Czy "dokarmić" nowo posadzone?

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Awatar użytkownika
@.monka
200p
200p
Posty: 347
Od: 1 gru 2006, o 19:31

Post »

żeby tak była gotowa recepta :D
u mnie prawie bez przerwy padało więc nawet nie mierzyłam pH bo to bez sensu.
Edyta jeśli dawałaś wcześniej siarkę to się nie martw i zrób tak jak ja, dobrze Ci radzę, :wink: tylko igliwia nie żałuj, bo bardzo dobrze zakwasza i do jesieni zniknie, tak jest przynajmniej u mnie i na zimę kolejna porcja
A jeśli masz masz ochotę, czas i niewiele krzewów to kup bardzo kwaśnego torfu zalej wodą (można torf wrzucić do jakiejś starej "firanki" i zamoczyć), do tej wody dodaj obornika i podlej. Wapień co prawda nie będzie wytrącony, ale woda kwaśna
Wg mnie azot się wypłukał po deszczach a rh go teraz potrzebują bo rosną nowe pędy. Ja nie daję sztucznych bo nie mam wyczucia i moja kieszeń by tego nie wytrzymała, poza tym rh nie są aż tak żarłoczne, w rozkładającej się ściółce one sobie wszystko same znajdą czego potrzebują
Bardzo ważna jest woda do podlewania, nie może być za twarda

Pamiętam że gdzieś chyba Pani Hanka podała przepis na zawartość "beczki" (obornik i jeszcze coś tam..siarczany??) do podlewania rh..ale nie mogę znaleźć
Pani Hanko, gdyby Pani mogła powtórzyć..bardzo dobry był ten skład
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1304
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Post »

@.monka pisze:rose_Marek, ja mam pytanie odnośnie nawożenia...
@.monko, dopiero dzisiaj zauważyłem Twoje pytanie. Spróbuję napisać więcej jak wrócę
z mojej podróży. Dzisiaj napiszę tylko że rhododendrony nie potrzebuja dużo nawozów,
w porównaniu z innymi roślinami. Na przykład trawa potrzebuje wysoko azotowego nawozu
raz albo dwa razy w miesiącu, a róże potrzebują wybalansowanego nawozu raz w miesiącu.

Rhododendrony, jeśli są posadzone w kwaśnej materii organicznej prawie nie potrzebują dodatkowego
nawozu. Jedyny okres, kiedy rhododedrony potrzebują nawozów jest wczesną wiosną, kiedy to
ziemia jest jeszcze chłodna, a organiczna materia jeszcze nie rozkłada się. Wtedy brakuje im azotu.
Wtedy podlanie go rozcieńczonym (i starym) obornikiem, jest najlepszą odżywką jaką mogą dostać.

Niemniej niektórzy nawożą rhododendrony przez cały sezon. Nie jest to konieczne. Ich rhododendrony
może wygladają trochę lepiej, ale różnica nie jest aż tak duża jak w przypadku róż czy trawy.
Natomiast należy pamiętać o wodzie, i nie dopuścić do wysuszenia korzenia. Jeśli zapomni się
o wodzie, to wtedy różnica będzie bardzo widoczna.

Natomiast w licpcu powinno się zakończyć całkowicie nawożenie rhododendronów.

Podsumowując:
marzec, kwiecień - nawożenie potrzebne
maj, czerwiec, lipiec - nawozić można, ale nie koniecznie.
sierpień-styczeń - nie nawozić.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Awatar użytkownika
@.monka
200p
200p
Posty: 347
Od: 1 gru 2006, o 19:31

Post »

dziękuję Marek, zazwyczaj nie nawoziłam latem, to była wyjątkowa sytuacja, te ciągłe opady... ale chyba nie zaszkodziło jak na nie patrzę :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”