jestem szczęśliwą posiadaczką 3 szt różaneczników, niestety mój szkodnik (czyt. pies) poobgryzał 2 z nich. Nie wiem kiedy to nastąpiło bo dziś dopiero zauważyłam jak są obskubane.
Prośba do doświadczonych hodowców co mam z tymi powygryzanymi gałązkami zrobić czy pościnać tak żeby nie były postrzępione?
Zdjęcia robione z za okna i pod słońce więc tylko poglądowe:


są to krzaki przesadzone jesienią, wcześniej rosły przy samym murze domu i pewnie dlatego tak marnie wyglądają, liczyłam że jak dam im odpowiednie podłoże i przesadzę w bardziej przewiewne stanowisko to troszkę odżyją, a tu niedobry pies szkodnik zżarł je



i tutaj trzeci różanecznik (nie przesadzany) ze sprawcą szkód w tle, który chyba sunia zostawiła co by miała ładny krzaczek koło domku.
Proszę o radę co zrobić z pogryzionymi krzakami bo chciałabym je nadal mieć w swoim maleńkim ogródku.