
Różaneczniki - uprawa z nasion
-
- 200p
- Posty: 443
- Od: 11 mar 2012, o 08:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Jak najbardziej sensowna. Z opisu roślin przez "dtlissę " wynika że to rh. maximum który bardzo dobrze powtarza cechy rośliny matecznej. Jest prawie pewne że przepyliły się w obrębie własnego gatunku ze względu na późne kwitnienie.
Życzę sukcesów i pozdrawiam ! Bolek
Życzę sukcesów i pozdrawiam ! Bolek
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 520
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Wszystkie gatunki różaneczników, a do takich należy właśnie rzeczony "maximum" powtarzają cechy rodzicielskie, ale nie dotyczy to odmian.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------
-
- 200p
- Posty: 443
- Od: 11 mar 2012, o 08:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Masz oczywiście rację, odniosłem się tylko do tego jednego przypadku.Przy dużej ilości siewek może zdarzyć się ciekawa mutacja lub krzyżówka. Życzę naszym forumowiczom wyhodowania nowej ciekawej odmiany. Sam nie zajmuję się rozmnażaniem generatywnym, wymaga to czasu i cierpliwości.
Pozdrawiam ! Bolek
Pozdrawiam ! Bolek
- dtlissa
- 200p
- Posty: 383
- Od: 29 mar 2007, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Szanowni Panstwo,
pragne bardzo goraco poinformowac, ze udalo sie
Wschodza! A juz myslalam, ze cos zrobilam nie tak z nasionami

pragne bardzo goraco poinformowac, ze udalo sie



Witam w ogrodzie... (NL1)
- aledra7
- 1000p
- Posty: 1658
- Od: 21 paź 2008, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Re: Uprawa różaneczników z nasion
a po jakim czasie takie siewki mogą zakwitnąć?
- M@ti
- 100p
- Posty: 186
- Od: 10 lut 2009, o 11:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie/Olszanowo/Gdańsk
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Powołując się na Zygmora to 4-5 lat.
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 520
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Potwierdzam że 4-5 lat chyba nie szybciej.
Z ostatniej partii moich siewek nawet obecnie niektóre po 8 czy 10 latach mi kwitną, te były najsłabsze w tej grupie i dlatego zakwitają po paru latach później.
Potwierdzam również że najfajniejszą sprawą podczas pierwszego kwitnienia są nowe mieszańce, różne od tych krzewów które już mamy w ogrodzie. Dlatego proponuję aby nasiona w tym celu zbierać tylko z najładniejszych naszych egzemplarzy o największych i najładniejszych zwartych kwiatostanach. Ich potomstwo zawsze będzie bardzo ładne i dorodne.
Z ostatniej partii moich siewek nawet obecnie niektóre po 8 czy 10 latach mi kwitną, te były najsłabsze w tej grupie i dlatego zakwitają po paru latach później.
Potwierdzam również że najfajniejszą sprawą podczas pierwszego kwitnienia są nowe mieszańce, różne od tych krzewów które już mamy w ogrodzie. Dlatego proponuję aby nasiona w tym celu zbierać tylko z najładniejszych naszych egzemplarzy o największych i najładniejszych zwartych kwiatostanach. Ich potomstwo zawsze będzie bardzo ładne i dorodne.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------
- lukas93cs
- 200p
- Posty: 431
- Od: 29 maja 2009, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno/Podkarpackie
- Kontakt:
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Mam pytanie bo zasiałem nasiona rododendrona ale chyba zrobiłem błąd bo siałem w dziurkę około 1cm czy wzejdą? Teraz dopiero znalazłem ten temat jak już wszystko zasiane
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 520
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
Re: Uprawa różaneczników z nasion
lukas93cs
Sprobuj troszkę pogrzebać w tym podłożu i nieco go rozluźnić może niektóre nasiona przemieszczą się wyżej, im do wzejścia potrzebne jest również światło.
Sprobuj troszkę pogrzebać w tym podłożu i nieco go rozluźnić może niektóre nasiona przemieszczą się wyżej, im do wzejścia potrzebne jest również światło.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------
- lukas93cs
- 200p
- Posty: 431
- Od: 29 maja 2009, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno/Podkarpackie
- Kontakt:
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Zrobiłem tak jak kazałeś troszkę odgrzebałem. No i stoją cały czas przy oknie
Szkoda by było tych nasion
Szkoda by było tych nasion

