Błędy w uprawie różaneczników

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

msk83 pisze:Mam od ponad 3 tyg Różanecznika Catawbiense grandiflorum, kwitł ponad tydzień, teraz przekwita i odkryłam na dwóch liściach zmiany:
Co to może być?

Obrazek Obrazek Obrazek
No mamy 3 fotki i całą uwagę skupiamy na tych liściach które brązowieją od końca, tylko że problem jest na fotce nr1 nad tym liściem - nowy przyrost wisi nie ma sił. Brak wody ? moim zdaniem nadmiar nawozu.
Posadzony tak że nie rokuje że będzie rósł.
Złe miejsce złe podłoże zła pielęgnacja. Dowód fotka nr3

Wszystko napisano tu bo to dotyczy bardziej twojego krzaka.
jokaer pisze:Jak dla mnie ten różanecznik jest zasolony, przenawożony.

Wszystkie różaneczniki mają na start w doniczkach nawozy długodziałające, a Wy im jeszcze ładujecie nawozy po posadzeniu.

To tak jak niemowlakowi dać setkę spirytusu :!:

Trzeba go wyjąć, jeśli korzenie są sfilcowane, rozerwać je pazurkami, od spodu ponacinać, rozerwać
zamoczyć w miękkiej wodzie na 15 minut, odstawić do obcieknięcia np. na godzinę ( w cieniu :!: ), zamoczyć znów, odstawić.

W międzyczasie przygotować sobie miejsce, dołek wypełnić kwaśnym torfem, solidnie zmoczonym,
posadzić w tym delikwenta, polać konewką z sitkiem wodą miękką, najlepiej deszczówką.

Ja jeszcze bym go przycięła.

No i jakie on ma stanowisko, powinien być w półcieniu.
Piszecie że dostał nawóz że nie jest głodny to sobie zaklejcie usta plastrem i idźcie na ucztę. Wracacie głodni ? Dlaczego ? przecież jedzenia było pod dostatkiem. Rododendron tylko jak ma korzeń w wilgotnym kwaśnym organicznym podłożu potrafi jeść. Ziemia do różaneczników pomaga producentowi zmienić samochód na nowszy. Zakwaszona solami do właściwego pH wszystkie plusy traci przez zasolenie.
Przenawożony umrze z braku wody bo roślina przestanie ssać. Upraszczając stężenie soli w roślinie musi być większe niż w podłożu (osmoza).
Dlatego albo posadzić w torf i mieć krzaki bezproblemowe albo wymieniać doświadczenia z podobnymi o tym czy to rabarbaru im trzeba czy banana.
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

A jak ma w niewłaściwym ten korzeń, to chociaż przez liście zje? Czym mam go opryskać, który nawóz jest sprawdzony i wart polecenia?
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

Tralaluszy, no na takie dictum, to nie wiem nawet co powiedzieć.

Weź, że poczytaj trochę o tym nawożeniu :wink:

Ja bym zrobiła tak. Przede wszystkim jeśli jest możliwość zmieniłabym całkowicie podłoże.
W taki sposób jak pisałam :
Trzeba go wyjąć, jeśli korzenie są sfilcowane, rozerwać je pazurkami, od spodu ponacinać, rozerwać
zamoczyć w miękkiej wodzie na 15 minut, odstawić do obcieknięcia np. na godzinę ( w cieniu :!: ), zamoczyć znów, odstawić.

W międzyczasie przygotować sobie miejsce, dołek wypełnić kwaśnym torfem, solidnie zmoczonym,
posadzić w tym delikwenta, polać konewką z sitkiem wodą miękką, najlepiej deszczówką.
Jeśli w tym momencie nie masz takiej możliwości, to czym prędzej opryskałabym go samym azotem,
czyli mocznikiem, roztwór taki może bezpieczny dla niego 1 %, czyli 100 gramów na 10 litrów wody,
rozpuścić w dobrze ciepłej wodzie i dopełnić wodą letnią.

Samym azotem, bo zobaczymy jak on zareaguje. Czy on w ogóle drgnie.
Bo Ty ładowałaś w niego nawozy, on z nich korzystał, albo i nie, jest najprawdopodobniej czymś przenawożony
i z kolei to spowodowało braki. Wobec dajmy mu azotu i jednak powinnaś zmienić mu to podłoże.

Na sam torf, żeby na razie zaczął rosnąć.

edit

Oczywiście jak go nawieziesz to już nie polewać wodą, bo zmyjesz oprysk.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

Moim zdaniem ratowanie takich krzaków to diabelnie trudne zadanie. Zresztą Twoje podejście do uprawy nie rokuje szans na sukces - zdjęcie zrobione miesiąc temu. Daj sobie spokój jest tyle innych roślin, Tobie mało zależy a mi naprawdę to obojętne czy odkręcisz to co zawaliłaś czy nie. Ja w to nie wierzę bo aby doprowadzić krzaki do takiego stanu potrzeba miesięcy.
Jokaer jako kobieta pewnie ma więcej serca i będzie Cię pocieszać a ja napiszę wykopać spalić bo to zadanie ponad Twoje możliwości. Chciałbym się zdziwić i nie mieć racji.
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

No widzisz, jaka męczybuła ze mnie :)
A o magnezie wspominałaś, też popryskać czy nie? No i to nie jest jedyny z moich nędzarzy. Ze cztery jeszcze takie mam. Jedne Flautando jako tako wygląda, ono rośnie tuż pod samą jabłonią. Ciekawe czy to ma jakis wpływ na to.

