Niepokojące zmiany na liściach u moich 2 RH

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Jurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2074
Od: 28 kwie 2006, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z Nienacka

Post »

Andres74 pisze:Pisałem do Pana Ciepłuchy w sprawie kupionych u niego 2 RH Nova Zembla.
Odpisał, że ta odmiana cechuje się takimi pokręconymi liścmi.
Dlatego już się nimi nie przejmuję.
A do mnie nie przemawia takie tłumaczenie. Niedługo okaże się, że wszystkie odmiany będą się cechować takimi zniekształconymi lisćmi i mamy to uważać za typowe.
Na razie Percy Wisema ,Nova Zembla i St. Michel mają identyczne objawy....
Swojego St. Michel równiez kupowałem z hodowli p. Ciepłuchy.
Awatar użytkownika
ZENOBIUSZ
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4216
Od: 2 sty 2008, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Podobna sytuacja deformacji niektórych lisci wystąpiła u mnie w bieżącym roku na rododendronie finskim Haga. Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Zenek
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Post »

Witajcie, coś musi w tym być bo mój Cunnigam White też dostał takich liści w tym roku i też jest od pana Ciepłuchy. W ubiegłym roku po wsadzeniu kwitł jak oszalały i powtórzył we wrześniu dość obficie, ku zdumieniu moim i sąsiadów. Zawiązał piękne pąki, ale wszystkie przemarzły. Po oberwaniu pąków długo nic się nie działo. Potem wypuścił dużo nowych pąków liściowych, ale były właśnie takie pokarbowane na brzegach, małe, jakby coś je zjadło, ale żadnych robali nie znalazłam. Kolejne liście, czyli te które są teraz najświeższe są już w normalnym stanie. Duże i zielone. Wygląda, że mimo wszystko będzie dobrze :D Trudno powiedzieć, co dolega naszym rh. Jedyną ich wspólną cechą jest miejsce zakupu.
Ale przypomniałam sobie chyba coś ważnego. :wink: Ja swojego opryskałam przeciwgrzybicznie i mam wrażenie, że od tego czasu ma właśnie ładniejsze liście, bez deformacji. Może to jednak grzybek, ciągle zimno i mokro? Nie zaszkodzi spróbować.
Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
mora1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 579
Od: 31 mar 2006, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

A do mnie nie przemawia takie tłumaczenie.
Do mnie też nie, tak jak do Jurka. Mam u siebie Nową Zemblę, ona ma kształt liścia w typie śmigła, ale takie deformacje nie są dla niej typowe. Zabrałam od znajomych Helsinki Uniwersity od P. Ciepłuchy i objawy ma identyczne jak te wcześniej opisane. Sama patrzyłam i na ssące mi to nie wyglądało, sklejony kutner, słabo rozwinięty liść, do uszkodzenie doszło w fazie rozwoju liścia. Powody mogą być w sumie bardzo róże, ja pomyślałam sobie, że to nasze zimne warunki do tego się przyczyniły. Ciekawostką jest tez to, że takie deformacja nie występują tylko na RH, u znajomych nowo zakupiona magnolia miała identyczne liście, w lokalnej szkółce widziałam też takie zniekształcenia na Rh i na magnolii, ale tylko na jednej odmianie. Nie dopytywałam na jakiej, kusiło mnie nawet aby tak jak Jurek kupić, ale jakaś ostrożniejsza teraz jestem i się nie skusiłam. Te Rh oddali mi znajomi, nie mieli gdzie posadzić, a dostali o kogoś w prezencie. Czyli wnioski moje są takie, że ta deformacja liścia dotyka różne odmiany Rh oraz magnolii i nie jest typowa dla jakiejś konkretnej . Powoduje ją konkrety czynnik, nie wiem jaki, może temperatura, może coś innego, tego też bardzo chętnie bym się dowiedziała.
Foty Helsinki Uniwersity:
Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
Awatar użytkownika
@.monka
200p
200p
Posty: 347
Od: 1 gru 2006, o 19:31

