Przesadzenie
Re: Przesadzenie
Się podepnę pod temat coby nowego nie zakładać bez sensu ;)
Mam dwa ok. 8-letnie różaneczniki posadzone zbyt blisko siebie - może z pół metra między nimi było. Teraz wyglądają jak jeden wielki krzak, tylko dwukolorowy Czy jest jakakolwiek szansa, aby przesadzić te krzewy i je rozdzielić..? Czy raczej już zawsze muszą jak te bliźnięta syjamskie razem się kisić? (choć rosną pięknie i zdrowo)
Mam dwa ok. 8-letnie różaneczniki posadzone zbyt blisko siebie - może z pół metra między nimi było. Teraz wyglądają jak jeden wielki krzak, tylko dwukolorowy Czy jest jakakolwiek szansa, aby przesadzić te krzewy i je rozdzielić..? Czy raczej już zawsze muszą jak te bliźnięta syjamskie razem się kisić? (choć rosną pięknie i zdrowo)
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 1 maja 2012, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Przesadzenie
Kachat, zajrzyj do tego wątku: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 49#p789649
Pozdrawiam,
Małgorzata
Małgorzata
Re: Przesadzenie
CichaWodo, dzięki, ale znam tamten wątek i wiem jak przesadzać różaneczniki ;) Tylko nie wiem... tego o co pytałam Może tamten wątek byłby lepszy do zadania pytania, ale po temacie uznałam, że tu będzie lepiej Jak się tu nic nie dowiem, to jeszcze tam napiszę
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Przesadzenie
Popieram wypowiedź Marka - rododendron można przesadzić kiedy się chce - nawet wtedy kiedy ziemia jest zmarznięta - poważnie ;)
Nawet magnolię można przesadzić chociaż jest 1000 razy więcej delikatna na przesadzanie - ostatnio oglądałem krzak wykopany z mojego ogrodu - małe 4 metry żółtej magnolii i cud ;) rośnie i ma się dobrze . Zmarznięta ziemia może być nieraz naszym sprzymierzeńcem więc tylko w tym temacie mam odrębną opinię co do przesadzania . Może brał pod uwagę jak trudno zrobić to łopatą bo w moim przypadku nie obyło się bez koparki.
Dalej w wątkach są opinie jak głęboko sadzić w czym sadzić itd
Można polemizować ile cm ma wystawać ile dać kory jaką zrobić mieszankę pod niego gdzie go posadzić słońce czy cień. Każdy ma inne możliwości w ogrodzie. Moja opinia jest taka że bez różnicy - słońce czy cień. Tylko że jak jest w słonecznym miejscu nie liczymy na wolę boską że zapewni nam należyte podlewanie. Jest przysłowie jak sobie pościelisz tak się wyśpisz z rododendronami jest podobnie w co go wsadzisz jaki będzie miał mikroklimat wokoło siebie tak będzie się zachowywał. Widziałem tu na forum jak kropelkowe podlewanie zawodziło , widziałem wiele niepowodzeń.
Zabrakło zdrowego rozsądku bo on jest najważniejszy, każde dlaczego ma swoje dlatego.
Przesadzałem rododendron latem - założę się że on nawet nie wiedział że to lato że dookoła - powyżej 30 stopni i ciepły wiatr. Zapewniłem mu jesienną pogodę bo woda to najważniejszy nawóz . Wilgotne powietrze wokół krzaka jest lepsze niż piękny keramzyt który podobno hamuje chwasty ;)
Czy można rozdzielić braci syjamskich - można - pytanie czy warto, moim zdaniem 100 rododendronów lepiej wygląda niż jeden na środku trawnika . Dwa połączone krzaki też sprawiają ciekawsze wrażenie.
Nawet magnolię można przesadzić chociaż jest 1000 razy więcej delikatna na przesadzanie - ostatnio oglądałem krzak wykopany z mojego ogrodu - małe 4 metry żółtej magnolii i cud ;) rośnie i ma się dobrze . Zmarznięta ziemia może być nieraz naszym sprzymierzeńcem więc tylko w tym temacie mam odrębną opinię co do przesadzania . Może brał pod uwagę jak trudno zrobić to łopatą bo w moim przypadku nie obyło się bez koparki.
Dalej w wątkach są opinie jak głęboko sadzić w czym sadzić itd
Można polemizować ile cm ma wystawać ile dać kory jaką zrobić mieszankę pod niego gdzie go posadzić słońce czy cień. Każdy ma inne możliwości w ogrodzie. Moja opinia jest taka że bez różnicy - słońce czy cień. Tylko że jak jest w słonecznym miejscu nie liczymy na wolę boską że zapewni nam należyte podlewanie. Jest przysłowie jak sobie pościelisz tak się wyśpisz z rododendronami jest podobnie w co go wsadzisz jaki będzie miał mikroklimat wokoło siebie tak będzie się zachowywał. Widziałem tu na forum jak kropelkowe podlewanie zawodziło , widziałem wiele niepowodzeń.
Zabrakło zdrowego rozsądku bo on jest najważniejszy, każde dlaczego ma swoje dlatego.
Przesadzałem rododendron latem - założę się że on nawet nie wiedział że to lato że dookoła - powyżej 30 stopni i ciepły wiatr. Zapewniłem mu jesienną pogodę bo woda to najważniejszy nawóz . Wilgotne powietrze wokół krzaka jest lepsze niż piękny keramzyt który podobno hamuje chwasty ;)
Czy można rozdzielić braci syjamskich - można - pytanie czy warto, moim zdaniem 100 rododendronów lepiej wygląda niż jeden na środku trawnika . Dwa połączone krzaki też sprawiają ciekawsze wrażenie.
Re: Przesadzenie
Odświeżę temat a przy okazji upewnię się.
Mamy połowę kwietnia i temperatura skacze trochę od 10 do 20 C. Jak rozumiem wpisy moge przesadzać moje RH teraz i to bez większej szkody dla roślin. Wolę się upewnić, bo dookoła mam tabun "ogrodników" którzy odradzają, bowiem zaraz RH będa kwitły i nie wolno ich ruszać.
Jeśli nie mam racji, to proszę krzyczcie głośno, bo zamierzam przesadzać je jutro
Mamy połowę kwietnia i temperatura skacze trochę od 10 do 20 C. Jak rozumiem wpisy moge przesadzać moje RH teraz i to bez większej szkody dla roślin. Wolę się upewnić, bo dookoła mam tabun "ogrodników" którzy odradzają, bowiem zaraz RH będa kwitły i nie wolno ich ruszać.
Jeśli nie mam racji, to proszę krzyczcie głośno, bo zamierzam przesadzać je jutro