-- 10 cze 2015, o 21:18 --
asprokol pisze:Moim zdaniem ratowanie takich krzaków to diabelnie trudne zadanie. Zresztą Twoje podejście do uprawy nie rokuje szans na sukces - zdjęcie zrobione miesiąc temu. Daj sobie spokój jest tyle innych roślin, Tobie mało zależy a mi naprawdę to obojętne czy odkręcisz to co zawaliłaś czy nie. Ja w to nie wierzę bo aby doprowadzić krzaki do takiego stanu potrzeba miesięcy.
Jokaer jako kobieta pewnie ma więcej serca i będzie Cię pocieszać a ja napiszę wykopać spalić bo to zadanie ponad Twoje możliwości. Chciałbym się zdziwić i nie mieć racji.
Owszem, sporo czasu się z nimi męczę, albo raczej z twojego punktu widzenia-one ze mną. Robiłam co mogłam, ale ty zapewne i tak wiesz lepiej. Dopiero brak skutków spowodował,że się tu zwróciłam o pomoc.
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

Kwasek cytrynowy masz ?
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

Kobieto, nic, żadnych nawozów. Zrób choć raz jak Ci mówią :D

On może mieć chlorozę żelazową jak napisałam, ale absolutnie konieczne jest wymienienie podłoża.
Bo tylko w środowisku kwaśnym może pobierać to żelazo.

A ponieważ waliłaś w to w czym rośnie nawozy, to nie wiadomo w czym on w ogóle teraz egzystuje!
Dlatego jak chcesz coś dla nich zrobić to tak jak napisałam. I zobaczy się jaka będzie reakcja.

Ja też bym już dawno wywaliła, ale jestem ciekawa czy taka terapia poskutkuje i uważam to za ciekawe doświadczenie.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

Mam i wiem jak go użyć, Jokaer mi doradziła.
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

Właśnie z uwagi na te dawane nawozy zmieniłabym to wszystko na czysty torf. Bo nie wiadomo co tam jest.

Dlatego nie proponuję kwasku.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

jokaer pisze:Kobieto, nic, żadnych nawozów. Zrób choć raz jak Ci mówią :D

On może mieć chlorozę żelazową jak napisałam, ale absolutnie konieczne jest wymienienie podłoża.
Bo tylko w środowisku kwaśnym może pobierać to żelazo.

A ponieważ waliłaś w to w czym rośnie nawozy, to nie wiadomo w czym on w ogóle teraz egzystuje!
Dlatego jak chcesz coś dla nich zrobić to tak jak napisałam. I zobaczy się jaka będzie reakcja.

Ja też bym już dawno wywaliła, ale jestem ciekawa czy taka terapia poskutkuje i uważam to za ciekawe doświadczenie.
No ja też wyżej pisałam,że juz gotowa byłam je wykopać i albo wyrzucić, albo oddać, skoro nie widac poprawy. Myslę,czy te ich korzenie się nie podusiły na tej mojej skale. jak nalezy je sadzić, uczyłam się jeszcze na początku lat dziewięćdziesiątych z kwartalnika Kwiaty. Zrobiłam dołki, jak pisałam, zakwaszałam, ściółkowałam... I porażka. U większości sąsiadów w moim ROD te rodo są takie zabiedzone
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

Różaneczniki nie mają dużych korzeni. Można je z powodzeniem trzymać w dużych doniczkach.

Jak Ty masz taki grunt, to niestety ale zawsze będzie problem, bo skała będzie dawać ten odczyn alkaliczny.

Ja bym je ( osobiście ;:173 ) wpakowała do takich dużych szkółkarskich doniczek do tego czystego torfu.
Zobaczysz, że odżyją. Zrób jak pisałam.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

OK. W piątek będę mogła pojechać do ogródka. Jak włożę je w donice, to tych donic na pewno nie wkopię w podłoże, mowy nie ma. Chyba,że ktos będzie miał kilof pożyczyć... A w donicach zostawić na wierzchu, to pewnie ukradną ( choć może nie będą sie podobały takie bidy).
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Błędy w uprawie różaneczników

Post »

Czuję w kościach, że one odżyją i zrobisz sobie z nich bonsai i będziesz trzymać na balkonie.
Wrzuć sobie na yotube bonsai rhododendron, zobaczysz jakie super są :uszy
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”