Rododendron - problemy w uprawie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 12 maja 2019, o 11:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Proszę o pomoc co to za choroba?
Standardowe posadzenie krzewu w ziemi i potraktowanie cudownym nawozem. Krzew już wygląda jak końcowy etap agonii. Czy jest szansa ? jest bo większe cuda już widziałem.
Napiszę co ja bym zrobił gdyby mi przynieśli taki krzew.
Znalazł bym dużą doniczkę bo szanse są małe a robienie stanowiska to trochę pracy. Zakupiłbym torf kwaśny o pH 4.5.
Bryłę korzeniową opłukałbym z grubsza strumieniem wody a następnie umieścił w naczyniu z wodą i kwaskiem cytrynowym (łyżka kwasku na 10 litrów wody) na pół godziny.
Torf zamoczyłbym w wodzie aż zrobi się błoto i tym bym wypełnił doniczkę. W takie podłoże wsadziłbym rododendron.
Teraz wszystko zależy od tego ile ma siły przetrwać.
Napiszę co ja bym zrobił gdyby mi przynieśli taki krzew.
Znalazł bym dużą doniczkę bo szanse są małe a robienie stanowiska to trochę pracy. Zakupiłbym torf kwaśny o pH 4.5.
Bryłę korzeniową opłukałbym z grubsza strumieniem wody a następnie umieścił w naczyniu z wodą i kwaskiem cytrynowym (łyżka kwasku na 10 litrów wody) na pół godziny.
Torf zamoczyłbym w wodzie aż zrobi się błoto i tym bym wypełnił doniczkę. W takie podłoże wsadziłbym rododendron.
Teraz wszystko zależy od tego ile ma siły przetrwać.
Re: Proszę o pomoc co to za choroba?
Asprokolku, za mało podkreślasz nowym forumowiczom, że to ma być CZYSTY KWAŚNY TORF, a nie ziemia do rhododendronów, bo jak ktoś pójdzie do sklepu ogrodniczego (nawet nie marketu) i poprosi o podłoże do rhododendronów to sprzedawca wciśnie mu ziemię. Pozdrawiam
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Nie to nie grzyb tylko efekt żerowania takich białych małych motylków, jesienią.
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Ne cytujemy postów, na które odpowiadamy bezpośrednio/ mod.jokaer
Naprawdę? W życiu bym nie zgadła
Żadnych białych motylków nigdy tu nie widziałam, ale kto wie. Rozumiem, że w takim razie już nie da się z tym nic zrobić? A zapobiegać jakoś można?
Naprawdę? W życiu bym nie zgadła
Żadnych białych motylków nigdy tu nie widziałam, ale kto wie. Rozumiem, że w takim razie już nie da się z tym nic zrobić? A zapobiegać jakoś można?
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: rododenrond czy to choroba kwiata?
Możesz ściąć uszkodzone wierzchołki do liści normalnie rozwiniętych, dobrze mu to zrobi.pati_1980 pisze:Dobrze to w poniedziałek jadę po torf będę przesadzać. A co mam zrobić z tymi liśćmi co są uszkodzone?
Proszę o poprawną pisownię - zdania zaczynamy z dużej litery, kolejny Twój post poprawiłem... Mod.N.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Hej mam pytanie skąd wziął się termin "kartoflanka" ? Wcześniej nie spotkałem się tym określeniem, na forum bywam okazjonalnie, swoje Rh mam posadzone w torfie więc pytam z czystej ciekawości.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Wymyśliła to moja koleżanka z jednego forum która posłuchała "experta" z marketu i zakupiła takie podłoże. Ratowałem jej kilka krzaków a kiedy odżyły stwierdziła że podobnie jak ona krzewy nie przepadają za kartoflanką bo to rekomendowane podłoże tylko do uprawy ziemniaków się nadaje.
Re: Rododendron - problemy w uprawie
A no tak, "ekspert" z marketu Kilka dni temu byłem świadkiem mniej więcej takiej rozmowy w Casto przy oszklonej zamykanej szafce z chemią do ogrodu:
Klient: Na plamki na liściach róży to jaki fungicyd może mi pan polecić?
Pracownik (lekka panika): Mmmmmm. Tutaj jest taki .... preparat do róż ... 2w1.
Klient (trochę podenerwowany): Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Potrzebuję jakiegoś środka przeciw chorobie grzybowej.
Pracownik (ucieszony wyjaśnieniem otwiera szafkę na oścież): Aaa, tutaj są wszystkie środki przeciwgrzybiczne.
(niech sobie klient sam wybierze)
Klient: Na plamki na liściach róży to jaki fungicyd może mi pan polecić?
Pracownik (lekka panika): Mmmmmm. Tutaj jest taki .... preparat do róż ... 2w1.
Klient (trochę podenerwowany): Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Potrzebuję jakiegoś środka przeciw chorobie grzybowej.
Pracownik (ucieszony wyjaśnieniem otwiera szafkę na oścież): Aaa, tutaj są wszystkie środki przeciwgrzybiczne.
(niech sobie klient sam wybierze)
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2133
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Rododendron - problemy w uprawie
O "mądrościach" obsługi z Castoramy można by książkę napisać
Pozdrawiam Lucyna
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Czy oberwanie nabrzmiałych paków kwiatowych przyspieszy rozrost rośliny ? Czy nie ma to już znaczenia i równie dobrze można poczekać aż przekwitnie ?
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Tak przyspieszy.