Podłoże do różaneczników i azali

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Podłoże pod różaneczniki i azalie - od podstaw

Post »

napisałam o siarce bo O-Connor tworzy całkowicie sztuczne stanowisko dla rh między budynkami mieszkalnymi.
O-Connor poczytaj temat w pierwszym linku, warto!
rose_marek pisze:.. czy do mieszanki dodać od razu siarkę? jeśli tak to ile? kiedy siarka zacznie działać?

siarka musi być fizycznie zmieszana z glebą bo nie rozpuszcza się w wodzie.
Właściwie jedyną metodą zaaplikowania siarki jest dodanie jej do mieszanki kiedy przygotowujemy stanowisko.

Trudno jest określić ile dodać siarki, ponieważ zależy to od wielu czynników. Gleba gliniasta potrzebuje co najmniej 3 razy większą dawkę niż gleba piaszczysta by uzyskać ten sam efekt. Ponadto skala pH jest skalą logarytmiczną i potrzeba siarki wzrasta drastycznie jeśli chciałabyś duże zmiany w pH. Na przykład na glebach piaszczystych potrzeba około 10g drobno zmielonej siarki by zmniejszyć pH o 0.5 stopnia na jednym stanowisku. Ale potrzeba 50g by zmniejszyć pH o 1 stopien, i około 250g by zmniejszyć pH o 1.5 stopnia. Jeśli masz glebę gliniastą to wychodzi że potrzebujesz ponad 0.5 kg siarki na stanowisko by zmniejszyć pH o 1.5 stopnia.

Zaletą siarki jest że utrzymuje pH przez kilka lat, a wadą że zaczyna działać dopiero po kilku miesiącach i pełne działanie uzyskuje po roku. Również wadą jest że na niektórych glebach siarka w zasadzie nie działa jeśli pH jest większe niż 6.0. Dlatego niektórzy tutaj stosują siarczan żelaza by obnizyć pH poniżej 6.0, a następnie stosują siarkę by pH utrzymać na tym poziomie przeż dłuższy czas..
rose_marek pisze:pytanie dotyczące zakwaszania siarką
jeśli przygotowuję mieszankę to ona ma pH 4-5, czyli dodając od razu siarkę, która później zacznie działać a jednocześnie wiedząc, że głównie kwaśny torf szybko (po roku?) przestaje być kwaśny, to czy mogę założyć że powinnam do mieszanki dodać tyle siarki żeby obniżyć o 1-2 pH? wiem że to nie apteka, ale nie chciałabym przedobrzyć

bardzo mi sie podoba pomysł tego długoterminowego "współpracy" torfu i siarki w obniżaniu pH. Ile potrzeba siarki? To zależy jakie masz pH w Twojej orginalnej glebie. Ale załóżmy że stanowisko jest ponad powierzchnią orginalnej gleby, i nie ma żadnego oddziaływania pomiędzy Twoim stanowiskiem i orginalną glebą. Mieszankę masz torfową o pH 5.0.
Co roku będziesz dokładać sciółkę organiczną do stanowiska, która rozkładając się będzie tworzyć środowisko kwaśne o pH rzędu 6.0. Wtedy potrzebujesz zbić kwasowość o jeden stopien pH. Czyli potrzebujesz około 50-100 g siarki na stanowisko. Ale jak piszesz to nie jest apteka.
O-Connor
50p
50p
Posty: 70
Od: 25 kwie 2009, o 20:46

Re: Podłoże pod różaneczniki i azalie - od podstaw

Post »

Mutari...
dlatego właśnie bojąc się że moje kwaśne podłoże może zwiekszyć pH na skutek oddziaływania gleby i wody wole od razu dodać siarkę by nie bawić się później w szybkie interwencje. Jeśli to ma pomóc a nie zaszkodzi.

Napiszcie coś jeszcze o wodzie do podlewania. Czy oprócz dodatku fusów stosujecie jakies zabiegi ? Jak jeszcze uzdatniacie wodę wodociągową?
" To nie Ziemia należy do nas, tylko my do niej"
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Podłoże pod różaneczniki i azalie - od podstaw

Post »

Nic nie uzdatniam, leję wodę i już
A fusy od kawy..jak zdarzy mi się pić z fusami (i z cukrem) tu chlustam pod krzewy nie kombinując.

A co do fusów od kawy - jeśli masz dostęp do większej ilości to jest bardzo dobra ściółka. Ja taką możliwość mam i wysypuję od razu pod krzewy o każdej porze roku, no chyba, że leży wielki śnieg to leci na kompost
....
Sosna .. ściąga wodę jak cholera, to odradzam. Chyba, że posadzisz je w większej odległości, jak już pisała moja poprzedniczka.
Mutari tak nie napisałam. Napisałam, że sosna karłowa posadzona tak jak chce O-Connor ograniczy światło, które rh muszą mieć, bo się nie wyciągają i kwitną. W cieniu są byle jakie. U mnie akurat rosną blisko sosen, i jako, że sosna ma korzeń palowy, a korzenie rh penetrują płytkie warstwy ziemi u mnie problemu podbierania wody nie ma, ale pilnuję, żeby ściółka była wilgotna.
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Podłoże pod różaneczniki i azalie - od podstaw

Post »

Moniko, ano faktycznie .., moje zalatanie i szybkość w czytaniu dało teraz znać o sobie ;:112

Ja napiszę tak.., mój sąsiad posadził sobie dwie sosny (wzdłuż naszej granicy płotów) , oprócz tego czereśnie i śliwę. Jest to moje przekleństwo, ponieważ muszę tam lać wody ile wlezie i to bardzo często. A przyczyna prosta.., sucho jak cholera :evil: Najgorzej jest w okresie jak Rh zawiązują pąki. Raz nie miałem czasu latać ze szlauchem i pąków było mało, co łatwo można z czaić, że kwiatów było również bardzo mało :evil:

No chyba, że ktoś ma czas latać często z konewką, to czemu nie ;)
ja bym zamiast ten sony, posadził klona , bądź magnolię.

