Cięcie, wyłamywanie pąków i pobudzanie kwitnienia
Zygmor
a jeśli mój rhododendron właśnie kwitnie a przy okazj wypuścił już dość długie pąki liściowe (tak z 10 cm) - zazwyczaj w miejscach gdzie nie było kwiatów to też je zostawić i oberwać dopiero po przekwitnięciu wszystkich kwiatów? Nowe liście będą wtedy już spore.
a jeśli mój rhododendron właśnie kwitnie a przy okazj wypuścił już dość długie pąki liściowe (tak z 10 cm) - zazwyczaj w miejscach gdzie nie było kwiatów to też je zostawić i oberwać dopiero po przekwitnięciu wszystkich kwiatów? Nowe liście będą wtedy już spore.
_______________________________
pozdrawiam,
@nia
pozdrawiam,
@nia
książkowo jest tak - jeśli chcesz żeby Ci kwitły to przycinasz 1/3 co roku, szukaj takich charakterystycznych kropek na łodydze, to pąki śpiące i nad nią tniesz z 15-30 cm nad ziemią
jeśli obetniesz wszystkie to kwitnienie po 2,3 latach
można też odmładzać pędy z liśćmi jak na zdjęciu niżej, ale to nie dotyczy Twojego
photos net
jeśli obetniesz wszystkie to kwitnienie po 2,3 latach
można też odmładzać pędy z liśćmi jak na zdjęciu niżej, ale to nie dotyczy Twojego
photos net
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Nie wiem jak to się stało - taki odziedziczyłam.
W zeszłym roku nawet nie raczył zakwitnąć, dopiero w tym roku okazał się pokazać ładne białe kwiaty.
Już nawet miałam go skasować ale jak pokazał kwiaty to mi się żal zrobiło...
Mam też trochę marnego pierisa i łysą od dołu ( 1/3 ) azalię drobnokwiatową - wszystko odziedziczone.
W zeszłym roku nawet nie raczył zakwitnąć, dopiero w tym roku okazał się pokazać ładne białe kwiaty.
Już nawet miałam go skasować ale jak pokazał kwiaty to mi się żal zrobiło...
Mam też trochę marnego pierisa i łysą od dołu ( 1/3 ) azalię drobnokwiatową - wszystko odziedziczone.
Dzień dobry!
Jestem nowa na tym forum. Trafiłam tu, szukając wskazówek, co robić z różanecznikami po wyłamaniu pąków kwiatowych. Muszę je opryskać profilaktycznie od chorób grzybowych i szkodników. Cieszę się, że dotarłam, bo przeczytałam wiele przydatnych informacji. Moja przygoda z różanecznikami trwa już od wielu lat, ale co roku staram się zdobywać nowA wiedzę. Jeśli mi się uda, to wkleję zdjęcia niektórych tegorocznych. Pozdrawiam wszystkich miłośników tych pięknych krzewów.
- pyzia
- 200p
- Posty: 403
- Od: 18 maja 2009, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Prawie ;-) Poznań
- Kontakt:
Witam
Zygmor posłuchałam się Ciebie i dokonałam spustoszenia w moich 2 rh, które strasznie wyłysiały od dołu.
Pierwszy zoperowany wygląda następująco (drugi na razie nie ma zdjęć):
A tutaj z kolei urwałam nowe odrosty - bo były pojedyncze. I efekty widać:
Jak dotąd jestem zadowolona z efektów. Ciekawi mnie tylko czy będę miała pąki kwiatowe? Oczywiście nie na tym ogołoconym - w jego przypadku chodzi mi "tylko" o dużo liści . Pozdrawiam!
Zygmor posłuchałam się Ciebie i dokonałam spustoszenia w moich 2 rh, które strasznie wyłysiały od dołu.
Pierwszy zoperowany wygląda następująco (drugi na razie nie ma zdjęć):
A tutaj z kolei urwałam nowe odrosty - bo były pojedyncze. I efekty widać:
Jak dotąd jestem zadowolona z efektów. Ciekawi mnie tylko czy będę miała pąki kwiatowe? Oczywiście nie na tym ogołoconym - w jego przypadku chodzi mi "tylko" o dużo liści . Pozdrawiam!