Post »

może to jednak temperatura, popatrzcie u siebie jakie to były jednak skoki temperatur
pogoda.online
Jurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2074
Od: 28 kwie 2006, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z Nienacka

Post »

Temperaturę bym raczej wykluczył- moje rododendrony mam posadzone obok siebie w odległości 1-1,5 m, rosną więc w tych samych warunkach.
Też jestem zdania,że do deformacji dochodzi w trakcie tworzenia się młodego liścia- stąd moje podejrzenia, że to "coś" tkwi w roslinie (wirus... czy jak by to okreslić?)
Awatar użytkownika
@.monka
200p
200p
Posty: 347
Od: 1 gru 2006, o 19:31

Post »

nie wiem.. ja posadziłam na wiosnę bardzo dużo krzewów, w tym sporo pochodziło od pana Ciepłuchy, ale ja mam wyjątkowo zaciszne miejsce, moje nie maja żadnych takich objawów i ze zwykłej ciekawości przyglądam się Waszym bo to jakaś plaga

no i jak może dojść do takiej deformacji :roll: dla mnie zagadka, zwłaszcza, że jak pokazujecie, nie dotyczy to całego krzewu
Obrazek
zdjęcie stąd http://www.gapphotos.com/imagedetails.asp?imageno=97278
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Post »

Mora 1, może masz rację z tą temperaturą. Na mojej magnoli liście są też jakieś nienaturalnie skręcone i wiele pąków liściowych przemarzło. W kwietniu były silne przymrozki w nocy, a gorąco do 24 st. w dzień. Może to spowodoało u delikatnych odmian takie dziwne zmiany, bo są właśnie jakby zahamowane w rozwoju.
Awatar użytkownika
@.monka
200p
200p
Posty: 347
Od: 1 gru 2006, o 19:31

Post »

a może w tej fazie "przymarzło" albo się "skleiło"?
http://www.flickr.com/photos/45087092@N00/3513623382/
Awatar użytkownika
mora1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 579
Od: 31 mar 2006, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

Sama się zastanawiam, wiem, że takie zdeformowane liście będą jeszcze w następnym sezonie, dokładnie popatrzyłam na pąki liściowe. Malutkie zawiązki są nienaturalne, czyli się prawidłowo nie rozwiną. Pewnie zdeformowanych będzie ich mniej, ale będą. Jurka RH jak był zakupiony w 2008 ze zniekształconymi liśćmi ,to może jeszcze liść nie doszedł do tzw normy. Dodatkowo te moje Rh są dość "azotowe", bardzo intensywnie zielone z wielkimi przyrostami. U mnie naturalny przyrost pojawia się dopiero w 2 roku. Początkowo moje Rh miały dość duże liście i wielkie przyrosty, potem pozbywały się intensywnego nawożenia i przechodziły w mniejsze rozmiary. Teraz moje Catawby mają prawie dwukrotnie mniejsze liście i kwiaty oraz bardziej zwarty pokrój. Może jak miały przyrosty to dopadła je niska temperatura i uszkodziła stożki wzrostu i zawiązki pąków liściowych? Nie wiem na pewno. Dodatkowo intensywnie nawożone, czyli nieodporne i bardzo podatne na wahania temperatury. Ze szkółek Rh wychodzą dość wcześnie, u nas było lodowato, mieszkam w dość zimnym rejonie. Dodatkowo jeszcze zdeformowanie liści magnolii dochodzi i rozległość odmian RH. Tak sobie myślę, ale pewności nie mam.
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Mam prośbę o zidentyfikowanie choroby i określenie lekarstwa ;)

Problem wystąpił na jednym krzaku Catawbiense Grandiflorum.
Dotknięta jest ok. 1/10 liści, szczególnie tych schowanych wewnątrz krzaka.

Wygląda to trochę jak odchody much połączone z grzybkiem i małymi owadami.

Na zdjęciu przedstawiam przypadek ekstremalny:

Obrazek

Obrazek
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dzięki za podpowiedź :) Zwalczymy paskuda
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”