A jeśli chodzi o podłoże pod Rh, to znalazłem nieźle opisane u Eweliny, który jak każdy wie, ma przepiękne Rh i azalie ;)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=252
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Podłoże pod różaneczniki i azalie - od podstaw

Post »

tak bywa Mutari :D
Popatrz na korzenie owocowych, system korzeniowy mają baaardzo rozległy. Może spróbuj podwyższyć stanowisko.

O-Connor ja jeszcze dodam o wodzie. Jeśli masz porządnie zrobione stanowisko to nie martw się o wodę..chyba, że jest b. twarda. Moim zdaniem mało istotną sprawą jest to czy woda, którą podlewasz jest "kwaśna" czy nie.
Ważne jest - jeśli się ma b. twardą wodę, tak ok. pow 18 :roll: - żeby w miarę możliwości obniżać jej twardość ze względu na szkodliwość kwaśnego węglanu wapnia. Taka optymalna wartość to moim zdaniem między 5-8*n, ale takiej bez chemii się nie uzyska, więc nie ma co sobie zawracać głowy. U mnie woda ma ok 15*n i niczym nie uzdatniam. Nie zauważyłam, żeby taka woda wpłynęła niekorzystnie na moje rh.

Nigdy nie próbowałam, ale wg mnie dość skuteczne powinno być podlewanie czasami gnojówką z liści rabarbara.
Oczywiście najlepsza deszczówka i śniegówka
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Podłoże pod różaneczniki i azalie - od podstaw

Post »

monika pisze:tak bywa Mutari :D
Popatrz na korzenie owocowych, system korzeniowy mają baaardzo rozległy. Może spróbuj podwyższyć stanowisko.
Ja tam wolę podlać Roundapem i mieć spokój ;:112 Orzech już mu podlałem i po kłopocie :P


U mnie woda jest miękka , to nie mam problemów. Ale obkładam je obornikiem bydlęcym, a gnojowicą, to się przyznam, że jeszcze nie podlewałem. Ale pewnie też jest dobra.

O-Connor, zobacz tego linka do ogrodu Eweliny, co wkleiłem. Sporo się dowiesz ;)
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Podłoże pod różaneczniki i azalie - od podstaw

Post »

Mutari pisze: Ja tam wolę podlać Roundapem i mieć spokój ;:112 Orzech już mu podlałem i po kłopocie :P
No to ja ciebie bardzo nie lubię :evil:
EOT
O-Connor
50p
50p
Posty: 70
Od: 25 kwie 2009, o 20:46

Re: Podłoże pod różaneczniki i azalie - od podstaw

Post »

Bardzo Wam dziękuję za wszelkie informacje i porady. !!!!

Mutari..dzięki za tego linka! Jest inspirujący..

Pozdrawiam
" To nie Ziemia należy do nas, tylko my do niej"
karotka1
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 24 lis 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Podłoże pod różaneczniki i azalie - od podstaw

Post »

Ja też myślę o upraw rododendronów...Tylko już wiem, że moja ziemia jest nieodpowiednia. Czy można nawieźć ziemi z lasu?
sylwekw
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1195
Od: 18 kwie 2007, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
Kontakt:

Re: Podłoże pod różaneczniki i azalie - od podstaw

Post »

karotka1 pisze:Ja też myślę o upraw rododendronów...Tylko już wiem, że moja ziemia jest nieodpowiednia. Czy można nawieźć ziemi z lasu?
No chyba żartujesz z tym pytaniem?
Przydałoby się trochę szacunku dla tych resztek przyrody, które jeszcze mamy.
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Podłoże pod różaneczniki i azalie - od podstaw

Post »

karotka1..., można przygotować samemu podłoże pd Rh bez niszczenia runa leśnego ;) Wystarczy poczytać i będziesz wszystko wiedziała.
O-Connor
50p
50p
Posty: 70
Od: 25 kwie 2009, o 20:46

Re: Podłoże pod różaneczniki i azalie - od podstaw

Post »

Poza tym można się narazić na karę za wywożenie ściółki z lasu.
Ja co prawda pozyskiwałem ściółkę w borze sosnowym, będąc jednak świadomym konsekwencji (tych ekologicznych) mojego działania zbierałem ją po " garstce" by nie powodować zbyt dużych ubytków w runie leśnym na jednym obszarze. Zabiera to więcej czasu, ale sumienie czyściejsze. :)
" To nie Ziemia należy do nas, tylko my do niej"
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Podłoże pod różaneczniki i azalie - od podstaw

Post »

O-Connor pisze:Poza tym można się narazić na karę za wywożenie ściółki z lasu.
A żeby tego uniknąć, to przecież można odwiedzić tartak ;) Wtedy będziemy mieli czyste sumienie, czyż nie :D

Ja nie mam tego problemu, aby latać po dużym lecie (których pilnują leśnicy). Nie daleko mnie są dwa małe laski i stamtąd biorę (jak mi oczywiście potrzeba) igliwie itd
Czasami , podczas wycinki drzew wzdłuż drogi, firmy zajmujące się tym rozdrabniają grube gałęzie , które zostawiają w jednym miejscu, niedaleko drogi. Po przekompostowaniu jest to idealna ściółka pod nasze rośliny ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”