185/VD6RKz.jpg
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 923
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Należy wyciąć bezwzględnie cały uschnięty pęd nie czekając na jego cudowne zmartwychwstanie.
Na fytoftorozę to na szczęście wg mnie nie wygląda. Troszkę opuchalak podjada mu liście no i odrobinę niedożywiony jest sądząc bo jego bladości. Zrzucił masę liści z ubiegłych lat czyli brak mu pokarmu.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
julk1
50p
50p
Posty: 95
Od: 14 kwie 2020, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

z 2-3 tygodnie temu podrzuciłem mu dedykowany nawóz i stosownej ziemi.
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Kiedy pH nie jest odpowiednie umrze z głodu rosnąc w nawozie.
Kiedy rośnie w ziemi to ma bardzo małą bryłę korzeniową a ta ma problem dostarczyć odpowiednią ilość wody.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
Flyarek
50p
50p
Posty: 53
Od: 26 kwie 2014, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Przedstawiam różanecznik Fantastica. Dostałem go na jesieni zeszłego roku. W związku, że nie miałem docelowego miejsca na krzew, zimował on w doniczce w chłodnym garażu. Wczesną wiosną miał ładne liście, aż niespodziewanie zaczął zwijać się w ten sposób. Dużo liści dostało brązowych plam na końcach. Oberwałem je. Czy jest to efekt choroby grzybowej, czy przelania? Lub może jedno i drugie? W korzeniach ma dość wilgotno. Jako, że mamy wiosnę i przygotowuję miejsce pod nowe nasadzenia (torf litewski), proszę powiedzieć, czy mogę go śmiało tam posadzić? Mam nadzieję, że zregeneruje się szybko, choć też są obawy że może coś przenieść na pozostałe (jeżeli to jakieś choróbsko). Do tej pory nie mam żadnych problemów z tą grupą roślin, wręcz przeciwnie - rosną najpiękniej w całym ogrodzie.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Jelizawieta
200p
200p
Posty: 205
Od: 23 sty 2021, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wyspa Uznam

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Dzień dobry.
Krzew ma bardzo dużo nawozu w doniczce, może warto spróbować go umieścić w wodzie z kwaskiem cytrynowym? Podłoże ma wilgotne, a jednak wygląda jakby brakowało jemu wody, wiec może ma za wysokie pH.
Jelizawieta.
Pozdrawiam, Jelizawieta
Zablokowany

Wróć do „Rhododendrony i azalie”