No dokładnie mam ich 8 rozsianych po ogrodzie, 2 są razem na wrzosowisku, dwa rosną pod iglakami gdzie dosypuję kory sosnowej i torfu. A reszta losowo. Chociaż o dziwo problem dotyczy jednego z wrzosowiska i drugiego spod iglaków. Koledzy obok mają się świetnie Zobaczymy, narazicie planuje kupić torf ogrodniczy, wykopać, wypłukać bryłe uzupełnić torfem i wsadzić z powrotem.
Zgodnie z obrazkiem :
http://images6.fotosik.pl/450/2e86f99f24cecbdd.jpg
Brązowe liście rododendronów po zimie
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Brązowe liście rododendronów po zimie
Kupując torf zobacz czy nie znajdziesz tego importowanego a 250 litrów w balocie, torf musi być zregenerowany czyli skłonny pobierać wodę niektóre partie ja moczę 2 tygodnie.
Teraz jest najlepszy czas aby przycinać krzew aby "uruchomił" ukryte pąki, co masz brązowe to śmiało ucinaj.
Rododendrony potrzebują mało nawozu ale jak bryłę korzeniową mają uszkodzoną to polecam nawożenie dolistne.
Zasolenie podłoża powoduje zjawisko osmozy i zamiast roślina pobierać sole mineralne oddaje je do podłoża.
Czyli nawożąc pogarszamy warunki zamiast poprawić.
Teraz jest najlepszy czas aby przycinać krzew aby "uruchomił" ukryte pąki, co masz brązowe to śmiało ucinaj.
Rododendrony potrzebują mało nawozu ale jak bryłę korzeniową mają uszkodzoną to polecam nawożenie dolistne.
Zasolenie podłoża powoduje zjawisko osmozy i zamiast roślina pobierać sole mineralne oddaje je do podłoża.
Czyli nawożąc pogarszamy warunki zamiast poprawić.