Azalie wielkokwiatowe.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Azalie wielkokwiatowe.
ja ci jednak radzę żeby co roku zakwasic ziemię zwykłym zakwaszaczem do borówek .azalie są kwasolubne ,no i podstawa ,po przekwitnieniu ogławianie przekwitniętych kwiatostanów żeby nie zawiązywały owoców roślina wtedy ładniej kwitnie na drugi rok i duzo obficiej niż bez tego zabiegu .najlepiej zaproś rodzinę do tej czynności bo jeśli masz więcej okazów jak ja to można oszaleć
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Azalie - te zrzucające liście - są znacznie mniej wymagające od różaneczników. Lubia kwaśną ziemię i podlewanie - to im trzeba zapewnić, ale nie boją się mrozów i nie jest konieczne ich okrywanie na zimę. Mogą rosnąć w pełnym słońcu.
Co do kwiatostanów - ja już nie obrywam. Czas na to nie pozwala. Kwitną jednak obficie
Co do kwiatostanów - ja już nie obrywam. Czas na to nie pozwala. Kwitną jednak obficie
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Azalie wielkokwiatowe.
to pocieszająca wiadomość zawsze myślałam ,że jak zaniedbam ogławianie to nici z ładnych kwiatów no to chyba też spróbuję aniawoj na twoją odpowiedzialność.jak nie zakwitną ładnie to będziesz za karę wysyłać mi ich zdjęcia pocztą
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Azalie wielkokwiatowe.
A jak moje się zbuntują i przestaną kwitnąć - kary nie odrobię
Ale zerknijcie na mój pierwszy post - tak mi kwitła jedna z azalii w zeszłym roku 'Sarnia' ( jedna ze starszych ,zawsze ma dużo kwiatów i nie obrywam ich)
Obrywam kwiatostany tylko na młodych azaliach, bo na nich jeszcze się da - np: na tej:
Ale zerknijcie na mój pierwszy post - tak mi kwitła jedna z azalii w zeszłym roku 'Sarnia' ( jedna ze starszych ,zawsze ma dużo kwiatów i nie obrywam ich)
Obrywam kwiatostany tylko na młodych azaliach, bo na nich jeszcze się da - np: na tej:
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5860
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Aniu ja też mojej 'Irene Koster' nie ogławiam - nie dałabym rady, jest za duża. Ale na tych mniejszych jednak się staram. Chociaż bardzo nie lubię, bo strasznie się kleją
- aledra7
- 1000p
- Posty: 1659
- Od: 21 paź 2008, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Kiedy powinno być widać oczka na gołych łodygach azalii?
- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 921
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Azalie wielkokwiatowe.
U mnie zwykłe pąki powoli nabrzmiewają. Jeszcze tydzień temu wyglądały na zmarznięte, ale już widać, że rosną. Mam wrażenie, że pojawiły się również nowe oczka na łodygach poniżej wierzchołków.
Agata
- aledra7
- 1000p
- Posty: 1659
- Od: 21 paź 2008, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Ostatnio kupiłam azalię berryrose, czy ktoś ma tą azalię? możecie coś o niej powiedzieć?
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Moje azalie zgubiły wszystkie listki, prawdopodobnie była to szara pleśń. Przesadziłam je w lepsze dla nich miejsce, ale czy powinnam jeszcze cos zrobić? czy uda mi się je uratować?
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Przesadzanie nie było konieczne, bo to może osłabić roślinę - nieodpowiednia pora na przesadzanie. Przypuszczam, że to był raczej mączniak, nie szara pleśń. Mączniak nie zabije azalii, ale ją osłabi.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Azalie wielkokwiatowe.
No tak, ale już przesadziłam i z pewnością w lepsze miejsce. Ale czy mam coś zrobić więcej?
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Lucy, oprysk na grzyba! Koniecznie, pomimo że pada. Powtarzaj co 2 tygodnie, opryszcz też ziemię dookoła, dla pewności. Szkoda, że przesadziłaś, może to ją dodatkowo osłabić. Dużo podlewaj w razie przeschnięcia gleby i wyściółkuj koniecznie korą. Gdyby się zrobiło słonecznie, osłoń krzaczek przed bezpośrednimi promieniami słońca, ale niczym nie otulaj, musi być przewiew. Powinna dać radę
Re: Azalie wielkokwiatowe.
Moje azalie wielkokwiatowe, które pięknie kwitły w zeszłym roku w tym roku mają tylko liście. Wszystkie pąki okazały się liściowymi. Co może być tego przyczyną? Dodam, że chyba nie miały za sucho(nawadnianie kropelkowe), rosły w półcieniu w ziemi kwaśnej w towarzystwie innych rh, sosen i brzóz. Może ziemia za uboga, chociaż stosowałem co jakiś czas nawóz do rh?