Re: Uprawa różaneczników z nasion
śliczności
coś nalazłam ciekawego w necie na ten temat, może i Ciebie zainteresuje http://www.rhodogarden.com/plantcare/Cold_Frame.html
tu po "polsku"
mnie zaciekawił pomysł z zakopanymi kamieniami, muszę to wypróbować
A dgdyby ktoś chciał zrobić siewki w tym roku, to warto zebrać z torfowisk mech sphagnum

trzeba go ususzyć, rozdrobnić i użyć do podłoża. Ja w tym roku też spróbuję, ale do tej mieszanki dodam rozkruszony granit i perlit (lub wermikulit)
coś nalazłam ciekawego w necie na ten temat, może i Ciebie zainteresuje http://www.rhodogarden.com/plantcare/Cold_Frame.html
tu po "polsku"
mnie zaciekawił pomysł z zakopanymi kamieniami, muszę to wypróbować
A dgdyby ktoś chciał zrobić siewki w tym roku, to warto zebrać z torfowisk mech sphagnum

trzeba go ususzyć, rozdrobnić i użyć do podłoża. Ja w tym roku też spróbuję, ale do tej mieszanki dodam rozkruszony granit i perlit (lub wermikulit)
Re: Uprawa różaneczników z nasion
podnoszę temat 
jak Wasze rośliny przetrwały po kilku latach od wysiewu??
może niektórym juz kwitną?? ;)

jak Wasze rośliny przetrwały po kilku latach od wysiewu??
może niektórym juz kwitną?? ;)
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=53826" onclick="window.open(this.href);return false;
Życie jest pełne niespodzianek.
Życie jest pełne niespodzianek.
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 520
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
Re: Uprawa różaneczników z nasion
Moje siewki kwitną obecnie po siewach sprzed 6,8 lat.
Przy siewkach trzeba prowadzić selekcję roślin, bo jeśli chodzi o azalie to z nimi jest dużo lepiej.
Ale zdarzają się i takie które po latach bez uprzedzenia potrafią przepaść i to bez wyraźnej przyczyny.
Jeśli chodzi o rododendrony to tu mogą zdarzać się egzemplarze które słabo kwitną albo wcale, lub po kilku latach.
Ważne jest też aby rośliny były w stanie wytworzyć na tyle mocny szkielet pędów i gałęzi, aby móc utrzymać roślinę w pozycji pionowej. Po latach mam kilka różaneczników, które pozostawiłem ze względu na jakość, lub kolor kwiatów nie patrząc na sztywność pędów szkieletowych. Teraz wyglądają nieciekawie bo bez przerwy trzeba je wiązać do kolejnych tyczek i wcale to ładnie nie wygląda.
Przy siewkach trzeba prowadzić selekcję roślin, bo jeśli chodzi o azalie to z nimi jest dużo lepiej.
Ale zdarzają się i takie które po latach bez uprzedzenia potrafią przepaść i to bez wyraźnej przyczyny.
Jeśli chodzi o rododendrony to tu mogą zdarzać się egzemplarze które słabo kwitną albo wcale, lub po kilku latach.
Ważne jest też aby rośliny były w stanie wytworzyć na tyle mocny szkielet pędów i gałęzi, aby móc utrzymać roślinę w pozycji pionowej. Po latach mam kilka różaneczników, które pozostawiłem ze względu na jakość, lub kolor kwiatów nie patrząc na sztywność pędów szkieletowych. Teraz wyglądają nieciekawie bo bez przerwy trzeba je wiązać do kolejnych tyczek i wcale to ładnie nie wygląda.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------
Re: Uprawa różaneczników z nasion
mam między innymi 2 rodo, które 2 lata u mnie mieszkają i są położone
czy to jest nieprawidłowe?? łodygi są mocno zdrewniałe i nie ma już mowy o ich wyprostowaniu czy palikowaniu
w tym roku pięknie zakwitły
jeden przy tym mocno zrzucił liście, które wyglądają na zdrowe
też mnie zastanawia to zjawisko .....
czy to jest nieprawidłowe?? łodygi są mocno zdrewniałe i nie ma już mowy o ich wyprostowaniu czy palikowaniu
w tym roku pięknie zakwitły
jeden przy tym mocno zrzucił liście, które wyglądają na zdrowe
też mnie zastanawia to zjawisko .....
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=53826" onclick="window.open(this.href);return false;
Życie jest pełne niespodzianek.
Życie jest pełne niespodzianek.