Od około pół miesiąca posiadam dwie Azalie Japońskie, które rosną w doniczkach i chce żeby w nich dalej rosły, ponieważ nie mam możliwości przesadzenia ich do gruntu. Kiedy je kupowałam, obie posiadały dużo pięknych kwiatów. Nie przesadzałam je po zakupie ok. 2 tygodnie, ponieważ nie miałam takiej możliwości. Azalia nr. 1 była podlewana codziennie lub co dwa dni (czasami zapominałam codziennie) dość dużą ilością wody, za to nr. 2 podlewany tak samo ale małą ilością wody, ponieważ nie dało się podlewać od góry (co preferuję) a ziemia w której były, bardzo opornie wchłaniała wodę, przez co woda z azali 2 wylewała się (ziemia była ubita w "górę" ponad krawędziami doniczki). Z braku czasu nie miałam za dużo czasu na krótkie zanurzanie w wodzie.
Teraz, od około 2-2,5 tygodnia, obie Azalie utraciły kwiaty, pierwsza posiada dużo zielonych liści, wytwarzała także nowe gałązki. Niestety od 2 dni także listki trochę opadają i tak jakby wysychają. Za to 2 Azalia od razu, wraz z utratą kwiatów utraciła zielone listki, które zbrązowiały i po dotknięciu kruszą się. Martwię się co może być przyczyną i czy mogę "ożywić" znów moje Azalie, by dalej były zdrowe i piękne.
Azalia nr. 1, nie przesadzona, już trochę kwiaty opadały
Teraz, po przesadzeniu, nawożę nawozem z lawy wulkanicznej
Azalia nr. 2, nie przesadzona, kiedy miała jeszcze piękne kwiaty (nie posiadam innego zdjęcia)
Teraz, po przesadzeniu, nawożę nawozem z lawy wulkanicznej
Rosną w doniczkach o średnicy 15,5cm, ziemia Substral podłoże gotowe do rododendronów.